Wybitny brytyjski pionier zmarł w wieku 96 lat, pozostawiając po sobie spuściznę fotografia podwodna trudno to przecenić, mówi STEVE WARREN
Colin Doeg, urodzony 23 stycznia 1928 roku, był młodym reporterem podczas II wojny światowej, a po odbyciu służby wojskowej w Egipcie poświęcił się dziennikarstwu na pełen etat.
Po próbnym nurkowaniu we Francji na początku lat 1960. od razu dostrzegł możliwość sprzedaży zdjęć podwodnych i artykułów prasowych do prasy krajowej. Po powrocie do domu dołączył do londyńskiego oddziału British Sub-Aqua Club i zaczął uprawiać nurkowanie Lekcje.
W tym czasie, gdy Aqualunging miał zaledwie dziesięć lat, był już utalentowanym fotografem lądowym, szczególnie zainteresowanym fotografowaniem sportów wyczynowych.
Razem z późniejszym przewodniczącym BSAC, Mikiem Busuttillim, i dwoma innymi nurkami, Colin utworzył konsorcjum, które miało przewozić ich ponton i silnik zaburtowy krętymi ścieżkami w celu eksploracji wód w pobliżu, wówczas niezanurkowanych, wybrzeży Wielkiej Brytanii.
Jako fotograf podwodny, Colin wywoływał negatywy pod płótnem na kempingach.
Oprócz udostępniania swoich zdjęć gazetom i czasopismom, wkroczył na rynek fotografia podwodna zawody organizowane przez czasopisma nurkowe i kluby nurkowe, w tym konferencje założone przez Brighton & Worthing BSAC w 1959 r., które rozwijały się do końca lat 80. po nawiązaniu współpracy z Nurek magazyn.
Społeczność nurków była wciąż bardzo mała, a fotografowie podwodni stanowili w niej niewielką mniejszość. Byli również od siebie odłączeni, rozproszeni po Wielkiej Brytanii – ale szczęśliwy błąd miał to wszystko zmienić.
Złe zdjęcia
Po konkursie, gdy zdjęcia zostały zwrócone, Colin otrzymał zdjęcia innego uczestnika przez pomyłkę. Uzyskał adres tego fotografa i wziął na siebie dostarczenie ich osobiście.
Drugi z uczestników otworzył drzwi wejściowe, obaj zaczęli rozmawiać i, jak mówiono, byli tak pochłonięci rozmową, że jeszcze kilka godzin później siedzieli na ganku.
Drugim nurkiem był Peter Scoones, wówczas drukarz na Fleet Street, ale miał on szansę stać się jednym z najlepszych i najbardziej nagradzanych podwodnych operatorów telewizyjnych swojego pokolenia.
Obaj mężczyźni zabrali się za przyniesienie fotografia podwodna społeczność razem. W 1967 roku wspólnie założyli Brytyjskie Stowarzyszenie Fotografów Podwodnych w ich rodzinnym mieście Londynie, a BSoUP zapoczątkowało okres trwałej innowacji, którego sukces został doceniony na całym świecie.
Peter, a także pierwsi członkowie zespołu, Tim Glover i Geoff Harwood, którzy wówczas pracowali dla Kodaka, wnieśli pomysłowe rozwiązania inżynieryjne w celu udoskonalenia obudów podwodnych, optyki i lamp błyskowych tamtego okresu.
Miało to kluczowe znaczenie dla przezwyciężenia problemów bardzo słabej widoczności i słabego światła, typowych dla brytyjskiego nurkowania. Bez ich technicznych przełomów, kreatywne postępy, które napędzały sztukę fotografia podwodna nie byłoby możliwe.
Chociaż członkowie BSoUP byli zaciekle konkurencyjni, paradoksalnie byli również entuzjastycznie nastawieni do dzielenia się pomysłami dla dobra ogółu. Colin był jednym z tych, którzy często pisali, aby przekazać innym ciężko zdobyte wskazówki za pośrednictwem kolumn w magazynach nurkowych.
W 1972 roku do Kendalla McDonalda dołączyli Colin, Peter, Geoff, Tony Baverstock, Phil Smith i John Lythgow, którzy współtworzyli Obserwowanie ryb i Fotografia aby pomóc innym w rozwoju.
Colin utrzymywał dynamikę jako konkurencyjny fotograf podwodny, aż do lat 1980., kiedy to półpasiec zmusił go do przerwy. Do tego czasu zgromadził imponującą kolekcję medali, zdobywając nawet tytuł Podwodnego Fotografa Roku w Brighton w 1968 roku.
To osiągnięcie było tak wymowne, ponieważ w międzynarodowym konkursie Colin wygrał dzięki zdjęciu portfolio wyłącznie na wodach brytyjskich. To było oprócz tego, że został nazwany FotoamatorFotograf Sportowy Roku.
Colin jako pierwszy sfotografował rekina olbrzymiego na wolności. Współpracował również ściśle ze swoim starym przyjacielem Davidem Bellamym nad projektem badawczym dotyczącym glonów i przez wiele lat zasiadał w głównym komitecie Marine Conservation Society, a także w grupie South-east MCS w latach 90.
Porzucił dziennikarstwo informacyjne, aby zająć się PR-em, i odegrał kluczową rolę w stworzeniu słynnej reklamy z szympansami PG Tips dla marki herbaty Brooke Bond.
