PIONIERSKI NURK
Powrót płazów
Biolog morski Lauren Smith nawiązała do historii nurkowania
Amfibia Alf Goodwin zaraz zanurzy się z hełmem na śmieci w Souterhead, z pomocą Lesa McCossa i Laurie Donald w 1946 roku.
Ukazał się w DIVER sierpień 2019
Szkocja 2019
Mam zamiar nurkować w Morzu Północnym, z moim nowym suchy skafander i reszta mojego zestawu, świeżo po serwisie. Kiedy schodzę pod powierzchnię, zastanawiam się nad niezwykłą łatwością dzisiejszego nurkowania w porównaniu z doświadczeniami mojego przyjaciela zaledwie 74 lata wcześniej.
Ten przyjaciel, Ivor Howitt, jest moim zdaniem prawdziwym pionierem rekreacyjnego nurkowania z akwalungiem zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i Australii. Jednak aż do końca lat 1990. jego historia pozostawała w dużej mierze nieopowiedziana. A co to za historia…
Szkocja 2019
Szkocja 1945
Nastolatek pod koniec wojny, zachwycony opisami podwodnego świata autorstwa Williama Beebe, Ivor był zdecydowany nurkować. Szkockie temperatury, brak sprzętu i trening niewiele zrobił, żeby go zniechęcić. Zamiast tego improwizował, korzystając z dostępnych materiałów.
Zmodyfikował gaz Obrony Cywilnejmaskai podłączyłem go do samochodowej pompy nożnej za pomocą gumowej rurki.
Następnie wraz ze swoim przyjacielem Hamishem Gavinem wybrał się na tamę na farmie w zimowy dzień, gdy na ziemi panował szron.
Rozebrali się i na zmianę zanurzali w lodowatej wodzie, szczękając zębami i niemal sparaliżowani z zimna, aby dokończyć swoje inauguracyjne nurkowania.
Po tym doświadczeniu nastąpiło wiele innych wynalazków i przygód. Hełm do nurkowania w stylu lat dwudziestych XX wieku został wykonany z blachy miedzianej owiniętej wokół pokrywy pojemnika na śmieci i przykręconej na miejscu ołowianymi obciążnikami o masie 1920 funtów.
Powietrze dostarczane było za pomocą węża ogrodowego podłączonego do dwóch par samochodowych pompek nożnej. Cały sprzęt przewieziono na rowerach pchających do Souterhead, osłoniętej zatoczki położonej kilka mil na południe od Aberdeen, która stała się ulubionym miejscem testowania sprzętu.
Inny przyjaciel, Les McCoss, zamontował w hełmie telefon polowy z nadwyżek wojennych, podłączony do głośnika na lądzie, aby można było usłyszeć nurka.
Nurkowanie szybko stało się głównym zajęciem Ivora i jego przyjaciół, obok innych zajęć, które obejmowały wspinaczkę górską (wszyscy byli członkami klubu Cairngorm), wspinaczkę skałkową na klifach morskich, jazdę na nartach i pływanie kajakiem.
I tak w 1948 roku założyli mały klub pod nazwą The Amphibians. Byłby to pierwszy amatorski klub w Wielkiej Brytanii obejmujący nurkowanie zarówno słodkowodne, jak i morskie – pierwszy klub nurkowy słodkowodny, Cave Diving Group, został założony w latach trzydziestych XX wieku przez Grahama Balcombe i Jacka Shepparda.
Ivor z radością zaprojektował i wykonał cały klubowy sprzęt do oddychania pod wodą.
W 1949 napisał do Dunlop Rubber Company z zapytaniem o produkcję płetwy, ponieważ produkował płetwonurków marynarki wojennej płetwy podczas wojny.
Odpowiedziała, ale stwierdziła, że „nie widzi żadnego komercyjnego rynku pływania płetwy w czasie pokoju”. Jak zauważył Ivor, reakcja odzwierciedlała fakt, że w tamtym czasie w Wielkiej Brytanii nurkowanie sportowe praktycznie nie istniało.
Wyczyny Amphibians wkrótce zwróciły na klub szerszą uwagę, a członkowie zostali zaproszeni na spotkanie z zespołem marynarki wojennej, którego zadaniem było zidentyfikowanie wraku hiszpańskiego galeonu z XVI wieku, „Florencia”, który został zatopiony w pobliżu Tobermory na wyspie Mull.
W trakcie tej wizyty Ivor wypowiadał się na temat luksusu nurkowania w ładnym, ciepłym kombinezonie. Zauważył to młodszy oficer i niedługo potem Klub Płazów stał się dumnym posiadaczem dwóch starych gumowych żabek.
