Podwodne instalacje artystyczne stały się popularne, ponieważ artyści starają się naśladować rzeźbiarza Jasona deCaires Taylora, ale wiąże się to z pewnymi zagrożeniami.
Jak odkryto na przestrzeni lat w głębi lądu Wielkiej Brytanii, pozostawienie artefaktów pod wodą może okazać się kuszące dla osób o lekkich palcach.
Turecki nurek Murat Yaman, właściciel szkoły nurkowania Poseidon w Gumuldur w zachodniej tureckiej prowincji Izmir, jest kolejną osobą, która boryka się z tym problemem.
Jego podwodne rzeźby, oparte na motywach klasycznych, okazały się zbyt realistyczne, w związku z czym stały się celem poszukiwaczy skarbów przekonanych o ich wartości historycznej – wynika z raportu opublikowanego w czasopiśmie „The Times”. Hurriyet Daily News.
Na zamówienie lokalnych hoteli Yaman stworzył rzeźby przypominające fragmenty klasycznych kolumn lub głów posągów, tworząc „podwodne muzeum” wokół wyspy TavÅan, którego centrum nurkowe zabiera gości do nurkowania, aby je zobaczyć. Potem niektóre dzieła sztuki zaczęły znikać.
Potwierdzenie, że kradzieże były dziełem poszukiwaczy skarbów, nastąpiło – dodał – kiedy podeszli do niego ludzie nieświadomi, że to on jest twórcą rzeźb – i poprosili o kradzież ich w ich imieniu.
„Ludzie zaczęli rozpowszechniać informację, że moje rzeźby mają prawdziwą wartość historyczną, a ostatecznie zostały skradzione z powodu poszukiwaczy skarbów. Mam tego dość” – powiedział gazecie.
Divernet – Największy Coaching Zasoby dla płetwonurków
16-sie-17