Ten niemiecki frachtowiec zatonął w Anglesey zaledwie 16 lat temu i teraz mogą cieszyć się nim na różne sposoby zarówno zaawansowani, jak i mniej zaawansowani nurkowie, mówi JOHN LIDDIARD. Ilustracja: MAX ELLIS
POWRÓT DO PÓŁNOCNEJ WALII I ZATOKI LIVERPOOL na tegomiesięczną wycieczkę nowoczesnym frachtowcem o wyporności 998 ton. The Ardlough jest skonfigurowany, jak większość nowoczesnych frachtowców, z wysoką nadbudówką na rufie, która spogląda do przodu ponad pokładem wypełnionym kontenerami.
Zakładam więc na początek, że strzał został umiejętnie zahaczony na szczycie nadbudówki (1) na około 25 m, co jest wyczynem, który dobry kapitan, dysponujący czasem i cierpliwością, z łatwością może osiągnąć.
Cała rufowa część wraku jest przechylona do tyłu i na prawą burtę. Aby zorientować się na początku nurkowania, pamiętaj, że przód to najwyższy róg dowolnego obszaru pokładu po lewej stronie nurka; najniższy róg w kierunku prawej strony nurka płetwa.
Nasza wycieczka będzie przebiegać trasą o „szerszym zasięgu”, obejmującą głębokość i wystarczająco długą na wraku, aby przejść przez sporą część dekompresji. Aby uzyskać prostszą i krótszą trasę, po prostu wytnij część prowadzącą na dziób i z powrotem.
Ustalono podstawową orientację, od góry nadbudówki most portowy skrzydło (2) znajduje się o jeden pokład w górnej (lewej) burcie wraku. Cały wrak to ogromna plama pomarańczy i bieli, a wszystko jest pokryte gęstą warstwą pierzastych ukwiałów.
Z zamiarem odwiedzenia dziobu, a następnie powrotu do nadbudówki, na pokład główny można dotrzeć dwa pokłady dalej, najlepiej wzdłuż przedniego lewego narożnika nadbudówki, ponieważ prowadzi to do najbardziej nienaruszonego narożnika ładowni (3).
Tylna część ładowni jest prawie pusta. Prawdopodobnie znajdowały się w nim kontenery, które wypłynęły na powierzchnię. Następnym interesującym miejscem są kopce ładunków masowych owinięte ciężką białą płachtą polietylenową (4).
Leżą one ukośnie w poprzek ładowni i można do nich najłatwiej dotrzeć, podążając po uszkodzonym pokładzie przez tył ładowni na prawą burtę na około 40 m, gdzie dociera on do dna morskiego, a następnie do krawędzi zrębnicy włazu biegnącej do przodu.
Dalej, przez białe wydmy polietylenowe, burta kadłuba odzyskuje pewien kształt i zaczyna ponownie unosić się nad dnem morskim. Tuż za prawą burtą znajduje się grupa kontenerów (5). Some of these are rotted through and there is at least one liquid container, a cylinder inside a standard-size frame so that it can stack with other containers.
Kontynuując wzdłuż prawej burty kadłuba, dziób (6) jest wyprostowany i w miarę nienaruszony. Tylna część dziobu wznosi się pionowo od dna morskiego do pokładu głównego (7), ze schodami po obu stronach wyciętymi w dziobku, wznoszącymi się na pokład dziobowy na wysokości 33 m (8).
Poza tymi stopniami, nadal po prawej burcie, nienaruszone sekcje balustrad chronią pojedyncze, wytrzymałe słupki i pary mniejszych słupków. Z przodu i pośrodku pokładu dziobowego znajduje się duża wciągarka kotwiczna z łańcuchami schodzącymi do kluz (9). Po obu stronach znajdują się dalsze pary małych słupków.
Prawa burta dziobu jest zapieczona w wyniku zderzenia ze ścianą doku w Liverpoolu, w wyniku którego statek ostatecznie zatonął Ardlough (10). Tuż przed uszkodzeniami spowodowanymi przez kolizję kotwica na prawej burcie nadal znajduje się w kluzie (11), chociaż znaczna długość łańcucha spłynęła luźno na dno morskie poniżej.
Zaokrąglając dziób, poniżej widać wybrzuszenie dziobowe, wznoszące się zaskakująco daleko od dna morskiego, po czym widoczna jest kotwica na lewej burcie, również mocno osadzona w kluzie (12).
Wracając na pokład dziobowy i kierując się na rufę, zestaw dużych i małych słupków (13) pasuje do tych po prawej burcie.
Aby okrążyć cały wrak, czas pośpieszyć z powrotem w stronę rufy. Wzdłuż lewej burty (14) oferuje najbardziej bezpośrednią i najpłytszą trasę, ponieważ pierwsza część kadłuba jest wyprostowana i nienaruszona, chociaż kadłub złożył się na dno morskie w połowie długości ładowni (15).
Z tyłu nadbudówki, rząd okien z przodu (16) zapewnia dziury, przez które można zajrzeć i odwrócić uwagę podczas ponownego przechodzenia na prawą burtę. Gdy wyjdziesz za róg, zobaczysz pierwszy żurawik łodzi ratunkowej w stanie nienaruszonym (17), choć po drugim z pary nie ma śladu, z wyjątkiem kilku podartych mocowań na pokładzie.
