Dokonano kolejnego odkrycia wraku w Wielkich Jeziorach w postaci stalowego statku do przewozu masowców Huronton, który zatonął niemal dokładnie sto lat temu.
Statek znajduje się jednak na głębokości ponad normalnej i znajduje się na głębokości 240 m w jeziorze Superior na granicy amerykańsko-kanadyjskiej.
Przeczytaj także: Odkrycie wraku jeziora nie może wyjaśnić dziwnego zachowania kapitana
Odkrycie jest kolejnym osiągnięciem Towarzystwa Historycznego Wraków Wielkich Jezior (GLSHS) z siedzibą w Michigan.
Wrak odnaleziono w sierpniu jako statek badawczy David Boyd rozmieścił holownik GLSHS skanujący sonarem, a następnie nagrał materiał filmowy za pomocą ROV, ale społeczeństwo opóźniło ogłoszenie do rocznicy zatonięcia.
73m Huronton został zbudowany w Ohio w 1898 r., ale stacjonował w Kanadzie wraz z Matthews Steamship Co. 11 października 1923 r. płynął bez ładunku na północny zachód, pośród gęstej mgły i dymu z pożarów lasów unoszących się po jeziorze, kiedy zderzył się z większym statkiem zmierzającym w przeciwnym kierunku, załadowane rudą 125m Cetus.


Poruszanie się zbyt szybko
Zgłoszono, że oba statki poruszały się zbyt szybko w warunkach słabej widoczności. Łuk Cetus wyrwał ogromną dziurę w kierunku dziobu w lewej burcie Huronton„chwilowo łącząc oba statki”, twierdzi GLSHS.

CetusKapitan wykazał się przytomnością umysłu, aby utrzymać silniki w ruchu, co skutecznie załatało dziurę Hurontonczas załogi na wdrapanie się na pokład Cetus lub zwodować swoje łodzie ratunkowe.
HurontonNastępnie pierwszy oficer Dick Simpell wskoczył z powrotem na swój statek i pobiegł do zalanej części rufowej, aby odwiązać maskotkę statku. Udało mu się uratować buldoga, zanim statek zatonął, 18 minut po zderzeniu.






Okazało się, że miejsce wraku znajdowało się 23 km na północny zachód od Whitefish Point, gdzie znajduje się GLSHS Muzeum Wraków Wielkich Jezior jest usytuowany.
Ponieważ głębokość jeziora spadła z 90 m, wskazując na „mały otwór” na głębokości 240 m, konieczne stało się wypuszczenie znacznie większej ilości liny lub zmniejszenie prędkości, powiedział dyrektor operacji morskich Darryl Ertel z zespołu poszukiwań Huronton.
„Był tam mały kawałek, który był prostą linią, ale wyglądał jak wielkości nitki. A ponieważ była to linia prosta, oznaczyłem ją jako możliwy cel. Cztery godziny później wracamy do domu, żeby to sprawdzić. I rzeczywiście był to wrak statku.
Również w Divernet: Małże podpaliły 150-letni wrak – ale zataiły jego tożsamość, Trynidad błyszczy nawet wśród wraków Wielkich Jezior, Podwójne odkrycia nurka Tamary oddają hołd rdzennym Amerykanom, Holownik satelitarny odkryto na głębokości 90 m w jeziorze Superior, Marzenie nurków technicznych: 150-letni szkuner podnoszony na masztach