Płetwonurkowie na pokładzie Morza Czerwonego Królowa Carltona, który wywrócił się pod koniec kwietnia, operator postrzega incydent i jego następstwa raczej odmiennie. Jeden z nurków z Wielkiej Brytanii wyjaśnia, jak uciekł z radykalnie zmienionego salonu, jak inni musieli z niego nurkować na wolności i dlaczego kłótnie rozgorzały na suchym lądzie – Carlton Fleet przedstawia własną perspektywę
Brytyjski płetwonurek Christian Hanson często pływał po łodziach, od „łodzi wiosłowych po pancerniki”. Jest instruktorem PADI IDC w Academy Divers w West Yorkshire. Wielokrotnie nurkował w Morzu Czerwonym, w tym w lutym i ponownie w zeszłym miesiącu.
Przeczytaj także: Zlokalizowano ocalałych z rejsu po Morzu Czerwonym
„Jestem uzależniony od nurkowania” – powiedział Hanson Divernet, po czym podzielił się obszernym opisem swoich doświadczeń aż do wywrócenia się burty i w jej następstwie Królowa Carltona.
W sobotę 22 kwietnia on i jego żona byli z powrotem w Egipcie z grupą przyjaciół krążących wokół hiszpańskiego centrum nurkowego. Płynęli podobną trasą na północ jak w lutym, ale tym razem na pokładzie statku promowanego przez operatora Carlton Fleet Red Sea jako „zbudowany w 2022 roku”.
Przeczytaj także: 8 osób nadal zaginionych po tym, jak „ogromna fala” zatopiła statek mieszkalny na Morzu Czerwonym
W rzeczywistości wydaje się, że nie był to nowy statek, ale powiększona wersja Królowa Carltona która działała na Morzu Czerwonym od około 20 lat. Od niedawnego wypłynięcia z suchego doku statek wypłynął tylko raz, przewożąc kitesurferów na tydzień przed wyprawą Hansona.
Hanson faktycznie pływał z Carlton Fleet już wcześniej, w 2022 r., za namową innego członka grupy, choć dowiedział się, że Królowa Carltona poszli na remont, przydzielono ich do innej łodzi mieszkalnej zwanej Historia życia. Wszystko poszło na tyle dobrze, że przyjaciele zarezerwowali czarter na kwiecień 2023 r.
42m Królowa Carltona został zbudowany, aby pomieścić 28 gości, z sześcioma podwójnymi kabinami nad i ośmioma pod pokładami. Poprzednie wcielenie liveaboardu było reklamowane jako krótsze o 6 m i mieszczące 22 gości w 11 kabinach. Na tę wycieczkę zarezerwowało dwudziestu sześciu gości, którzy dołączyli do dziewięcioosobowej załogi i trzech przewodników nurkowych.
Powody umieszczenia łodzi w wykazie
Hanson, wchodząc na pokład w Hurghadzie w sobotę 22 kwietnia, twierdzi, że od razu zauważył, że łódź przechyliła się „kilka stopni” na prawą burtę. Zauważył również, że drzwi do salonu prowadzące z pokładu nurkowego otwierały się na zewnątrz.
Tej nocy odbyła się odprawa nurkowa, „co jest niezwykłe – w rzeczywistości była to moja pierwsza nocna odprawa w dniu przybycia”. Sesja obejmowała lokalizację luku ratunkowego w kabinach na dolnym pokładzie, gdzie można znaleźć kamizelki ratunkowe i inne informacje dotyczące bezpieczeństwa. Pojawiło się przechylenie na prawą burtę, co wyjaśniono jako związane z nabraniem wody w zbiornikach i potrzebą czasu na osiedlenie się łodzi.
Jednak następnego dnia Hanson oszacował, że po wyruszeniu w drogę sytuacja stała się bardziej wyraźna – obliczył, że wynosi 5–7°. Kapitan Mohamed Al Dandrawi Abdul Rahman przytoczył zbiorniki na wodę i powiedział, że jako nowa łódź musi nasiąkać wodą, aby siedzieć prosto.
Przeprowadzono trzy nurkowania, ale lista pozostała. Kiedy Hanson wstał w poniedziałek około 4 rano, aby wcześnie nurkować, stwierdził, że temperatura osiągnęła 20-30°. Tym razem kapitan zrzucił to na karb niezrównoważonego korzystania z łazienek. Następnie przechylenie zostało nadmiernie skorygowane do 5° w stronę lewej burty.
