Nurkowanie na rafie koralowej w Kiribati w dniu 24 maja zapoczątkowało pięcioletnią „globalną wyprawę” mającą na celu zbadanie odległego i różnorodnego biologicznie tropikalnego Pacyfiku, a na nurków badawczych ciąży presja znalezienia właściwych odpowiedzi.
Najnowsze przedsięwzięcie Pristine Seas rozpoczęło się w obliczu tego, co organizator National Geographic opisuje jako rosnące zagrożenia dla oceanów, od tworzyw sztucznych i globalnego ocieplenia po przełowienie i górnictwo głębinowe. Zespół ma nadzieję, że jego działania pomogą w rozwiązaniu niektórych z tych krytycznych problemów.
Przeczytaj także: Pomóż wskazać miejsca nurkowe o znaczeniu naukowym
Zespół NatGeo Pristine Seas pracuje na swoim statku ekspedycyjnym Argon, który przewozi zasoby, w tym trzymiejscową łódź podwodną o pojemności 400 m DeepSee, kamery zrzutowe o zasięgu 6 km i pojazd terenowy BoxFish Luna ROV – sprzęt, który według nich sprawdził się już w około 40 lokalizacjach od bieguna do bieguna.
Od 2008 r. w ramach programu przeprowadzono 38 ekspedycji obejmujących ponad 6.5 mln km250 oceanów, w ramach których powstało ponad 30 recenzowanych opracowań naukowych i 26 filmów dokumentalnych. W rezultacie twierdzi, że zainspirowało utworzenie XNUMX morskich obszarów chronionych (MPA) na obszarze dwóch trzecich wielkości USA.
Zespół będzie współpracował z rządami, społecznościami, ludnością tubylczą i lokalną oraz naukowcami zajmującymi się morzem na odwiedzanych obszarach środkowego i zachodniego Pacyfiku. Pomysł polega na zbadaniu, udokumentowaniu i zidentyfikowaniu potencjalnych dróg rozszerzenia ochrony na tak zwanym wokół wysp „kontynencie Błękitnego Pacyfiku”, na którym zostaną utworzone nowe MPA w ramach globalnej inicjatywy 30×30.
Dlaczego oddalenie jest kluczowe
„Zdrowie tropikalnego Pacyfiku jest podstawową potrzebą ludzi, którzy tam mieszkają, a tak naprawdę wszystkich mieszkańców planety, ponieważ ocean jest kluczową częścią naszego systemu podtrzymywania życia” – mówi Enric Sala, badacz NatGeo rezydent i Założyciel Pristine Seas. „Ale to sprawia, że ta misja stanowi ekscytującą okazję do przywrócenia życia morskiego i zapewnienia większych korzyści lokalnym społecznościom i gospodarkom”.
Pierwsza faza projektu obejmie pokonanie około 4,000 km w 2023 r. i zbadanie oceanu do głębokości 6 km. Zespół pracuje początkowo na wyspach Southern Line w Kiribati, a następnie przeniesie się do Tongareva na Wyspach Cooka, gdzie uważa się, że zamieszkuje największa populacja rekinów rafowych na jakimkolwiek zamieszkanym atolu koralowym.
Później siedziba Pristine Seas będzie miała siedzibę w Niue; Wyspy Marshalla; Koszeri, Pontipe, Chuuk i Yap w Mikronezji; i Palau. Zespół pracował już w przeszłości na wyspach Pitcairn, Kiribati, Niue i Palau na Pacyfiku i twierdzi, że nie bez powodu poszukuje odległych części świata.
„Wcześniejsze badania naukowe nie uwzględniały niezwykle ważnej roli rekinów, ponieważ prace prowadzono na łatwo dostępnych obszarach, które zostały zdegradowane lub przełowione” – wyjaśnia główny naukowiec Alan Friedlander, aby zilustrować tę kwestię.
„Usunęliśmy to uprzedzenie, udając się do bardzo odległych regionów, takich jak wyspy Southern Line czy chilijska wyspa Salas y Gomez, i pokazaliśmy, jak funkcjonuje naprawdę nieskazitelne, zdrowe środowisko oceaniczne”.
Udało im się także udokumentować, że populacje ryb w strefach wysoce chronionych mogą wzrosnąć o 500% lub więcej w ciągu 5–10 lat, uruchamiając „kaskadę” korzystnych skutków ekologicznych.
Badają obecnie, w jaki sposób odrodzenie się rekinów i innych ryb drapieżnych na obszarze chronionym na wyspach Southern Line umożliwiło rafom szybką regenerację po niszczycielskim ociepleniu oceanu El Niño w roku 2015/16.
Cud w Kiribati
Współpraca z Kiribati zaowocowała utworzeniem w 2014 r. obszarów zakazu połowów na pięciu wyspach Southern Line, co zapewniło ochronę populacji rekinów, lucjanów i innych ryb drapieżnych, a także dużych ławic papugoryby i sierżanta. Wydaje się, że ich obecność umożliwiła rafom szybką regenerację po El Niño – w przeciwieństwie do poważnie uszkodzonych raf na obszarach niechronionych.
„Kiedy przyjechaliśmy tu po raz pierwszy w 2009 roku, napotkaliśmy raj na rafie, jakiego nigdy wcześniej nie widzieliśmy, a kiedy usłyszeliśmy o ociepleniu… obawiałem się, że raj został utracony na zawsze” – mówi Friedlander.
„Dokładnie pamiętam radość i ulgę, jaką poczułem podczas pierwszego nurkowania w 2021 roku w pobliżu wyspy Wostok, ten moment, gdy bąbelki przed moją maską nurkową opadły i mogłem zobaczyć dno. Pokrywał go krajobraz pełen żywych, wspaniałych koralowców i kwitnącej rafy pełnej ryb.
„To niesamowity i podnoszący na duchu pokaz siły natury, która może się odnowić” – mówi Sala. „Płyniemy z nadzieją, ponieważ byliśmy świadkami niesamowitej zdolności życia w oceanie do samoleczenia – jeśli tylko damy oceanowi trochę przestrzeni”.
Narzędzia do pracy
„Będziemy używać szerokiej gamy narzędzi, od prostych po złożone”, mówi Friedlander z podejścia Pristine Seas do eksploracji oceanów. „Będziemy badać wszystko, od wielorybów i rekinów po mikroskopijne organizmy, a nawet rzeczy, których w ogóle nie możemy zobaczyć, jak DNA środowiska.
„Metody te obejmują konwencjonalne nurkowanie, nurkowanie techniczne, systemy wielu kamer, które będą badać wody przybrzeżne i głębokie morze do głębokości 6000 m, a także trzyosobową łódź podwodną, której możemy używać do głębokości 400 m”.
Programem Pristine Seas w dalszym ciągu kieruje ten człowiek National Geographic opisuje jako „jednego z najwybitniejszych na świecie nurków naukowych, badaczy polarnych i liderów ekspedycji”, brytyjski nurek i prezenter telewizyjny Paul Rose. Będzie transmitowany na żywo obraz, dźwięk i dane dostępne publicznie w Internecie w miarę jak nowa inicjatywa będzie krążyć po Pacyfiku.
Również w Divernet: Superkoralowce będące latarnią nadziei, Nurkowie z CCR wypływają na powierzchnię i odkrywają głębokie rafy, Gigantyczna rafa różana na Tahiti zadziwia nurków, Najbardziej odizolowany atol na świecie