Koroner Nowej Zelandii wydał wyrok stwierdzający utonięcie mężczyzny, który nie miał kwalifikacji płetwonurka, ale podczas nurkowania w zatoce Lyall w Wellington w grudniu 2015 r. korzystał ze sprzętu z obiegiem otwartym, ale zasugerował, że śmierci można było zapobiec.
Według raportu „NZ Herald” koroner Tim Scott powiedział, że gdyby dwaj przyjaciele Williego Collinsa nie rozstali się z nim, 39-letni trener boksu i fitness mógłby nadal żyć.
Przyjaciele Collinsa, Wade Summers i Apakuki Soro, byli doświadczonymi płetwonurkami. Soro powiedział, że wierzył, że Collins będzie zdolny do nurkowania z brzegu, ponieważ był freediverem i osiągnął wcześniej planowaną maksymalną głębokość 9 m.
Nie było jasne, czy przeprowadzono kontrolę partnera, ale według Soro wszyscy trzej nurkowie mieli przy sobie pojedyncze butle napełnione powietrzem do ciśnienia 200 barów. Ich plan zakładał przepłynięcie 200 m od brzegu do miejsca zwanego Sharktooth Point i zanurkowanie na głębokość 9 m, aby złowić raki i jeżowce. Po osiągnięciu ciśnienia 50 barów każdy z członków załogi miał wynurzyć się i popłynąć z powrotem do brzegu ze swoim złowionym połowem.
Summers oddzielił się od pozostałych po zakończeniu nurkowania i sam wrócił na brzeg. Kiedy Soro po około 20 minutach na głębokości 6 m sprawdził wskaźnik zawartości wody, stwierdził, że pozostało około 150 barów, ale widząc, że Collins spadł już do 50 barów, dał mu sygnał, aby wypłynął i wrócił na brzeg, wskazując na swoim statku kierunek. kompas.
Poinformował, że Collins dał mu sygnał uniesionego kciuka, co według niego oznaczało, że rozumie. Patrzył, jak odpływa w kierunku brzegu, wynurzając się po drodze i czując, że jest bezpieczny, kontynuował nurkowanie.
Kiedy Soro dołączył do Summersa na lądzie, zdali sobie sprawę, że Collins nie wypłynął na powierzchnię. Inny przyjaciel zaalarmował Straż Przybrzeżną, gdy dwaj nurkowie wrócili do Sharktooth Point, gdzie Soro znalazł Collinsa na dnie morskim na głębokości 4-5 m. Nurkowie zdjęli mu pas balastowy, wyciągnęli go na powierzchnię i odholowali na brzeg, gdzie przeprowadzono resuscytację krążeniowo-oddechową, ale było już za późno.
Według raportu starszego funkcjonariusza Police National Dive Squad Paula Fergusona, Collins najwyraźniej zużył całe powietrze, zanim dotarł na powierzchnię, a ponieważ nie był przeszkolony, nie sprawdził miernika zawartości ani nie rzucił paska balastowego i nie złapał...torba.
W raporcie stwierdzono, że szybkie zużycie powietrza przez Collinsa można przypisać brakowi doświadczenia, ale zmęczenie po pływaniu na powierzchni i umiarkowanie zwężona tętnica wieńcowa stwierdzona podczas sekcji zwłok mogły być czynnikami sprzyjającymi.
„Nurkowie nie powinni byli się rozdzielać, a najmniej doświadczony Willie nie powinien był pozostawiany samemu sobie w dotarciu do brzegu” – stwierdzono w raporcie. Ferguson stwierdził, że gdyby co najmniej dwóch nurków pozostało razem, „jest wysoce prawdopodobne, że do tragedii by nie doszło”.
Divernet – Największy Coaching Zasoby dla płetwonurków
27-Feb-17