„Pamiętam, jak mówiłem przewodnikowi nurkowemu, że mam nadzieję, że kapitan przepłynie cieśninę spokojnie i pewnie, ponieważ uważam, że łódź może mieć problemy ze stabilnością ze względu na balast” – powiedział Hanson Divernet.
Uważał, że stępka jest płytka jak na tak wysoką łódź, ale podobnie jak inni goście, z których wielu posiadało licencje żeglarskie, nie mógł uwierzyć, że kapitan, „który rzekomo był właścicielem tej łodzi”, narażał ją i życie osób na pokładzie .
„Bez wątpienia wystąpił problem, ale najwyraźniej można go było rozwiązać, ponieważ udało mu się skorygować falowanie” – mówi Hanson.
Kiedy podłoga staje się ścianą
Po śniadaniu, Królowa Carltona opuścił Sha’ab Abu Nuhas, kierując się do Ras Mohammed. Hanson siedział w salonie i rozmawiał z dwoma innymi gośćmi, kobietą Dive Master (DM) i mężczyzną Master Instructor (MI). Napotkawszy falę w Cieśninie Gubal, stwierdził, że zauważył, jak krzesła nagle przesunęły się na prawą burtę, zanim łódź „dość szybko” ustabilizowała się.
Następnie „łódź znacznie przechyliła się na lewą burtę, a następnie przechyliła się daleko na prawą burtę”. Krzyknął, ostrzegając pozostałych, aby podnieśli nogi, gdy stoły przesuwały się po laminowanej podłodze i uderzały w sofy, na których siedzieli, czyli na prawą burtę, w pobliżu drzwi salonu.
„Łódź gwałtownie przechyliła się na lewą burtę i to wszystko – przechyliła się aż na prawą burtę, a my zostaliśmy katapultowani z krzeseł na okna” – mówi Hanson. „Staliśmy teraz na oknach i patrzyliśmy na niemal pionową wspinaczkę do zamkniętych drzwi salonu.
„Od razu pomyślałem, że to właśnie nas zabije. Pamiętam, jak krzyczałem, że musimy poczekać. Widziałem, że kanapa znajdująca się bezpośrednio nad naszymi głowami wciąż się poruszała i odsuwała od ściany.
"Nie jestem wysoki; Potrzebowałem czegoś, na co mógłbym się wspiąć, żeby dotrzeć do tych drzwi. W tym momencie pozostali dwaj nurkowie próbowali już wspiąć się na meble. „Woda lała się przez szczeliny wokół okien, na których staliśmy. To tylko kwestia czasu, zanim ustąpią” – mówi Hanson.
Łódź ponownie się poruszyła, uwalniając sofę bezpośrednio nad głowami nurków i zrzucając pozostałych na okna. Z pokładów słychać było krzyki dwóch współgości, ojca i syna, pośród „wszędzie rozbijających się i rozbijających się czołgów”.
Nie byłoby możliwości dotarcia do kogokolwiek poniżej, ponieważ schody znajdują się teraz 8 metrów nad głowami trzech nurków, a wspinaczka jest pionowa po śliskiej podłodze.
Ucieczka z salonu
Na szczęście dwie sofy połączyły się, tworząc platformę, a Hansonowi udało się wspiąć się na jutowe oparcie, wdrapać się na górę i wskoczyć na szafkę obok drzwi, uderzając przy tym głową. Teraz mógł widzieć przez drzwi salonu i wiedział, że będzie musiał rozbić hartowaną szybę.
Linia wodna znajdowała się około 3 m pod nim, a łódź przechylała się dziobem do przodu, a silnik nadal pracował, a szafka, na której siedział, przechylała się niebezpiecznie.
Hanson machał klamkami w przód i w tył, żeby nabrać rozpędu, i udało mu się rozbić szybę. Kiedy siedział okrakiem na framudze drzwi, MI był w stanie wspiąć się na niego i na szafkę, po czym pochylił się i podjął próbę podniesienia DM. Hanson chwycił ją za stopę i położyli na szafce.
MI krzyknął do Hansona, który teraz dotykał wody, aby odszedł. Popłynął w jego stronę, przeszedł przez pokład nurkowy i skierował się do jednego z dwóch RIBów na pokładzie, na którym siedziała jego żona.