Te, wraz z kilkoma standardowymi miedzianymi hełmami do nurkowania, uznanymi przez lokalny zarząd portu za niebezpieczne w dalszym użyciu, zostały połączone zpłetwy (od zdemobilizowanego płetwonurka marynarki wojennej). Zestawy z nadwyżek wojennych, przeznaczone do ucieczki z łodzi podwodnej, wykorzystano jako ekonomizery, zasilane powietrzem z ich domowych pomp.
To właśnie przy takim ustawieniu członkowie klubu zaczęli nurkować w lokalnym basenie i mogli rozpocząć eksperymenty z fotografia podwodna i domowe obudowy.
Wielki krok naprzód nastąpił w 1949 roku, kiedy Ivor kupił brytyjską wersję akwalungu Cousteau-Gagnan. Był to aparat oddechowy na sprężone powietrze Siebe-Gormana (CABA) z butlami zamontowanymi na tylnej ramie, z zaworami redukcyjnymi i dozującymi oraz manometrem. Karbowane węże powietrzne połączone z prostym ustnikiem.
Napełnienie butli nie było proste, przepisy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych nie pozwalały na napełnienie ich powietrzem do użytku cywilnego, więc zamiast tego British Oxygen Company dostarczała czysty tlen, co oznaczało, że nurkowania były ograniczone do głębokości mniejszej niż 10 m.
Australia 1950
Pod koniec 1950 r Ivor ukończył studia inżynierskie i treningi podjął decyzję o wyemigrowaniu do Australii. Nadszedł czas, aby spełnić swoje marzenie i wypróbować Siebe-Gormana w cieplejszych wodach.
Podczas pobytu w Australii zaczął pomagać policji w poszukiwaniach i ratunkach w przypadku utonięć, ponieważ policja nie posiadała wówczas sprzętu do nurkowania.
W maju 1952 roku Ivor wykonał swoje pierwsze kolorowe zdjęcia podczas nurkowania w pobliżu wyspy Lindeman w Zielone Świątki, a swój cenny aparat i kliszę umieszczono w domowej roboty obudowie „garnka”.
W listopadzie 1953 roku wraz z Billem Youngiem Ivor wykonał jedne z pierwszych kolorowych zdjęć podwodnych Wielkiej Rafy Koralowej, używając swojego robota 35 mm w nowo zaprojektowanej, domowej roboty obudowie podwodnej.
Obudowa ta posiadała „odwrócony wizjer”, który Ivor zaprojektował tak, aby zapewnić przestrzeń powietrzną wewnątrz maska.
Na okienku światłomierza znajdowała się osłona przeciwsłoneczna, zamontowany zawór opony umożliwiający zwiększanie ciśnienia oraz sterowanie push-pull ostrością, przysłoną i czasem ekspozycji.
Ivor przewidział również, że dołączy pojemnik na wapno sodowane pokryty gazą, aby zapobiec gromadzeniu się kondensatu.
Pod koniec 1954 roku Ivor wrócił do Szkocji z powodu nagłej sytuacji rodzinnej. Następnie udał się do Nowej Zelandii, gdzie w 1956 roku osiedlił się wraz z żoną Mary. Pionierskie wyczyny jego i innych płazów pozostawały uśpione do 1999 r., kiedy to Dive New Zealand opublikował swoje Wspomnienia płazów z Aberdeen.
Następnie w 2007 roku ukazała się książka Fathomeering – An Amphibian's Tale. Jest to, według słów Ivora, „w zasadzie osobisty zapis wspólnych przygód i sprzętu używanego przez kilku nurków amatorów w Szkocji i Australii po zakończeniu drugiej wojny światowej i przed eksplozją zainteresowania nurkowaniem rekreacyjnym w połowie Lata 2. XX wieku”.
Wszystko to miało miejsce na długo zanim poznałem Ivora, ale gdy się o nim dowiedziałem (rozmowa z kimś na DIVE 2014, NEC Dive Show) nawiązałem kontakt.
Pochłonąłem opowieści o odkryciach i przygodach Amphibians Club i wkrótce zdałem sobie sprawę, że po przeprowadzce do Aberdeen w 2005 roku dzieliłem wiele tych samych miejsc do nurkowania i pieszych wędrówek, choć dzieliło mnie dobre kilka lat!
Gdy podobieństwa między naszymi interesami stały się jasne, a gdy dowiedziałem się o niesamowitych osiągnięciach Ivora i jego przyjaciół, na początku tego roku poprosiłem go o pozwolenie na przywrócenie Klubu Płazów.
Moją misją jest kontynuowanie naszych przygód na świeżym powietrzu i uhonorowanie dziedzictwa oryginalnych członków. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o Klubie Płazów lub skontaktować się z nami, zapraszamy do odwiedzenia amphibiansclub.co.uk lub złap nas na Twitterze @AmphibiansClub