Jeśli nurkowałeś na tym norweskim parowcu, który zatonął u wybrzeży Kornwalii w 1918 roku, mogłeś wpisać go w swoim dzienniku pokładowym pod inną nazwą. JOHN LIDDIARD wszystko wyjaśnia. Ilustracja: MAX ELLIS
W TYM MIESIĄCU WYCIECZKA WRAKU jest z Heidrun. Przynajmniej obecny konsensus jest taki, że najprawdopodobniej tak będzie Heidrun, chociaż książki wymieniają wrak w tym miejscu jako Ibis.
Identyfikacja jako Heidrun pochodzi z płyty, którą lokalny nurek Dave Fisher wydobył z bloku silnika i powiązał z producentem. Tony Hall, inny miejscowy nurek, uważa, że przyczyną zamieszania jest to, że koło ratunkowe z Ibis został znaleziony unoszący się w tym miejscu i zarejestrowany jako (przybliżona) lokalizacja Ibis.
Kiedy nurkowałem Heidrundo steru przywiązana była mała boja (1), leżący tuż za rufą, na głębokości 32 m. Przy słabej widoczności w południowej Kornwalii korpus wraku nie był od razu widoczny, leżał po drugiej stronie linii skał. W razie wątpliwości wrak leży na północy.
Na rufie (2) czterołopatowe żelazne śmigło jest nadal przymocowane do wału ogonowego w części V stępki. Zawias, który utrzymywałby łuki steru wokół śruby napędowej, zapadł się na lewą stronę. Wewnątrz sekcji stępki wał napędowy biegnie kawałek do przodu, po czym pęka w kołnierzu wyznaczającym koniec sekcji (3).
Para słupków spadła daleko na prawą burtę wraku (4), co wskazuje, że musiały spaść z rufy, zanim rufa zawaliła się w innym kierunku.
W linii środkowej wraku wał napędowy ponownie biegnie do przodu (5) z lekkim wygięciem, być może w wyniku naprężenia występującego przed pęknięciem śrub mocujących sekcję tylną. Ten obszar wraku znajdowałby się pośrodku ładowni rufowych, ale nie ma tam śladu żadnego ładunku, ani rudy żelaza przewożonej przez statek. Ibis ani antracyt Heidrun niósł.
Podążając za wałem napędowym do przodu, zwisa z niego jedna z podpór wału i łożysk, wsparta z kadłuba poniżej (6). W tym czasie nurkowałem Heidrun, pytanie o jego tożsamość tak naprawdę nie dotarło do świadomości. Właściwie nawet o tym wspomniałem Ibis w artykule o Siedmiu Kamieniach (Nurek, lipiec 2002).
Udało mi się znaleźć jedynie pozostałości dwóch cylindrów z maszyny parowej (7), więc pomyślałem, że może ma stary dwucylindrowy silnik mieszany, albo że patrzę na bardziej typowy silnik z potrójnym rozprężaniem i jakoś brakuje trzeciego cylindra.
Teraz potwierdzono, że Heidrun był wyposażony w dwucylindrowy silnik mieszany. Z perspektywy czasu mógłbym się kopnąć za to, że nie doszukałem się tam więcej szczegółów.
Oddalając się od silnika, tuż przy lewej burcie wraku, znajduje się duża stalowa konstrukcja skrzynkowa, która, jak podejrzewam, jest zbiornikiem na wodę (8).
Kocioł na prawej burcie zostaje obrócony o 90°, aby skierować go w stronę wraku, i zostaje rozbity, aby odsłonić płomienice (9). Natomiast kocioł portowy leży dokładnie na swoim miejscu (10).
W pierwszej chwili pomyślałem, że obok kotła portowego mniejszy cylinder z zaokrąglonymi końcami mógłby być skraplaczem (11). Jednakże biorąc pod uwagę, że silnik był bardziej prymitywnym dwucylindrowym silnikiem złożonym, myślę, że bardziej prawdopodobne jest, że był to zbiornik pary.
Odpowiedni cylinder (12) związany z kotłem na prawej burcie (9) zostaje rozbity, odsłaniając puste wnętrze. Skraplacz zawierał masę miedzianych płytek lub rurek i najprawdopodobniej został odzyskany.
Przed kotłami znajduje się sprawiedliwy rozrzut węgla (13), co pokazuje, że na statku znajdowałby się pojedynczy bunkier, a nie konfiguracja siodłowa po obu stronach kotłów. Nigdzie indziej na wraku nie ma śladu węgla, więc jest mało prawdopodobne, aby był to antracytowy ładunek, który, jak podejrzewam, był na tyle lekki, że został zmyty.
Prawie wśród węgla widać koniec masztu, który spadł wzdłuż linii środkowej statku. Pozostałości wciągarki, która miała być powiązana z masztem, znajdują się daleko na prawej burcie (14).
Podążając za masztem do przodu, ponownie nie ma śladów rudy żelaza ani antracytu w obszarze, który byłby przednią ładownią. Drugi koniec masztu spoczywa obok dużego stosu łańcuchów kotwicznych (15) który rozprzestrzenia się na lewą burtę wraku.
Para słupków stoi prawie samotnie, nieco dalej od lewej burty (16), z kolejną zepsutą wyciągarką na prawą burtę (17).
