Warto odwiedzić ten stary norweski wrak frachtowca, jeśli nurkujemy nieco głębiej niż zwykle w przypadku niesławnej rafy Manacles w Kornwalii, mówi JOHN LIDDIARD. Ilustracja: MAX ELLIS
WYCIECZKA W TYM MIESIĄCU JEST MIŁA mały wrak mniej więcej milę na południe od Manacles. Przy masie 672 ton Veritas jest znacznie mniejszy i ma 38 m, nieco głębszy niż zwykłe nurkowanie w wodzie stojącej Mohegan (Wycieczka po wraku 8), ale warto obejrzeć.
Na echosondzie najlepiej widoczne są części kotła i rufy. Aby zdecydować, który film wystrzelić z łodzi, kocioł znajduje się nieco dalej na północ i tam zaczyna się nasza wycieczka (1), na głębokości 35m.
Kurs Veritas zatonął mocno na prawej burcie. Następnie kadłub się zawalił, a pokład spadł na zewnątrz. Nad tylną częścią wraku, lewa burta kadłuba (2) jest podtrzymywany przez kocioł, z ładnym małym zwisem pod nim.
Większość zwisu jest pełna gruzu, w tym pozostałości silnika potrójnego rozprężania, ale ten jest prawie zasypany. Gdy zbliżysz się do rufy, fragment wału napędowego (3) jest widoczny aż do stępki.

rufę (4) przewrócił się całkowicie do góry nogami, a stępka i czterołopatowe śmigło znalazły się około 4 m nad dnem morskim. Jest to właściwie niewielka odległość od kotła, ponieważ przy długości 72 m Veritas był całkiem małym statkiem.

Pod rufą ster (5) spadł i leży w poprzek wraku, z pozostałościami mechanizmu kierowniczego na szczycie słupka.
Nasza trasa w przód wiedzie teraz pokładem od prawej burty, wzdłuż dna morskiego na głębokości 38 m. Mniej więcej w połowie drogi do kotła znajduje się odcinek zrębnicy ładowni, a bezpośrednio obok niego znajduje się wciągarka ładunkowa przechylona na jednym końcu (6). Odpowiedni maszt (7) leży prostopadle do linii wraku na piasku.
Teraz wracamy do kotła, mniejszy kocioł osła (8) przebiega przez wrak tuż przed głównym.

Przednia połowa wraku znajduje się znacznie bliżej dna morskiego, co jest całkiem zrozumiałe, podobnie jak dziób Veritas został okopany przez dwa dni, podczas gdy statek stał na burcie. Kołysał się z przypływem, zanim w końcu zatonął, a rufę utrzymywało na powierzchni uwięzione powietrze i ładunek drewnianych podpór.
A może większość zawaleń była spowodowana nieudaną próbą ratunkową.
Wkrótce po zatonięciu firma ratownicza, która pracowała nad pancernikiem Montague z wyspy Lundy próbował przenieść Veritas do płytkiej wody przy użyciu skafandrów i zapalniczek, ale ostatecznie w ogóle go nie ruszałem.
Tuż przed kotłem osła z wraku wystaje duża usztywniona część kadłuba i pokładu.
Za nim, pod kilkoma żebrami pokładu, ukryty jest ster (9).
Jadąc dalej w kierunku krawędzi wraku, dwie wciągarki ładunkowe obsługujące ładownie dziobowe znajdują się razem pod płytą pokładową (10), przy czym odpowiedni maszt skierowany jest w stronę małej rafy znajdującej się niedaleko wraku (11).

Wrak położony dalej do przodu jest bardziej zwarty, a obie strony kadłuba leżą prawie jedna na drugiej (12). Czyste płyty lewej burty są domem szanowanego lasu różowych marynarzy, podobnie jak pobliska rafa.

„Różowy” to oficjalna nazwa, ale dla mnie zawsze wydawały się bardziej kolorem ciastka. Podziwiam sposób, w jaki wszystkie są idealnie ustawione w linii wschód-zachód, po drugiej stronie prądu. Jeśli nurek straci orientację przy słabej widoczności, może to być pomocne w nawigacji.
Las wachlarzy ciągnie się aż do dziobu (13). Jest on całkowicie zawalony, a żelazny pierścień z kluzy kotwicznej leży oddzielony na dnie morskim obok szpuli liny cumowniczej (14). Wrzeciona wciągarki kotwicznej (15) leżą rozbite nieco dalej.

