Wiadomości nurkowe
W ostatnich latach na Morzu Bałtyckim odkryto kilka niezwykle dobrze zachowanych wraków statków z XVII i XVIII wieku – ale teraz nurkowie zbadali dwa znalezione tam znacznie starsze statki.
Wraki są w większości zakopane w błocie, ale uważa się, że najstarszy to średniowieczny trybik pochodzący z XIV lub XV wieku.
Statki zębate, od wieków szeroko wykorzystywane w handlu na Morzu Bałtyckim, miały pojedynczy żagiel z ożaglowaniem kwadratowym i były zwykle budowane z dębu. Odkryty statek ma 23–25 m długości i 7 m szerokości. Wystające belki pokładowe z niezwykle wysokimi kolanami i proste koło kotwiczne wskazują na jego wiek.
Szacuje się, że drugi wrak pochodzi z XVI wieku i nadal stoi pionowo, łącznie z masztem. Oprócz odkrycia artefaktów, takich jak przybory kuchenne i narzędzia, na pokładzie znaleziono 16 beczek żelaza Osmond, co jest znaleziskiem uznawanym za bezprecedensowe.
Żelazo Osmond było odlewane w specjalnym procesie opracowanym w Szwecji, a jego eksport został zakazany po 1604 roku.
„Tętno mi podskoczyło, gdy uświadomiłem sobie, na co patrzymy – nigdy nie widziałem tak dobrze zachowanych wraków statków” – powiedział nurek Jim Hansson, archeolog morski w Szwedzkim Narodowym Muzeum Morskim.
Morze Bałtyckie jest w stanie zachować drewniane wraki statków przez stulecia, ponieważ jego słonawa woda nie sprzyja organizmom żerującym na drewnie, takim jak robaki okrętowe.
Według Niny Eklöf, kierownika projektu Skarby Morza Bałtyckiego w Szwedzkim Narodowym Muzeach Morskich, przypuszcza się, że na dnie morskim znajduje się co najmniej 100 nienaruszonych statków.
Zobacz także SZEŚĆ HISTORYCZNYCH WRAKÓW ZIDENTOWANYCH NA SZLAK NURKOWY
Kulminacją tego projektu będzie otwarcie w 2020 roku nowego muzeum morsko-archeologicznego obok sztokholmskiego Muzeum Vasa w Sztokholmie.