„Pelagiczny” to słowo, którego Fourth Element używał już wcześniej w odniesieniu do linii butów do nurkowania, ale teraz, nazywając swój pierwszy zegarek do nurkowania, nawiązał do otwartego oceanu.
Automatyczny zegarek Fourth Element Pelagic nie tylko „oddaje istotę klasycznych zegarków do nurkowania”, ale także „nadaje się do najbardziej ekstremalnych warunków na Ziemi” – twierdzi brytyjski producent.
Urządzenie o głębokości 500 m zostało zaprojektowane w Wielkiej Brytanii i ręcznie zbudowane w Szwajcarii. Napędza je 26-kamienny szwajcarski mechanizm automatyczny Sellita SW200 z funkcją hackingu (możliwość ustawienia wskazówki sekundowej), co można zobaczyć przez odporny na stłuczenia i zarysowania szafirowy szklany dekiel.
Pelagic ma 44 x 14 mm szczotkowaną obudowę ze stali nierdzewnej z 120-klikowym jednokierunkowym czarnym ceramicznym pierścieniem, który pomaga w planowaniu maksymalnego czasu nurkowania. Na godzinie 9 znajduje się zawór helowy.
Szwajcarska powłoka Super-LumiNova C3 jest używana na wskazówkach i znacznikach. Zegarek jest dostępny z paskiem silikonowo-gumowym o szerokości 22 mm lub bransoletą ze szczotkowanej stali nierdzewnej.
Szczegóły projektu obejmują „Czwarty Element” wygrawerowany na rotorze i na klamrze paska lub zapięciu bransolety. Zakręcana koronka ma również ikonę reprezentującą cztery żywioły: ziemię, powietrze, ogień i wodę.
Do pakowania zegarka Pelagic wykorzystano wyłącznie materiały pochodzące z recyklingu (przetworzony politereftalan etylenu) oraz papier i tekturę z certyfikatem FSC, zgodnie z polityką producenta OceanPositive.
Cena zegarka Fourth Element Pelagic wynosi 1,475 funtów i jest on dostępny od dziś (1 października). Więcej szczegółów na stronie czwartyelement.com.
Również w Divernet: FOURTH ELEMENT ULEPSZAJĄCY SWÓJ ARCTIC UNDERSUIT, FOURTH ELEMENT POKONUJE BREXIT Z POLSKIM HUBEM, RZUĆ NA LINIĘ BRZEGU MIĘDZY NURKOWANIAMI, NOWE ZEGARKI DLA NURKÓW PODRÓŻUJĄCYCH W CZASIE