Wracając do wraku, nasza wycieczka kończy się podążaniem dziobem aż do stępki, gdzie masa łańcucha kotwicznego przedarła się przez kadłub ze skrzyni na łańcuch (16).
Na tak małym wraku, przy dobrej widoczności, znalezienie drogi powrotnej do linii strzału w celu wynurzania nie powinno być trudne, ale tylko pod warunkiem, że nie zgromadziła się zbyt duża dekompresja.
W przypadku dłuższych przystanków wynurzanie opóźnionym SMB będzie znacznie wygodniejsze w miarę narastania przypływu.
WERITAS, parowiec towarowy. Zbudowany nieznany, zatopiony 1907
Pierwsze naprawy kadłuba 672-tonowego norweskiego parowca Veritas Bergen przeprowadzono – źle – w porcie Portland, pisze Kendall McDonald.
Kurs Veritas płynął z Norwegii do południowej Walii pod koniec października 1907 roku, kiedy zderzył się z innym parowcem na kanale La Manche. Mocne uderzenie spowodowało, że nabrał wody i wysłał go do Portland z kilkoma wyciekami.
Kapitan Tollefsen wiedział, że źle wypadł w zderzeniu, ale wydawał się nie przykładać tak dużej uwagi do sprawdzania napraw, jak powinien. 4 sierpnia ponownie popłynął do Walii ze swoim ładunkiem drewna dołowego i wydaje się, że dotarł tam dzięki tymczasowym naprawom.
Ale dotarł do Jaszczurki dopiero, gdy morze znów zaczęło napływać. Tym razem wyciek był trwały. Potem nagle zamieniło się w powódź.
Pompki na Veritas nie mógł sobie poradzić i wkrótce ogień w kotle zamienił się w mokry popiół.
Kapitan Tollefsen rozkazał rzucić obie kotwice, po czym krzyknął: „Opuścić statek!” Kapitan, jego żona i jego 14-osobowa załoga szybko wsiedli do łodzi i wiosłowali do Coverack.
Wkrótce trzy holowniki Falmouth, Tryton, Orzeł i smok, były w drodze, ale po dotarciu do dotkniętego statku okazało się, że kotwice zostały opuszczone i bez zasilania parowego nie było możliwości ich uwolnienia.
W końcu ratownicy odpięli liny kotwiczne i zaczęli holować statek do Coverack, ale zanim tam dotarli, Veritas podniósł rufę wysoko w powietrze, a dziób runął na dno morskie. Pozostał w tej pozycji pionowej przez dwa dni, po czym zatonął rufą i przewrócił się do góry nogami.
Kolejną próbę sprowadzenia jej na płytką wodę podjął parowiec ratowniczy Etna, który został przywieziony na miejsce zdarzenia z Lundy, gdzie ratował HMS Montague, lecz mimo użycia pontonów i zapalniczek wrak porzucono.
Nurków z pewnością zainteresuje fakt, że jednym z właścicieli wraku w latach 1969–1991 był autor i ekspert ds. wraków Richard Larn (patrz Przewodnik poniżej).

PRZEWODNIK WYCIECZKI
DOJAZD DO: Jedź autostradą M5 do Exeter, następnie A30 i A3076 do Truro i A39 do Falmouth. Aby dotrzeć do najbliższych miejsc startu tuż przed Falmouth, jedź drogą A394 do Helston, następnie jedź A3083 w kierunku Lizard Point i skręć w lewo w B3293 do St Keverne zaraz po minięciu RNAS Culdrose. Z placu St Keverne skręć w lewo na Porthkerris lub jedź prosto na Porthoustock.
JAK ZNALEŹĆ: Współrzędne GPS to 50 00.700N, 05 04.894W (stopnie, minuty i miejsca po przecinku). The Veritas leży dziobem na północ. Kocioł i rufa znajdują się wystarczająco daleko od dna morskiego, aby zapewnić dobre echo.
PŁYWY: Luźna woda jest niezbędna i występuje od jednej do dwóch godzin po wysokim i niskim stanie wody w Falmouth.
NURKOWANIE I POWIETRZE: Porthkerrisa Centrum nurkowe obsługuje wiele łodzi nurkowych i może pomóc w wodowaniu klubowych RIB-ów z plaży, 01326 280620.
NURKOWANIE: Nasz W, Nurkowanie-125, 07764 585353.
POWIETRZE : Nasz W posiada wbudowany kompresor i ograniczony zapas tlenu do mieszania nitroksu. Jeśli potrzebujesz dużej ilości tlenu lub helu, najlepiej jest to zorganizować wcześniej. Najbliższa komercyjna stacja lotnicza to Centrum nurkowania w Newhaven, 01273 612012.
NOCLEG: Na Lizard znajduje się wiele statycznych miejsc dla przyczep kempingowych, które mogą mieć szczególnie dobry stosunek jakości do ceny. Centrum Informacji Turystycznej Falmouth, 01326 312300, odwiedzić Kornwalię.
KWALIFIKACJE: Głębia umieszcza Veritas trochę głęboko dla PADI, chyba że masz głęboką specjalizację. Dla nurków BSAC, ten jest Dive Leader lub wyższy.
WODOWANIE: Najbliższy wpadka jest w Falmouth. Start z plaży jest możliwy na kamienistych plażach w Porthkerris i Porthoustock. W Porthkerris będziesz potrzebować pomocy traktora centrum nurkowego, aby przetrwać gont. Plaża w Porthoustock jest przejezdna dla pojazdów z napędem 4×4, jeśli kierowca jest ostrożny. Dalej na południe możliwe jest wystrzelenie przez piasek w Kennack.
DALSZA INFORMACJA: Mapa Admiralicji 154, Dojazd do Falmouth. Mapa przeglądu uzbrojenia 204, Truro, Falmouth i okolice. Przewodnik dla nurków – Nurkuj w południowej Kornwalii przez Richarda Larna. Indeks wraków statków na Wyspach Brytyjskich, tom 1, autorstwa Richarda i Bridget Larn. Wiele lokalnych pubów ma na ścianach historyczne fotografie i pamiątki po wrakach. Szczególnie warte odwiedzenia są Five Pilchards w Porthallow i Three Tuns w St. Keverne.
Plusy: Coś innego niż zwykłe nurkowania Manacles. Całkiem łatwe przy głębszych nurkowaniach, pod warunkiem, że masz odpowiednią ilość luźnej wody.
Wady: Trochę głęboko w porównaniu do innych wraków i raf w okolicy.
ZAKRES GŁĘBOKOŚCI: 35-45m
Dziękuję Andy'emu Howellowi, Mike'owi Anselmiemu i Kevinowi Heathowi.
Ukazał się w DIVER w styczniu 2010