Wiadomości nurkowe
Policja dokonała nalotu na dwie nieruchomości w Anglesey w Walii i w jego pobliżu w ramach operacji opisanej jako związana z „przywłaszczaniem i zatrzymywaniem artykułów morskich i artefaktów wojennych”. Odzyskano przedmioty, które rzekomo zostały zabrane z wraków statków.
Według Daily Post funkcjonariusze po raz pierwszy weszli do domu w Amlwch w północnym Anglesey we wtorek (5 września).
Później, przy współpracy miejscowego rolnika, przeprowadzono kontrolowaną eksplozję, aby zniszczyć „niewielką liczbę sztuk amunicji”.
Następnego dnia przeszukiwano drugą nieruchomość w Bangor, 20 mil dalej, po drugiej stronie mostu Menai. Nie dokonano żadnych aresztowań, ale przeszukania i dochodzenia są kontynuowane.
„Była to operacja oparta na danych wywiadowczych, przeprowadzona wspólnie z innymi agencjami, mająca na celu odzyskanie przedmiotów wydobytych w niewłaściwy sposób z wraków statków wojskowych i handlowych w całej Wielkiej Brytanii” – podała gazecie policja Północnej Walii.
Pozostałe agencje to Agencja Morska i Straży Przybrzeżnej (Odbiorca Wraku), Historyczna Anglia i Królewski Korpus Logistyczny Armii Brytyjskiej, który zajmuje się usuwaniem bomb.