Colin spotkał się ponownie z Kendallem, który sam był dziennikarzem, podczas promocji Brooke Bond w 1974 roku. „The Sea – Our Other World” była kampanią marketingową, która zachęcała do sprzedaży herbaty poprzez umieszczenie jednej z 50 pocztówek w każdym pudełku.
Każda karta obejmowała fragment historii nurkowania i można je było zebrać w albumie za 5 pensów, zawierającym dalsze informacje o nurkowaniu i reklamę BSAC, z którym Colin był długo związany – mimo że jego praktyki nie zawsze odpowiadały jego skłonnościom jako fotografa podwodnego. Dostarczył zdjęcie na okładkę podręcznika klubu z 1970 r.
W 1975 roku Colin został zatrudniony jako doradca techniczny anglojęzycznej wersji Przewodnik Guinnessa po życiu podwodnym przez francuskich nurków Christiana Petrona i Jean-Bernarda Lozeta.
W 1997 roku był współzałożycielem Visions in the Sea fotografia podwodna konferencja. Odbywała się corocznie przez 10 lat, a jej prowadzącym był Colin. Gościli na niej znani prezenterzy, tacy jak David Doubilet, Kurt Amsler, Amos Nachoum, Alex Mustard, Tom Peschak, Michael AW i Douglas David Seifert.
W 2002 roku Colin został uhonorowany pierwszą nagrodą Visions in the Sea Award za wybitny wkład w fotografię podwodną, a podczas targów nurkowych Dive Show w 2017 roku Paul Rose wręczył mu Nurek Magazyn Nagroda za całokształt twórczości.
Świętując to wyróżnienie, podwodny operator kamery Dan Beecham, znany z takich ujęć, jak zjadająca ptaki karanksy w Blue Planet 2, napisał: „Kiedy myślę o wyzwaniach, z którymi musieli mierzyć się tacy wizjonerzy jak Ty, ogarnia mnie zarówno przytłaczająca zazdrość, że nie byłem częścią tamtych dni odkryć i innowacji, jak i oczywiście wdzięczność.
„Po prostu nie bylibyśmy tam, gdzie jesteśmy dzisiaj, jeśli chodzi o produkcję obrazów i filmów przyrodniczych, gdyby nie cała pomysłowość, podejmowanie ryzyka i determinacja waszego pokolenia pionierów. W bardzo realny sposób jesteście i zawsze będziecie częścią krwi, która kształtuje naszą zbiorową wiedzę na temat tworzenia obrazów podwodnych”.
W styczniu tego roku przewodnicząca BSoUP Nur Tucker wręczyła Colinowi nagrodę za całokształt zasług w fotografii podwodnej w imieniu stowarzyszenia.
Ogłaszając członkom wiadomość o swojej śmierci, Nur napisał: „Colin był pionierską postacią w społeczności fotografii podwodnej, znanym ze swojej pasji, poświęcenia i wkładu w sztukę i naukę uchwycenia cudów pod falami za pomocą sprzętu, który zbudował. Jego przywództwo w BSoUP pomogło ukształtować organizację i zainspirowało niezliczonych fotografów”.
Zawsze gotowy do pomocy
Mimo wszystkich swoich osiągnięć Colin Doeg mógł słusznie rościć sobie prawo do bycia pierwszym wśród równych sobie, ale zawsze pozostał skromny i skromny.
Sześć lat temu Nicky Martinez postanowił studiować historię naturalną, fotografię podwodną i filmowanie na Uniwersytecie Falmouth. Ale brakowało mu pewności siebie w portfolio, które przygotował na potrzeby swojego zgłoszenia.
Osiem dekad dzieliło go od Colina, który zapewnił go, że ma prawdziwy talent. Nicky wygrał jego miejsce, a Colin napisał do niego: „Śnij dalej, Nicky. Bez marzeń jesteśmy niczym. Świat należy do ciebie i już tak wiele osiągnąłeś. Marzenia mogą stać się rzeczywistością”.
„Żadne pytanie nie było zbyt głupie ani osoba zbyt mało znacząca, aby mógł podzielić się z nią swoimi doświadczeniami” – mówi młodszy fotograf. „Ten skromny i skromny mężczyzna był skłonny słuchać i dzielić się całą swoją wiedzą z przesadnie podekscytowanym 18-latkiem, który próbował zdobyć życie w fotografii podwodnej.
„Ale ja i wielu innych zgodzilibyśmy się, że spotkanie z Colinem miało ogromny wpływ na nasze życie i za to mu dziękuję. Naprawdę będzie mi go brakowało”.
Również w Divernet: Burzanie ścian, żeby mieć lepszy widok, Techniczny geniusz Petera Scoonesa, Starsze chwile, Historia chłopców
Poznałem Colina i Geoffa Harwoodów podczas wakacyjnej pracy w Kodak w Harrow w 1967 roku (wtedy studiowałem chemię na Uniwersytecie w Bristolu). Nurkowałem z London No.1 Branch tego lata i chociaż byłem zapalonym fotografem, jako student nie miałem funduszy, aby zająć się fotografią podwodną. Żałuję tylko, że nie miałem, ponieważ mogłem się od nich wiele nauczyć.
Bardzo mi przykro słyszeć o śmierci Colina.