W pobliżu nadmorskiego kurortu Sisal na meksykańskim Jukatanie odnaleziono dwa wraki statków – XIX-wieczny brytyjski parowiec wiosłowy i XVIII-wieczny holenderski okręt wojenny.
Lokalni przewodnicy pomogli archeologom podwodnym z Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH) w zlokalizowaniu szczątków.
Helena Barba Meinecke, kierownik Działu Archeologii Podwodnej Półwyspu Jukatan w Meksykańskim Narodowym Instytucie Antropologii i Historii (INAH), twierdzi, że są to najstarsze wraki znalezione w regionie. Sizal był ruchliwym portem w XVIII i XIX wieku.
Brytyjski parowiec wiosłowy, nazwany Adalio Vapor na cześć dziadka rybaka, który wskazał go około mili na północ od Sisal, został zbudowany w Wielkiej Brytanii w latach 1807–1877 przez firmę Royal Mail Steam Packet Co. Mówiono, że przypomina dwa inne statki parowe, które INAH znalazła na rafie Scorpion u wybrzeży Jukatanu w 2013 r., HMS Forth i HMS Tweed.
„Wielkim odkryciem, obok pozostałości porcelany i kamionki, było osiem sztućców” – powiedział Meinecke.
„Są ważne, biorąc pod uwagę, że gdzie indziej znaleźliśmy takie przedmioty, jak kotwice i kule, sprzęt nawigacyjny czy towary konsumpcyjne, ale nie przybory takie jak łyżki, widelce i noże, które mówią o codziennym życiu na pokładzie statku w XIX wieku”.
Holenderski statek został znaleziony na rafie Madagaskaru, 25 km na północny zachód od Sisala i do czasu identyfikacji jest znany jako Madagascar Cannon.
„Zapisywaliśmy na rysunkach, zdjęciach i tak dalej wideo w sumie 12 żelaznych armat” – powiedział Meinecke. „Ich wymiary – 2.5 m długości i prawie pół metra średnicy – przypominają artylerię holenderskich fregat wojennych, które pływały po Indiach Zachodnich w XIX wieku”.
Wygląda na to, że cztery z dział zostały wyrzucone przez załogę próbującą wypłynąć na powierzchnię statek, który prawdopodobnie ważył co najmniej 300 ton. Dziewiętnaście metrów dalej zespół nurkowy znalazł osiem pozostałych dział i osiem kul armatnich, a także fragmenty ceramiki. Wyglądało na to, że wszystkie zatonęły jednocześnie, gdy statek zatonął.
Tę drugą grupę pokryło ponad 15 cm koralowca, więc części statku, które nie uległy rozkładowi, mogły nadal znajdować się pod koralowcem.
W aktach przechowywanych w Hiszpanii znajduje się list gubernatora Jukatanu Antonio de Cortaire z 1722 r., w którym nakazano dokonanie przeglądu punktów obserwacyjnych w regionie po rozbiciu się statku podczas sztormu dwóch holenderskich fregat przewożących kontrabandę. Ich holenderska i angielska załoga została uratowana i zabrana do Sizalu.
INAH, który od 2003 r. prowadzi coroczne badania terenowe, również znalazł latarnię morską z końca XIX wieku, około trzech mil od Sizalu. Miał około 19 m wysokości i 8 m średnicy i prawdopodobnie został przewrócony przez burzę tropikalną.
Divernet – Największy Coaching Zasoby dla płetwonurków
16-Jan-18