„RIB wykonał zakręt z człowiekiem za burtę, a ja zostałem przygwożdżony między nim a tratwą ratunkową. Odepchnąłem ich łokciem i wskoczyłem do środka, wciągając się do środka za szorty. Królowa CarltonaZauważył, że kapitan był już na tratwie ratunkowej.
Oprócz RIBów, Królowa Carltona przewoził dwie 20-osobowe tratwy ratunkowe. Kapitan wystrzelił jeden z nich – drugi, jak powiedziano Hansonowi, wystrzelił automatycznie, odwrócił się i został zmieciony.
Według świadków na pokładzie lotniczym, kiedy Królowa Carltona przewrócił jeden RIB, zmiażdżył drugi. Ten, który jest obecnie w użyciu, ostatecznie przewrócił się z spuszczoną powietrzem rufą, pozostawiając drugi zaklinowany pod burtą.
Jedna z gości trząsła się, wyraźnie zszokowana, więc Hanson się nią zajął. Na tratwie ratunkowej dołączyła do niego żona. Ludzie krzyczeli i próbowali policzyć, gdy tratwa szybko się zapełniała, i według niego prawdopodobnie w tym momencie akcję ratunkową organizowali goście.
Personel kuchni i kilku marynarzy zwisało z burt i tyłu tratwy ratunkowej, a niektórzy się modlili – mówi Hanson. Dwóch z trzech przewodników nurkowych było zajętych pomaganiem swoim członkom załogi. Trzeci przewodnik, jak twierdzi, był „w całkowitym szoku”, ponieważ na pewien czas został uwięziony w swojej kabinie pod ciśnieniem wody.
„Konieczność nurkowania swobodnego przez napływ wody nie jest łatwa do pokonania, więc po prostu usiadł na tratwie ratunkowej i patrzył w przestrzeń – nikomu to się nie przydało” – mówi Hanson. Kierowca RIB pomagał jednak gościom.
„Kapitan powiedział nam, żebyśmy nie używali flar, ale leciał w naszą stronę kontenerowiec” – mówi Hanson. Flary spadochronowe, których kapitan próbował ich powstrzymać, nie zadziałały – mówi, ale udało im się wystrzelić flary ręczne. Statek towarowy zasygnalizował zmianę kursu i zatrzymał się.
„W pewnym momencie na tratwie ratunkowej znajdowało się ponad 30 osób, a sytuacja nie była stabilna. To szczęście, że VIP ShrouqPrzybyły dwa RIB, żeby nas ewakuować. Łódź nurkowa, wypływająca z Szarm el-Szejk, na szczęście była w pobliżu i zabrała ze sobą Królowa Carltona gościom i załodze bezpieczne miejsce.
„Opatrzyli nasz szok, dali nam ciepłe ubrania, jedzenie i napoje” – mówi Hanson. The VIP Shrouq załoga została później pochwalona za szybkie działanie przez Egipską Izbę Nurkowania i Sportów Wodnych (CDWS).
Ucieczka od freedivingu
Hanson później dowiedział się, co działo się z innymi gośćmi. Jeden powiedział mu, że był kiedyś z kapitanem Królowa Carltona wywrócił się i powiedział, że przed przystąpieniem do wodowania i wsiadania na tratwę zawrócił łódź przed falą.
Inny gość, stażysta kierowca RIB, twierdził, że kapitan „agresywnie próbował przeciąć fale”. Powiedziała ojcu, że łódź przewróci się zaledwie kilka sekund wcześniej. Jej matka, jedyna na pokładzie nienurkująca, wpadła do wody z pokładu nawigacyjnego.
Ojciec i syn, o których Hanson słyszał pod pokładem, weszli na pokład VIP Shrouq zszokowany, donosząc, że jedynego gościa, który był z nimi na dole, nadal nie ma.
Powiedzieli, że kiedy Królowa Carltona przewróceni na drugą stronę udali się do kabiny, w której według wstępnej odprawy miał znajdować się właz bezpieczeństwa – tylko po to, by odkryć, że chociaż był oznaczony jako „Właz awaryjny”, były to fałszywe drzwi, bez zawiasów i klamek.