Spuść się z burty kadłuba na wąwóz pod rufą. Zarówno śmigło, jak i ster są nadal na swoim miejscu (18), ze szczeliną wystarczająco dużą, aby można było przez nią przepłynąć, umożliwiającą powrót na pokład po lewej stronie rufy.
Sam pokład rufowy ma duży kabestan pośrodku (19), z parami małych słupków po obu stronach.
Tylna część nadbudówki i pomieszczenia mieszkalne to zarówno jedna z najładniejszych części wraku, jak i ciekawa konstrukcja, z szeregiem schodów i drabin pokrytych ukwiałami (20) wznoszący się o trzy poziomy do szczytu sterówki i drzwi do kabin i maszynowni.
Jeśli masz czas lub nie zszedłeś na dziób, jest mnóstwo możliwości do zwiedzania.
Aby się wznieść, przeniesienie linii strzału nie powinno być zbyt trudne. Alternatywnie komin i maszt (21) można podążać aż do głębokości 22 m, zanim wypuścisz opóźniony SMB.
Zwykle zalecałbym wystrzelenie opóźnionego SMB poprzez przywiązanie kołowrotka do wraku, ale zrobienie tego w tym przypadku byłoby zbyt prawdopodobne, aby zepsuć linę strzału i mogłoby stanowić zagrożenie dla nurków już przeprowadzających dekompresję. Rozwiązaniem jest osiągnięcie neutralnej pływalności i przepłynięcie z prądem poprzecznym przez co najmniej 10 m przed wypuszczeniem opóźnionego SMB z wody.
DZIURKA W ŁADOWNI
Do wycieku w jej ładowni doszło, gdy opuszczając doki Garston, uderzyła w ścianę śluzy, ale zanim Ardlough, mocno obciążony, 998-tonowy zachodnioniemiecki stalowy statek motorowy, o długości 80 m i szerokości 14 m, w końcu zatonął. We wrześniu 1988 roku leciała z Liverpoolu do Belfastu, pisze Kendall McDonald.
Połączenia Ardlough nie zaszło daleko. Jej wezwanie Mayday rozpoczęło się w środku wichury o 3.24:26 rano 12 września, zanim jeszcze opuściła Liverpool Bay. Jej zachodnioniemiecki kapitan i jego ośmioosobowa załoga z Filipin zostali bezpiecznie zabrani przez helikopter poszukiwawczo-ratowniczy RAF-u w chwili, gdy XNUMX kontenerów na pokładzie uwolniło się podczas tonięcia.
To, co znajdowało się w tych 91 kontenerach pokładowych, nie jest osobno wymienione, ale oprócz tego jej ładunek obejmował stal w postaci prętów, blach i prętów; węgiel; rolki papieru gazetowego; tytoń; Biszkopty; bloki piankowe i jeden kontener z materiałem radioaktywnym o niskim poziomie skierowany do Belfastu. Innym ładunkiem były beczki z nadtlenkiem wodoru i podchlorynem sodu.
Połączenia Ardlough, który został zbudowany w Niemczech Wschodnich w 1968 roku jako Barbel Bolten, został wkrótce podparty przez Trinity House i w 16 r. został przeciągnięty drutem na głębokość 1993 m. Przeprowadzono akcję ratowniczą, ale niektóre kontenery zostały zmiecione na duże odległości od wraku i nigdy nie zostały odnalezione.
PRZEWODNIK WYCIECZKI
DOJAZD DO: Jedź autostradą A55 przez północną Walię do Anglesey. Po przekroczeniu mostu skręć w zjazd i skręć w prawo do mostu Menai (miasta, a nie samego mostu). Skręć w kierunku nabrzeża przy kiosku i poczcie naprzeciwko banku HSBC. Łódź odbiera z pontonu przed biurem portu.
PŁYWY: Slack water występuje przy wysokim i niskim stanie wody w Liverpoolu.
JAK ZNALEŹĆ: The GPS position of the South Cardinal buoy is 53 34.780N, 003 50.440W (degrees, minutes and decimals). From the buoy, head north with an echo-sounder to find the wreck.
NURKOWANIE I POWIETRZE: Karty nurkowania Quest, 01248 716923 or 07974 249005, E-mail.
NOCLEG: Scott Waterman z Quest może skontaktować Cię z całą ofertą lokalnych obiektów noclegowych, począwszy od pensjonatów w pubie przy biurze portu po kempingi za miastem.
KWALIFIKACJE: Nadbudowa dostępna dla nurków sportowych, choć zwiedzanie całego wraku to raczej nurkowanie na dłuższym dystansie.
DALSZA INFORMACJA: Mapa Admiralicji 1978, Dojazd do Liverpoolu. Mapa przeglądu uzbrojenia 114, Anglesey'a. Wraki i rafy Anglesey autorstwa Andy'ego Shearsa i Scotta Watermana. Informacja turystyczna 01407 762622,
Plusy: Dobre nurkowanie klubowe z nadbudówką dostępną dla nowych nurków sportowych i głębszymi partiami stanowiącymi wyzwanie dla bardziej doświadczonych.
Wady: Silne prądy wznoszące i opadające poza stojącą wodą.
Dziękuję Scottowi Watermanowi.
Pojawił się w Diver w październiku 2004 roku