Luka w maltańskich przepisach dotyczących dobrostanu zwierząt, które obowiązują od 10 lat, wyjaśnia, dlaczego jedyne delfinarium w popularnym śródziemnomorskim ośrodku nurkowym nadal może pobierać opłaty za oglądanie występów delfinów trzymanych w niewoli.
Już sam fakt, że Mediterraneo Marine Park jest zarejestrowany jako ogród zoologiczny, pozwolił mu kontynuować działalność w obliczu ciągłych protestów działaczy na rzecz dobrostanu zwierząt – i być może wyjaśnia, dlaczego władze milczą, gdy ci działacze zwracają się o komentarz I Divernet.
Delfiny butlonose w Mediterraneo, pod nazwą handlową Marineland Ltd na północno-wschodnim wybrzeżu Malty, przebywają tam od ponad 20 lat, aby występować i wchodzić w interakcję z publicznością.
Dwa lata temu współpracujące organizacje Marine Connection ujawniły śmierć trzech samic delfinów w parku, Wyzwolenie Zwierząt na Malcie i Projekt Delfin.
Mediterraneo obwinia za ofiary śmiertelne wykonawcę nurkowania, który pozostawił w basenie dla delfinów wypełniony ołowiem woreczek balastowy, w wyniku czego w ciągu miesiąca śmierć przez zatrucie, jak podano Divernet.
Pięć samców delfinów żyjących w parku przeżyło po około trzech miesiącach leczenia. Najstarszy, Sol, został złapany na Kubie w 2000 roku, a pozostali urodzili się w parku – dwaj synowie Sola, Rohan (5) i Luqa (4) oraz Ninu (14) i Cha (13).
„Przeniósł się do Hiszpanii”
Ówczesny działacze powiedzieli, że delfinarium nie poinformowało opinii publicznej o ofiarach śmiertelnych i nie udzieliło wyjaśnień w sprawie odważników ołowianych dopiero rok później, po tym jak personel powiedział dociekliwemu gościowi, że samice zostały przeniesione do Hiszpanii – co było twierdzenie zdemaskowane jako nieprawdziwe.
Tego lata, zaniepokojona tym, że pozostałych pięć samców delfinów może cierpieć z powodu życia w basenach, o których mówi się, że ich stan „poważnie się pogorszył” po zapełnieniu ich glonami, brytyjska organizacja Marine Connection skontaktowała się z maltańską komisarz ds. dobrostanu zwierząt Alison Bezzina.
Połączenie morskie została założona przez Liz Sandeman i Margaux Dodds ponad 30 lat temu po ich sukcesie w kampanii na rzecz zamknięcia ostatnich delfinariów w Wielkiej Brytanii. Wezwali Bezzinę do pilnego zainicjowania regularnych niezależnych badań wody w basenach przez maltański Departament Regulacji Weterynaryjnych (VRD).
„Uważamy również, że ponieważ Mediterraneo działa obecnie na podstawie licencji dla ogrodu zoologicznego, należy ją zweryfikować i w tych okolicznościach cofnąć” – Dodds powiedział Bezzinie.
„Te delfiny są wykorzystywane podczas pokazów i sesji interakcji publicznych; fakt ten sam w sobie jest sprzeczny z celem ogrodu zoologicznego, nie są one wykorzystywane do żadnych działań ochronnych i w związku z tym ważność licencji jest kwestionowana”.
Definicja cyrk
Na pierwszy rzut oka takie pokazy w stylu cyrkowym mogą sprawiać wrażenie, że park narusza zarówno obecną licencję ogrodu zoologicznego, jak i maltańskie prawo. Zgodnie z ustawą o dobrostanie zwierząt z 2014 r. obiekty, w których zwierzęta są wykorzystywane do „przedstawień, wystaw, pokazów lub do celów trening w cyrkach” mogą zostać cofnięte pozwolenia, zamknięte lokale i przeniesione zwierzęta.