Ojciec został ranny w wyniku upadku czołgu z salonu, ale synowi udało się go wyciągnąć z pomocą zaginionego gościa, który kazał im iść dalej bez niego. Jedyne, co syn mógł zrobić, aby mu pomóc, to podać go do zbiornika z powietrzem.
Mężczyzna czekał w ciemności w kabinach pod salonem – Hansonowi powiedziano, że nie działają żadne światła bezpieczeństwa – a kiedy napełniono je wodą, mógł swobodnie nurkować przez salon. Zanim się otrząsnął, łodzie ratunkowe znajdowały się w odległości prawie mili, więc pozostał na pokładzie statku ratunkowego i na szczęście zauważył go, jak machał, załoga kontenerowca.
„Kapitan nie wiedział, ilu gości jest na pokładzie, i podał kapitanowi zły numer VIP Shrouq”, twierdzi Hanson. „Zabrał RIB z powrotem, żeby znaleźć nasze paszporty, ale po powrocie powiedział, że nie może dostać się do jednego z domków dla gości. Straciliśmy wszystko na pokładzie – żadnych paszportów, nic. Mieliśmy to, w czym staliśmy.”
Zakwaterowanie o niskim standardzie
Po dwóch godzinach grupę przewieziono szybką wojskową łodzią patrolową do Hurghady. Carlton Fleet wysłał autokar, który zawiózł ich do hotelu all-inclusive. „Nie oddzielne pokoje, trzy części. Moja żona i ja mieliśmy jeden z najlepszych pokoi, pokój dwuosobowy typu king-size, jeden z niewielu, w których nie było robaków.
„W hotelu odbywało się wesele dla mieszkańców, więc musieliśmy przetrwać ośmiogodzinny festiwal egipskiego techno-rocka. Bas trzęsł budynkami aż do północy. Tego jedzenia po prostu nie dało się zjeść – moja żona miała ochotę po jednej faszerowanej papryce.
„Inspektor CDWS, który mnie przeprowadzał, powiedział, że nie był to hotel turystyczny – po prostu bardzo, bardzo tani” – mówi Hanson. Po, jak to określa, „wielkiej kłótni” z Simoną Adelhoch, instruktorką nurkowania i administratorką w Carlton Fleet, goście zgodzili się na zakwaterowanie w hotelu 4* pod warunkiem, że operator pokryje koszty.
Adelhoch podważa tę wersję wydarzeń, w tym twierdzenie, że pierwotny hotel Sand Beach Resort nie był hotelem turystycznym. „Firma zorganizowała czterogwiazdkowy ośrodek all-inclusive La Rosa Waves Beach, który byłby droższy niż hotel, w którym chciał się zakwaterować lider grupy” – powiedziała. Divernet.
I zaprzecza, jakoby były jakiekolwiek spory co do tej przeprowadzki: „Powiedziałam jedynie liderowi grupy, że firma przeniesie ich natychmiast do La Rosa, jeśli sobie tego życzy, czego odmówiono, więc goście zostali zabrani do hotelu, o który prosili, " ona mówi.
„Bez paszportów wszystko stało się skomplikowane” – mówi Hanson. „Potrzebowaliśmy raportów policyjnych i mnóstwa pieniędzy, aby kupić awaryjne dokumenty podróżne oraz dokumenty i zdjęcia potrzebne do ponownego wydania wizy.
„Na szczęście miejscowi, widząc relacje w telewizji, zjednoczyli się i zaoferowali nam darmowe ubrania, załatwili leki i byli naprawdę wspaniali i pomocni.
„Z drugiej strony firma produkująca łodzie zachowała się po prostu obelżywie i chciała się nas pozbyć tak szybko, jak to tylko możliwe. Kiedy odkryli, że brak paszportów był główną przeszkodą w wejściu na pokład samolotu następnego dnia, zwrócili się do prawnika”.
Carlton Fleet chciał, aby goście korzystali z własnego ubezpieczenia nurkowego i podróżnego, aby pokryć wszystko, czego potrzebują, mówi Hanson, „ale, jak wielu z nas się przekonało, naszym firmom ubezpieczeniowym brzmiało to bardzo podobnie do kwoty, którą musiałoby pokryć ubezpieczenie łodzi”.
