Belgijski płetwonurek twierdził, że znalazł wraki sześciu okrętów podwodnych Royal Navy zatopionych u wybrzeży Tunezji podczas drugiej wojny światowej – choć są one zbyt głębokie, aby mógł zanurkować.
– powiedział 78-letni Jean-Pierre Misson Czasy że skanowanie sonarowe między Tabarką a Cap Negro u północno-zachodniej Tunezji ujawniło wraki wraz z siódmym okrętem podwodnym, który według niego mógł być włoski.
Porównując zeskanowane wymiary z zapisami marynarki wojennej dotyczącymi zaginionych statków, Misson spekuluje, że brytyjskie okręty podwodne mogą być HMS Talizman (N78), Tygrys (N63), burzliwy (N98), Najwyższy (N19), Uzurpator (P56), P48 lub P222. Wszystkie zaginęły w 1942 lub 1943 roku.
„Oznaki uszkodzeń sugerują, że przyczyną zatonięcia mogły być miny”, stwierdził Misson, chociaż sądzono, że kilka z wymienionych okrętów podwodnych zostało załadowanych bombami głębinowymi przez włoskie statki.
Misson powiedziała gazecie, że na obszarze, który był wcześniej intensywnie zaminowany, może znajdować się więcej wraków, ale aby potwierdzić ich tożsamość, konieczne byłoby nurkowanie w tym miejscu, „czego nie mam możliwości zrobić w moim wieku i na tej głębokości”. .
Dodał, że Włoch Ciemny granat oświadczył, że planuje dokonać przeglądu podejrzanego włoskiego statku, chociaż RN nie wyraził takiego zamiaru. Miejsca, w których mogło zginęło aż 250 członków załogi, uznano by za groby wojenne.
Cóż za oszustwo! Żadna z tych łodzi podwodnych nigdy nie działała w tym rejonie. Minęło siedem lat, a pan Misson nie mógł znaleźć ani jednego tunezyjskiego nurka, który zbadałby „wraki”, ponieważ ich nie ma. Nie dostarczył żadnych dowodów poza bardzo słabymi zdjęciami sonaru, które wyglądają bardziej jak skały niż łodzie podwodne. Jeśli mu wierzymy, te łodzie podwodne, choć zatopione setki mil stamtąd, dryfowały w środku wody i zatonęły u wybrzeży Tabarki. Prawdopodobna historia!