To ustawodawstwo definiuje cyrk jako „każdą wystawę organizowaną przez wystawców dla zysku i oglądaną przez publiczność w celach rozrywkowych, oferującą rozrywkę i pokaz, i podczas której zwierzęta zmuszane są do wykonywania sztuczek lub manewrów, które nie odzwierciedlają ich naturalnego zachowania lub nie oferować żadnej wartości edukacyjnej”.
Jednakże wyłączenie (31E) stanowi, że terminy „nie mają zastosowania do ogrodów zoologicznych posiadających licencję na mocy tej ustawy, na tej podstawie, że zwolnienie nie zagraża celom przepisów tej ustawy”.
W czerwcu Bezzina powiedziała Marine Connection, że współpracuje z VRD w celu wyjaśnienia szczegółów inspekcji w Mediterraneo, jednak organizacja twierdzi, że pomimo ciągłych próśb o przekazanie informacji zwrotnych komisarz od tego czasu nie podała żadnych dalszych szczegółów.
Divernet również skontaktowała się z Bezziną w celu wyjaśnienia sytuacji, lecz ona odpowiedziała jedynie, że za wydawanie licencji i regulowanie podmiotów takich jak Mediterraneo odpowiada VRD, kierując zapytanie do lekarza weterynarii dyrekcji, dr Duncana Chetcuti Ganado. Nie odpowiedział na zapytania.
„Analiza, jeśli jest potrzebna”
Park Morski Mediterraneojednak był bardziej przyszłościowy. „Nasze zbiorniki są codziennie analizowane pod kątem parametrów fizycznych i chemicznych” – powiedział menadżer Pietro Pecchioni Divernet.
„Raz w miesiącu wykonywana jest analiza mikrobiologiczna z zewnętrznego (trzeciego) laboratorium. Wszystkie parametry są zgodne z normami i wytycznymi. Rząd kontaktuje się z nami w celu przeprowadzenia dalszych inspekcji i analiz, jeśli zajdzie taka potrzeba”.
Zapytany o przestrzeganie prawa dotyczącego dobrostanu zwierząt Pecchioni powiedział: „Zapraszam Państwa do uważnego przeczytania tego samego prawa. Nasza instytucja jest akredytowanym ogrodem zoologicznym.”
Park już wcześniej stwierdził, że do czyszczenia basenów i zwalczania wzrostu glonów wykorzystuje się zespół nurków, i choć wzrost ten może wydawać się nieestetyczny, uważa się, że nie jest on szkodliwy dla delfinów.
„Najwyraźniej przeprowadzono badania wody, ale park reguluje się sam, tak jak robią to tamtejsi pracownicy” – mówi Sandeman. „Dlaczego nie opublikują wyników tych testów lub nie pozwolą na niezależną inspekcję obiektu i znajdujących się w nim delfinów?”
„Naszą misją jest wspieranie ochrony życia morskiego i przekazywanie społeczeństwu cennej wiedzy na temat krytycznego znaczenia ochrony naszych oceanów i wspaniałych stworzeń, które je zamieszkują” – twierdzi Mediterraneo Marine Park.
Z kolei Marine Connection stwierdza na swojej stronie internetowej: „Fakt, że Mediterraneo Marine Park w dalszym ciągu działa, sugeruje, że władze przymykają oczy na kwestie związane z dobrostanem zwierząt, których nie możemy tolerować”.
Również w Divernet: MALTA PARK OBWINIA NURKA ZA ŚMIERĆ DELFINÓW, DELFIN W JEDNOŚCI „WLEWONY Z KĄPIELĄ”, DELFINY DLA AVATARA: O czym myślał JC?, DELFINY BUTELNONOSKIE – JEDEN HOŁD, DWA IDS, Organizacja charytatywna WILDLIFE NAZYWA „WYKORZYSTANIE” FIRM PODRÓŻY