Twierdzi, że nurkowie byli objęci ubezpieczeniem przez Carlton Fleet za równowartość 1,250 funtów, więc „samo wykupienie autokaru i hotelu już miało wpływ na ich zyski”.
Skuteczne zarządzanie sytuacją
Divernet zapytał Carlton Fleet Red Sea o zarzuty gości dotyczące stanu łodzi na wczesnych etapach rejsu, procedur ewakuacyjnych, sposobu postępowania po uratowaniu oraz tego, czy łódź była „nowa”, czy nie.
„Chociaż jesteśmy głęboko zasmuceni wypadkiem, odczuwamy ulgę w związku z bezpiecznym powrotem wszystkich gości i członków załogi na brzeg” – stwierdził operator. „Władze egipskie badają obecnie incydent, a nasi pracownicy i załoga współpracują z nimi w celu ustalenia przyczyn wywrócenia się łodzi.
„Aby nie wprowadzać czytelników w błąd, do czasu zakończenia śledztwa nie będziemy wypowiadać się na temat przyczyn wypadku.
„Zespół Carlton Fleet to podkreśla Królowa Carltona, który został niedawno odnowiony, przeszedł wszystkie wymagane prace konserwacyjne, przeszedł wszystkie badania i był zdatny do eksploatacji, co potwierdzają protokoły techniczne.
„Po drugie, zespół Carlton Fleet jest zmuszony zająć się, choć pokrótce, niektórymi bezpodstawnymi raportami dotyczącymi sposobu, w jaki członkowie załogi obchodzili się z gośćmi, zarówno w chwili wypadku, jak i do czasu ich powrotu do domu. kraje macierzyste.
„Bezpieczny powrót wszystkich osób na pokładzie świadczy o skutecznym zarządzaniu sytuacją przez członków załogi, co oszczędziło życie wszystkim pasażerom.
„Na szczęście, pomimo sensacyjnych zarzutów ze strony niektórych niezadowolonych gości, tylko trzech nurków odniosło lekkie obrażenia, które były leczone w szpitalu na koszt firmy.
„Królowa CarltonaCzłonkowie załogi postępowali zgodnie z protokołami bezpieczeństwa obowiązującymi w danych okolicznościach, co doprowadziło do szybkiej ewakuacji łodzi. Kapitan natychmiast po zaistnieniu wypadku wystrzelił w powietrze sześć flar, co zaalarmowało statek towarowy o potrzebie pomocy, co skłoniło go do zmiany kursu i zabezpieczenia obszaru.
„Potwierdza się, że tratwy ratunkowe zostały zwolnione przez kapitana i innego członka załogi, którzy zadbali o to, aby tratwy pozostały blisko łodzi, pomimo silnego wiatru i prądu, do czasu, aż wszyscy pasażerowie będą mogli wejść na nie przy pomocy załogi”.
„Niestety groźby nadal się utrzymywały”
„Zaraz po dotarciu na brzeg członkowie Carlton Fleet eskortowali gości do hotelu i zapewnili im odzież oraz wszelkie potrzebne produkty farmaceutyczne. Aby zapewnić im komfort, następnego dnia wszyscy goście zostali przewiezieni do wybranego przez siebie hotelu all inclusive.
„Skontaktowaliśmy się bezpośrednio z brytyjskim konsulem, aby pomóc angielskim gościom w wydaniu nowych dokumentów podróży w celu zastąpienia tych, które zaginęły na morzu, podczas gdy goście pozostali w hotelu. Napisaliśmy także do wszystkich ambasad innych narodowości gości, prosząc o ich pomoc.
„Niemieckich gości przewieziono do Kairu, aby tam otrzymać niezbędne dokumenty, po czym na ich prośbę przewieziono ich pod piramidy.
„Większość gości wróciła do swoich krajów 29 kwietnia 2023 r. Ci, którzy byli zmuszeni pozostać w Egipcie do czasu wydania nowych dokumentów podróży, zostali zakwaterowani przez rodzinę Carlton Fleet w tym samym wybranym hotelu do czasu bezpiecznego powrotu do swojego kraju rodziny.
„Oprócz pokrycia przez firmę wszelkich wydatków medycznych, zakwaterowania i innych wydatków związanych z gośćmi (w tym kieszonkowego, opłat za nowe dokumenty podróżne i zmiany lotu), zespół zaoferował gościom dodatkowe kwoty za niedogodności przed zawarciem umowy dochodzenie.
