Ostatnia aktualizacja 10 czerwca 2024 r. Przez Zespół Divernetu
…ale jego bogactwo wykracza poza monety i klejnoty, mówi ANN COATS z Uniwersytetu w Portsmouth
Opona San José był galeonem należącym do króla Hiszpanii Filipa V (1683-1746) w XVIII wieku. W 18 roku wypłynął z Portobelo w dzisiejszej Panamie do Kartageny w Kolumbii.
Statek został zatopiony – wciąż obciążony skarbami, w tym 11 milionami złotych i srebrnych monet, szmaragdami i innym cennym ładunkiem – podczas bitwy pod Barú (znanej również jako Akcja Zakładu), będącej częścią wojny o sukcesję hiszpańską.
Ta wojna toczyła się pomiędzy Hiszpanią i Francją z jednej strony, a Wielką Brytanią, Świętym Cesarstwem Rzymskim, Republiką Holenderską i innymi europejskimi sojusznikami z drugiej.
Poszukiwanie San José i jego skarb, zatopiony na głębokości 600 m, stał się teraz możliwy dzięki postępowi w technologii zdalnie sterowanych pojazdów podwodnych. Statek jest teraz w trakcie tworzenia wyciągnięty z dna morskiego. Ale kto ma do tego prawo San Josébogactwa?
W 1979 roku amerykańska firma Sea Search Armada zawarła z Kolumbią wyłączne porozumienie w sprawie podziału dochodów San José 50:50. Wykupili firmę Glocca Morra, która odkryła coś, co uważano za wrak statku San José w 1982 roku.
W 2007 roku Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych orzekł, że Kolumbia posiada prawa do przedmiotów uznawanych za „narodowe dziedzictwo kulturowe”. Wszystko inne byłoby podzielone na połowę między Sea Search Armada a Kolumbią. Prawdopodobnie musiałaby istnieć własność każdego przedmiotu zadecydują niezależni eksperci.
Jednak w 2015 roku prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos zakwestionował lokalizację Podejrzewa się, że Sea Search Armada trzymała San José wrak. Potwierdził, że San JoséPrawdziwa lokalizacja statku została ustalona przez kolumbijską marynarkę wojenną – z pomocą brytyjskich konsultantów z zakresu archeologii morskiej i amerykańskiego Instytutu Oceanograficznego Woods Hole – na wodach kolumbijskich.
Hiszpania i Peru mają rościł sobie również prawo własności, ponieważ San José był hiszpańskim statkiem przewożącym bogactwo stworzone przez zniewolonych rdzennych peruwiańskich robotników. Potomkowie rdzennej ludności boliwijskiej Qhara Qhara i zniewolonych afrykańskich robotników w Nowej Granadzie, zmuszonych do wydobywania metali szlachetnych, również złożył wniosek.
Hiszpania skolonizowała Kolumbię, Peru i Boliwię po przybyciu Krzysztofa Kolumba do Ameryki w 1492 r. Traktat z Tordesillas podzielił nowe terytorium pomiędzy Hiszpanię i Portugalię. Skutkowało to zniszczeniem rdzennej kultury, zajęciem dóbr naturalnych oraz wyzyskiem mieszkańców i zniewolonej ludności Afryki.
Część San JoséDlatego też majątek obywatela z pewnością powinien zostać zarezerwowany na stworzenie dziedzictwa kulturowego, które w korzystny sposób zrównoważyłoby tę szkodliwą przeszłość.
Badania mające na celu odkrycie, w jaki sposób San José został zbudowany przez hiszpańskich stoczniowców i poznaj załogę oraz lokalne społeczności w Kolumbii i Boliwii Jest wykonalne.
Dokumenty zachowały się w archiwach Casa de Contratación de las Indias (Izba Handlowa Indii), Archiwach Narodowych Hiszpanii i Limy oraz w hiszpańskich archiwach stoczniowych i stoczniowych. Historia mówiona może ujawnić historie ludowe społeczności i przekazane wspomnienia.
Doświadczenie odzyskania, konserwacji i interpretacji statku Tudorów Mary Rose, który zatonął w 1545 r. i został wydobyty z dna morskiego w 1982 r., jest doskonałym przykładem tego, co można zrobić z San José. Naukowa analiza wraku i szczątków mogłaby ustalić, skąd pochodziła załoga. Tak jak w przypadku Mary Rose, można wykorzystać nowe technologie, aby przybliżyć te historie nowym odbiorcom.
Strata i dziedzictwo San José
W znakomity film analizując kontekst San Josézaginięcia i badania jego podwodnych pozostałości, archeolog morski, profesor Ricardo Borrero, twierdzi, że „prawdziwą wartością statku jest jego wartość historyczna i potencjał dostarczenia wielu informacji, jeśli zadamy odpowiednie pytania”.
Juan David Correa, minister kultury Kolumbii, również upiera się, że wartość wraku ma charakter majątkowy, a nie pieniężny, mówiąc: „historia to skarb”.
W 2024 r. kolumbijski archeolog Carlos Reina Martínez powiedział, że Kolumbijski Instytut Archeologii i Historii stara się odkryć, jak wyglądało życie 600 osób na pokładzie San José kiedy zatonął.
Chcą także studiować życie codzienne, ładunek, artylerię i towary z epoki kolonialnej w Ameryce. Kolumbia zainwestuje 4.5 miliona dolarów (3.5 miliona funtów) w odzyskanie statku i jego zawartości oraz ich konserwację.
Proponowane kolumbijskie śledztwo jest inspirowane projektem Rady ds. Badań nad Sztuką i Humanistyką Uniwersytetu w Portsmouth Bezkresne wody, którego jestem częścią.
Nasze badania nad brytyjskim HMS Looe, który rozbił się w 1705 r., ujawnił, że odbywające się dwa razy w roku konwoje w Nowej Funlandii odegrały kluczową rolę w realizacji globalnych celów Wielkiej Brytanii podczas wojny o sukcesję hiszpańską.
Unpath'd Waters stara się łączyć rozproszone zbiory historyczne, aby przedstawiać nowe historie nowym odbiorcom. Zainspirowany naszą pracą, odzyskiem i restauracją San José mógłby również połączyć wiele historii – hiszpańskich stoczniowców, rzemieślników, 600 pasażerów i załogi oraz ich potomków.
Ale czy ich głosy zostaną usłyszane? Aby tak się stało, zespoły z całego świata będą musiały podjąć wspólny wysiłek, a nie walkę o władzę.
ANN PŁASZCZE jest profesorem nadzwyczajnym historii morza na Uniwersytecie im Uniwersytet w Portsmouth
Artykuł został opublikowany ponownie Konwersacje na licencji Creative Commons. Przeczytać oryginalny artykuł.
Również w Divernet: Kolumbia przyspieszy odzyskiwanie statków ze skarbami, Czy Kolumbia naprawdę zgubiła „Świętego Graala wraków statków”?, Kawałki ósemki i filiżanki włączone San José wrak