Brytyjski Klub Sub-Aquaparku (BSAC) łączy siły z innymi organizacjami zarządzającymi sportami wodnymi, aby wezwać do wprowadzenia zmian mających na celu ochronę wód terytorialnych Wielkiej Brytanii. Należy domagać się od rządu i przemysłu bardziej zdecydowanych działań w celu rozwiązania problemu zanieczyszczenia wody.
BSAC jest obecnie członkiem Clean Water Sports Alliance (CWSA), grupy krajowych organów zarządzających (Angling Trust, British Rowing, British Triathlon, GB Outrigger, Paddle UK, Royal Yachting Association i Swim England), które zjednoczyły się w kwietniu w celu problem zanieczyszczeń wody i wyznaczyliśmy wizję stworzenia zdrowych i bogatych w przyrodę błękitnych przestrzeni, w których każdy będzie mógł uprawiać sporty wodne.
Według CWSA „prawie połowa medali zdobytych przez brytyjską reprezentację na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 r. (46%) pochodziła ze sportów wodnych. A mimo to ryzykujemy, że stracimy je całkowicie, jeśli nie podejmiemy teraz działań w celu rozwiązania ogromnego problemu jakości wody w Wielkiej Brytanii”.
Organizacja, która reprezentuje tysiące członków, sportowców wyczynowych i jeszcze większą liczbę użytkowników wody, kieruje się w swoich działaniach następującymi priorytetami:
- Dalsze i szybsze działania w zakresie zanieczyszczeń. Poprawa zdrowia wód w Wielkiej Brytanii do 2030 r.
- Umożliwia ludziom podejmowanie świadomych decyzji w czasie rzeczywistym, gdzie i kiedy uczestniczyć w sportach i aktywnościach związanych z wodą.
- Uznawanie wszystkich użytkowników wody rekreacyjnej w procesie podejmowania decyzji i kształtowania polityki.
Dzisiaj (piątek 13 września) na targach Southampton International Boat Show Sojusz oficjalnie powitał czterech nowych członków – BSAC, Surfing England, British Kitesport i British Dragon Boat Racing Association (BDA) – dodając tym samym więcej głosów do kampanii.
CWSA nie tylko powitała nowych członków, ale również nawiązała współpracę z dużymi firmami wodociągowymi, takimi jak Severn Trent Water i ich organizacją branżową Water UK, dzieliła się zbiorczymi danymi i wiedzą specjalistyczną na temat takich kwestii, jak badanie wody. Od momentu inauguracji w kwietniu tego roku obie organizacje osiągnęły już znaczący sukces.
W zeszłym tygodniu Sojusz z zadowoleniem przyjął ogłoszenie Sekretarza Stanu dotyczące nowego projektu ustawy o wodzie (środki specjalne) i obietnicę dalszych reform. Stwierdza jednak, że „prawdziwa praca zaczyna się teraz”.
Sojusz liczy na dalsze dyskusje z ministrami i urzędnikami, które mają na celu zapewnienie, że plany dla branży spełniają oczekiwania jej członków, którzy oczekują bezpiecznego i czystego środowiska, w którym będą mogli cieszyć się przebywaniem na wodzie, w wodzie i pod wodą.
Dyrektor generalna BSAC Mary Tetley powiedziała: „Czysta woda jest kluczowa dla przyszłości naszego sportu i zdrowia naszych ekosystemów morskich. Nasi nurkowie polegają na tych błękitnych przestrzeniach i naszym obowiązkiem jest ich ochrona. Wierzymy, że każdy powinien mieć możliwość doświadczenia cudów, przygód i spokoju, jakie oferują nasze wody w Wielkiej Brytanii. Dlatego łączymy siły z naszymi partnerami, aby domagać się od rządu i przemysłu silniejszych działań w celu rozwiązania problemu zanieczyszczenia wody”.
Ben Powis, CEO Surfing England, skomentował: „Jako surferzy, mamy głęboką więź z oceanem i linią brzegową, od której zależy nasz sport i styl życia. Jesteśmy opiekunami tego delikatnego środowiska i potrzebne są działania, aby rozwiązać problem zanieczyszczenia, w tym zrzucania ścieków, które zanieczyszczają nasze wody przybrzeżne i zbyt często oznaczają nasze plaże czerwoną flagą. Dołączając do Clean Water Sports Alliance, możemy wspólnie wywierać realną presję na decydentów i regulatory i napędzać pozytywne zmiany”.
Phil Horton, Royal Yachting Association Environment & Sustainability Manager, powiedział: „Wspaniale jest widzieć, że reprezentacja w Alliance rośnie wraz z dodaniem czterech nowych sportów. To pokazuje, jak wiele aktywności jest dotkniętych zanieczyszczeniem i skażeniem wody”.
Zdjęcie autor: Simon Rogerson i Jane Morgan
Anglia potrzebuje „prawa do toam”, także w zakresie wody