„Niestety oferta firmy nie spotkała się z zainteresowaniem, a niektórzy goście zastosowali taktykę negocjacyjną i uciekali się do gróźb, aby zmusić Flotę Carlton do zapłacenia im wyższych kwot, pomimo podpisanych przez nich zwolnień i zwolnień z odpowiedzialności oraz jasnych instrukcji czarterującego, że przed wejściem na pokład zapewniają ubezpieczenie na wypadek utraty lub uszkodzenia sprzętu i mienia.
„Niestety, po ich bezpiecznym powrocie do ojczyzny, groźby nie ustały.
„W końcu współpracujemy z władzami egipskimi w celu ustalenia przyczyny wypadku i nalegamy, aby wszystkie zainteresowane osoby poczekały na wynik dochodzenia, abyśmy mogli określić dalsze kroki”.
Obowiązki i lekcje
Królowa Carltona i w Sharmie Carlton należą do 173 jednostek pływających zarejestrowanych w Egipcie CDWS, Divernet zapytał go o dochodzenie i czy Królowa Carltona został poddany inspekcji przed opuszczeniem suchego doku. Odpowiedziała, że incydent jest badany przez „odpowiednie władze”.
„Łodzie safari uznawane są za transport morski, a podmiotem odpowiedzialnym za kontrolę stanu łodzi i wydanie licencji żeglarskiej jest egipskie Ministerstwo Transportu” – stwierdziło CDWS. „Udziela zezwoleń po spełnieniu przez łódź ustalonych przez nią wymogów bezpieczeństwa i jakości – obejmujących stan kadłuba, silnika, układu zapłonowego itp.
„Zakresem CDWS jest audyt kwalifikowalności operacji do zapewniania zajęć z zakresu nurkowania i sportów wodnych oraz sprawdzanie, czy spełnia ona standardy bezpieczeństwa i jakości, które ją do tego kwalifikują. Odbywa się to poprzez coroczne audyty i częste kontrole wyrywkowe.
„Ostatni audyt przeprowadzony przez CDWS dla Królowa Carltona było na początku kwietnia 2023 r Królowa Carltona spełnił wymagania CDWS dotyczące bezpiecznego nurkowania i uprawiania sportów wodnych.”
Nowe podejście do bezpieczeństwa łodzi
„W sumie była to lekcja” – mówi Christian Hanson. „Wcale się tego nie spodziewałem. Częściej myślisz o ogniu niż o utonięciu.
„Teraz patrzę na bezpieczeństwo łodzi w zupełnie innym świetle. Dosłownie wezmę miarkę podczas mojej następnej podróży [na żywo na desce] i sprawdzę, czy da się z niej uciec. Gdyby ta łódź wywróciła się gdziekolwiek indziej, w nocy, za... Wąż osetowy, wszyscy bylibyśmy martwi.
„Miałem numer jeden, na całej szerokości łodzi i gdybym był w tej kabinie, ciśnienie wody nie pozwoliłoby mi otworzyć drzwi. Łódź się przechyliła, napełniała się od drzwi, a po drugiej stronie był tylko iluminator. Miałem więc mnóstwo czasu, aby pomyśleć o utonięciu, zanim faktycznie to zrobiłem.
„Jestem certyfikowanym freediverem, ale nie wyobrażam sobie możliwości wstrzymania oddechu bez płetw na głębokości 8 m, otwarcia drzwi i wypłynięcia na powierzchnię, nie zaczepiając się o nic ani nie tracąc siły w nogach.
„W prawie egipskim w ostatnim wierszu zeznania należy wpisać, czy uważasz, że to, co się wydarzyło, było czynem przestępczym”. Hanson mówi, że nie był pewien, co umieścić w tym wierszu.