Dziób jest mocno uszkodzony i opadł do przodu i na prawą burtę, pozostawiając odsłonięte kluzy kotwiczne (18). Kotwica wystaje do połowy z lewej burty.
Na szczycie dziobu, w najbardziej wysuniętym do przodu punkcie wraku, wzdłuż dna morskiego rozciągnięty jest dźwig do podnoszenia kotwic za burtę (19).
Gdy dziób opada na prawą burtę, wciągarka kotwiczna jest umieszczona do góry nogami w pobliżu szczytu kluz (20). Łańcuch prowadzi się od kotwicy, przez kluzę, pod wciągarkę i z powrotem na stos (15).
Kurs Heidrun jest małym wrakiem, zatem podczas nurkowania bez przystanków powinno być dużo czasu na odtworzenie ścieżki do boi i wynurzanie się. Jeśli chodzi o Ibis, Gordon Jones przeszukiwał pobliski teren za pomocą magnetometru – ale prawdziwego Ibis nie został jeszcze znaleziony.
PRZYPADEK BŁĘDNEJ TOŻSAMOŚCI
Norweski parowiec Heidrun od wielu lat jest popularnym miejscem do nurkowania w pobliżu Mullion w Kornwalii. Ale wszyscy nurkowali w niej jako Ibis, brytyjski parowiec, który zatonął wszystkimi załogami po zderzeniu z irlandzkim parowcem w maju 1918 r., pisze Kendall McDonald.
W rzeczywistości wrak nadal byłby umieszczany w dziennikach pokładowych jako Ibis gdyby nie nurek z Penzance Dave Fisher, który odkrył jego prawdziwą nazwę na tabliczce na jego małym silniku zespolonym.
To wyraźnie zidentyfikowało go jako Heidrun, 64-metrowy norweski parowiec zbudowany przez Palmersa z Newcastle w 1871 r. W rezultacie wiele ksiąg i zapisów, nie mówiąc już o dziennikach pokładowych, wymaga obecnie aktualizacji.
Dave Fisher zabrał się do poszukiwania odpowiedniego statku i wkrótce odkrył, że... Heidrun był jednolejowym samolotem o masie 972 ton, wyposażonym w dwucylindrowy silnik i dwa kotły o mocy 115 KM. Czasami w swoim długim życiu nazywano ją także „ Dalny i Wildosala.
W Boże Narodzenie 1915 r. Heidrun został załadowany antracytem w Swansea, a kapitan Paul Malmstein i jego 14-osobowa załoga wypłynęli w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, kierując się do Rouen.
Następnego dnia okrążyli Land's End i najwyraźniej wpadli prosto na straszliwą burzę, która została zarejestrowana jako niszczycielska żegluga w Mount's Bay. Ostatecznie uznano, że wszyscy na pokładzie zaginęli, gdy statek zniknął bez śladu.
Odkrycie Dave’a Fishe’a było pierwszą wiadomością, jaką otrzymali krewni załogi w Norwegii na temat jej pozycji i tego, co się wydarzyło. Norwegowie chcieli dowiedzieć się więcej i część z nich przyleciała, aby porozmawiać z nurkami.
W rezultacie krewni zorganizowali umieszczenie pomnika w małym kościółku w Gunwalloe, kościele położonym najbliżej grobu Heidrun, kapitan Malmstein i cała jego dawno zaginiona załoga.
DOJAZD DO: Jedź autostradą M5 do Exeter, następnie A30 w kierunku Penzance. Przed Penzance skręć z powrotem na A394 w kierunku Helston. Rosudgeon jest oddalone o około 3 mile, a Porthleven o kolejne 5 mil dalej.
NOCLEG: Bed & Breakfast jest dostępny w Rosudgeon z Gordon & Kitty Jones.
NURKOWANIE I POWIETRZE: Z Porthleven możesz dokonać rezerwacji Poszukiwacz witryn, kapitan Gordon Jones, który może zorganizować pompowanie butli przez lokalne sprężarki. Powietrze jest również dostępne u Billa Bowena na molo w Penzance.
PŁYWY: Kurs Heidrun można nurkować w dowolnym stanie przypływu.
JAK ZNALEŹĆ: Współrzędne GPS to 50 01.49N, 05 19.64W (stopnie, minuty i miejsca po przecinku). Wrak leży płasko na dnie morskim o skalistych grzbietach, dlatego nie jest łatwo go dostrzec za pomocą echosondy.
WODOWANIE: Najbliższe zjazdy znajdują się w Porthleven i Penzance.
KWALIFIKACJE: Odpowiedni dla nurków sportowych i starszych. Wrak znajduje się na idealnej głębokości dla nitroksu.
DALSZA INFORMACJA: Mapa Admiralicji 777, Land’s End do Falmouth. Mapa przeglądu uzbrojenia 203, Kraniec lądu, Jaszczurka i Wyspy Scilly. Przewodnik dla nurków – Nurkuj w południowej Kornwalii przez Richarda Larna. Informacje turystyczne w Penzance.
Plusy: Kolejne dobre nurkowanie w Penzance.
Minusy: Trudne do zlokalizowania.
Dziękuję Gordonowi Jonesowi, Tony’emu Hallowi, Dave’owi Fisherowi, Steve’owi McKeyowi i członkom Penzance BSAC.
Ukazał się w Diver, marzec 2003