pogoń, łódź ze szkunerem, która należała do słynnego badacza Antarktyki, Sir Ernesta Shackletona, podczas jego ostatniej podróży, została odkryta na głębokości 390 m na Morzu Labradorskim u wschodnich wybrzeży Kanady.
Czterdzieści lat wcześniej pogoń zatonął w tym miejscu po zmiażdżeniu przez lód morski, Shackleton doznał śmiertelnego zawału serca na statku na południowym krańcu Oceanu Atlantyckiego. Udał się na Antarktydę, a jego śmierć uważa się za zakończenie „heroicznej ery eksploracji polarnej”. Odkrycie wraku przypada na 150. rocznicę urodzin Shackletona.
Przeczytaj także: Żywe obrazy Endurance w dokumencie z dwóch wypraw
Łódź o długości 33 m została zbudowana jako Foka 1 w Norwegii w 1917 r. Shackleton kupił go za 11,000 XNUMX funtów i wyposażył jako statek ekspedycyjny w Southampton, zmieniając jego nazwę Zadanie.
He pierwotnie planował wykorzystać go podczas wyprawy arktycznej, ale kiedy rząd kanadyjski w ostatniej chwili odrzucił tę propozycję, zdecydował się zamiast tego udać na Antarktydę na swoją czwartą wyprawę tam: wyprawę Shackletona-Rowetta w latach 1921/2 .
Rejs sfinansował John Quiller Rowett, a jego wnuk Jan Chojecki był na niedawnej wyprawie mającej na celu odnalezienie pogońpodobnie jak Norweg Tore Topp z rodziny Schjelderup, która w latach 1923–1962 kierowała łodzią głównie jako łowca fok.
pogoń ostatecznie zatonął 5 maja 1962 roku na północny zachód od St John's i na wschód od Battle Harbour w Labradorze.
"Odkrycie pogoń to jeden z ostatnich rozdziałów niezwykłej historii Sir Ernesta Shackletona” – powiedział dyrektor generalny Królewskiego Kanadyjskiego Towarzystwa Geograficznego (RCGS) Johna Geigera, który 9 czerwca kierował wyprawą, która zlokalizowała statek.
„Shackleton był znany ze swojej odwagi i błyskotliwości jako przywódca w czasach kryzysu. Tragiczna ironia losu polega na tym, że była to jedyna śmierć, jaka wydarzyła się na którymkolwiek ze statków pod jego bezpośrednim dowództwem.
Zespół poszukujący wraków
Zespół poszukiwaczy wraków spędził miesiące analizując i porównując dzienniki statków, doniesienia prasowe i dokumenty prawne z historycznymi danymi o pogodzie i lodzie, zanim nabrał pewności, że uda im się zlokalizować pogoń.
Wśród nich był mieszkający w Wielkiej Brytanii David Mearns jako dyrektor wyszukiwania, główny badacz Antoine Normandin i inni eksperci z Kanady, a także USA, Wielkiej Brytanii i Norwegii. Do wyprawy wykorzystali statek badawczy Odyseja Lee Waya, przy użyciu sprzętu skanującego obsługiwanego przez ekspertów z Instytutu Morskiego Uniwersytetu Memorial w Nowej Fundlandii.
Skanowanie ujawniło, że wrak stoi w pozycji pionowej i jest nienaruszony pogońwydatny dziób, nienaruszona aluminiowa sterówka i przedni maszt ustawiony prostopadle do kadłuba.
„Mogę definitywnie potwierdzić, że znaleźliśmy wrak pogoń– relacjonuje Mearns. „Dane pochodzące ze zdjęć sonaru bocznego o wysokiej rozdzielczości dokładnie odpowiadają znanym wymiarom i cechom konstrukcyjnym tego specjalnego statku, a także są zgodne z wydarzeniami, które miały miejsce w czasie zatonięcia”.
pogoń opuścił Londyn w połowie września 1921 roku w podróż, którą Shackleton proroczo określił jako „łabędzi śpiew”, ale długą przeprawę przez Atlantyk naznaczyły problemy z silnikiem za stresujące.
Statek został zakotwiczony w Grytviken na wyspie Georgia Południowa 5 stycznia 1922 roku, kiedy 47-letni anglo-irlandzki odkrywca doznał zatrzymania akcji serca w swojej kabinie we wczesnych godzinach porannych.
Został pochowany w Georgii Południowej, a wyprawa trwała przez kolejne sześć miesięcy. pogoń następnie powrócił do norweskiej własności, pracując dla firmy Schjelderup.
pogońnastępne 40 lat
Na początku II wojny światowej Królewska Marynarka Wojenna Kanady zarekwirowała łódź do przewożenia węgla między portami w Nowej Szkocji, a następnie przebudowała ją na trałowiec, ale ostatecznie pogoń widział wojnę dostarczającą wodę do Anglii.
W 1947 roku został odbudowany, powiększony do 36 m, wyposażony w nowy sprzęt radiowy i nawigacyjny oraz ulepszony silnik, i powrócił do polowań na foki w pobliżu Norwegii.
Zwrócił na to uwagę Geir Klover, dyrektor norweskiego Muzeum Fram pogoń „nadal tworzył historię długo po Shackletonie, włączając w to prace badawcze i dramatyczne misje ratunkowe w Arktyce. Jego praca jako uszczelniacza również często wiązała się z wysokimi stawkami”.
1 kwietnia 1962 roku statek pływał po Morzu Labradorskim, kiedy utknął w lodzie, który z czasem go miażdżył, aż 5 maja wyciekająca woda zalała silniki i załoga opuściła statek.
pogoń zatonął na zgłoszonych 53'10 N, 54'27 W, chociaż zespół RCGS nie ufał tej pozycji ze względu na panującą mgłę.
Jednak ich badania ostatecznie wykazały, że statki ratownicze, które zabrały kapitana Olafa Johannessena i członków załogi, korzystały z systemu nawigacji dalekiego zasięgu LORAN, prekursora GPS z czasów II wojny światowej, uznawanego za dokładny z dokładnością do jednej mili morskiej.
Odczytów Johannessena dokonano dopiero wtedy, gdy znalazł się na statku ratowniczym, można więc je uznać za dokładniejsze, niż wcześniej przypuszczano.
Zespół postanowił przeskanować sonarem siatkę o powierzchni 24 mil morskich, ale seria problemów mechanicznych podczas pięciodniowej ekspedycji pozostawiła im tylko 24-godzinne okno na odnalezienie wraku.
Przekazali sprawę do wiadomości publicznej – wcześniej 18 czerwca minęło prawie 9 godzin pogoń pojawił się na ekranach – około 1.35 mili morskiej od pozycji zarejestrowanej przez jego kapitana.
Wrak leży na tradycyjnych wodach ludu Mi'kmaq, Innu i Eskimosów, a wódz Mi'sel Joe z Pierwszego Narodu Miawpukek był współpatronem wyprawy, podobnie jak Alexandra Shackleton, wnuczka odkrywcy. Zespół planuje teraz wrócić na miejsce, aby przeprowadzić szczegółowe badanie za pomocą ROV.
Również w Divernet: Wrak statku Shackleton’s Endurance znaleziony w stanie nienaruszonym, WYTRZYMAŁOŚĆ, KTÓRA NALEŻY OCHRONIĆ PRZED POŁOWNIKAMI SKARBÓW, WYTRZYMAŁOŚĆ NARAŻONA NA GŁĘBINOWYCH POŁÓWKÓW SKARBÓW