Również w Divernet: Deska pływająca na Morzu Czerwonym zatonęła w Abu Nuhas
Byłem mistrzem nurkowania, który był z Christianem w salonie, kiedy łódź się wywróciła. To dzięki nim żyję. Nigdy nie byłbym w stanie samodzielnie wspiąć się na podłogę do drzwi. W przeciwieństwie do raportu Carlton Fleet, flary nie odpalił kapitan, ale doświadczony gość, obok którego stałem i według niego flary nie zadziałały prawidłowo po uruchomieniu
Tratwy ratunkowe zostały wypuszczone, nie wiem przez kogo, ale jedna nie była zabezpieczona i uniosła się na wietrze. Widziałem ją do góry nogami w oddali od tratwy ratunkowej, na której się znajdowałem. Kiedy dotarłem do tratwy, kapitan był już na pokładzie, a wewnątrz łodzi nadal znajdowała się jedna osoba, a na kadłubie nadal było widocznych około 6-8 osób. To tyle, jeśli chodzi o kapitana, który jako ostatni schodził z łodzi.
Wydawało się, że Carlton Fleet spieszy się z pozbyciem się nas z Egiptu, ale od chwili naszego powrotu do domu nikt nie miał z nimi oficjalnego kontaktu. Łatwo jest powiedzieć, jakie mamy szczęście. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ale zrobiliśmy sobie własne szczęście, pomagając sobie nawzajem w wydostaniu się z łodzi
W wyniku tego zdarzenia wszyscy straciliśmy cały nasz dobytek. Sprzęt do nurkowania, paszporty, telefony i rzeczy sentymentalne, których nigdy nie zastąpimy.
Carlton jest za to odpowiedzialny.
Przykro mi, że to Cię spotkało. Dziękujemy za przybycie i podzielenie się swoją wersją wydarzeń. To zdecydowanie zmieni moje spojrzenie na deski pływające i procedury bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że uda ci się odzyskać swój ukochany sprzęt i że operatorzy Carltona wezmą odpowiedzialność za wszystkich, których mieli na pokładzie.
Nie mam nadziei na odzyskanie jakiegokolwiek sprzętu. Nie jestem pewien, ale myślę, że prawa do ratownictwa na morzu oznaczają, że ktokolwiek znajdzie łódź, dostanie towar!!!
Zdecydowanie będę chciał zobaczyć działające włazy bezpieczeństwa itp. oraz mnóstwo kamizelek ratunkowych co z perspektywy czasu nie wydawało się oczywiste (o ile mi wiadomo, w naszym pokoju mieliśmy tylko kamizelki ratunkowe, do których oczywiście nie mogliśmy się dostać).
Ubezpieczyciele chcą rachunków na wszystko, a ja mam tylko rachunki na moje drogie rzeczy, więc będą to ciągłe konsekwencje. ale mogę wypożyczyć rzeczy na jakiś czas.
Mam nadzieję, że zaowocuje to poprawą standardów bezpieczeństwa w Egipcie, aby taki incydent nie mógł się już nigdy więcej powtórzyć
Często zdarza się, że nurkowie zadają sobie trud napisania swojej wersji wydarzeń i doświadczeń z wyprawy nurkowej i upubliczniają ją na takich forach, aby inni nurkowie mogli ją przeczytać – dzieje się tak dlatego, że nie cieszą się, że faktyczni właściciele łodzi biorą na siebie odpowiedzialność i akceptację oraz dlatego, że to, co operatorzy nurkowania próbują ustalić, nie jest prawdziwą wersją wydarzeń. To platforma dla nurków dla innych nurków. Podobnie jak Undercurrent w USA. Wydaje się, że niektórzy operatorzy po prostu próbują usprawiedliwić winę za statek, który nie nadaje się do określonego celu, a w tym przypadku zdolność personelu do unikania sporów sądowych i skarg! Oczekuję, że ten nurek będzie miał wsparcie wszystkich innych nurków objętych tym czarterem jako dowód swojego raportu – dlaczego firmy nie mogą po prostu podnieść ręce i przeprosić za błędy i zachować się na tyle profesjonalnie, aby pokryć koszty poniesione przez swoich gości i przyznać się do błędów. Zyskaliby znacznie większy szacunek. Życzę nurkom na tej łodzi wszystkiego najlepszego w dalszych stosunkach i mam nadzieję, że wszystko ułoży się dla nich tak, jak powinno. Niedawno złożyliśmy skargę do Solitude One – nie jest to wcale sytuacja tak awaryjna jak ta, ale operator, który nie chce zachować się profesjonalnie, aby zaakceptować i potwierdzić problem z silnikiem łodzi, wpływający na wrażenia gości, mimo że cały czarter składa skargi. Wydaje się, że operatorzy nie zachowują się uczciwie i profesjonalnie.