RECENZJA FILMU
Cage Dive Scenariusz i reżyseria: Gerald Rascionato
Film, którego nurkowie nienawidzą ponad wszystko, Otwarta woda, opowieść o ludziach pozostawionych przez łódź nurkową, aby pływać z rekinami, została nakręcona w 120,000 roku przy skromnym budżecie wynoszącym 2003 55 dolarów. Na całym świecie zarobiła XNUMX milionów dolarów brutto.
Sprawdź więcej na 20 tytułów dla nurków przesyłanych strumieniowo w serwisie Netflix.
OSTATNIE 47 METRÓW W DÓŁ, historia nurkowania w klatkach z rekinami, która okazała się zadziwiająco błędna, kosztowała nieco więcej, około 5.5 miliona dolarów, ale zarobiła już 673 miliony dolarów.
To inwestycje pomnożone odpowiednio przez 460 i 122, serdecznie dziękujemy kinomaniakom.
Na strasznych katastrofach, które trafiają do kin, można zarobić pieniądze, a im niższy budżet, tym lepiej. Cage Dive może być jednak o krok za daleko.
Naprawdę nie można znaleźć nic bardziej niskobudżetowego niż Cage Dive (który jest sprzedawany jako Otwarta woda 3: Nurkowanie w klatce w USA).
Bezczelnie stawia na taniość, kręcąc prawie cały 80-minutowy film ręczną kamerą, opierając się na założeniu, że trzech nurków klatkowych po raz pierwszy nagrywa wszystko, co robią na wakacjach, na taśmę przesłuchania do telewizyjnego reality show.
Ich zepsutą kamerę odnajduje na początku filmu nurek z nienaruszoną kartą pamięci i przez resztę filmu musimy podążać za jej chwiejną zawartością, aż do nieuchronnego końca.
Oto streszczenie studia i zwróć uwagę na słowa kluczowe: „W tym intensywnym thrillerze trzech przyjaciół z California Udaj się na surowe wybrzeże Australii, aby nurkować w klatce ze śmiercionośnymi żarłaczami białymi. Jednak po zwabieniu roju wściekłych rekinów ich łódź wycieczkowa zostaje zniszczona przez potężną falę bandytów.
„Gdy zbierają się chmury i zapada ciemność, trzej przyjaciele zostają samotni i bezbronni, unosząc się na chłodnym oceanie, a głodni ludożercy zaczynają krążyć. Mając niewielką nadzieję na ratunek, muszą walczyć o przetrwanie, używając wyłącznie swojej odwagi.
Śmiertelni, rój, wściekli, głodni ludożercy – to słowa, które wciąż mogą rozbawić część publiczności, ale sprawią, że każdy nurek podejdzie do tego filmu z obnażonymi zębami i ja nie byłem wyjątkiem.
Bohaterowie, dwaj mężczyźni i kobieta, ze wszystkimi romantycznymi komplikacjami, jakich można się spodziewać po takim ugrupowaniu, bez przerwy i irytująco napadają na kamerę, nawet gdy znajdują się w klatce z rekinami.
Dźwięk jest wszędzie (ale oczywiście tak ma być) i rekiny otwarta woda zostały zredagowane w sposób niezbyt przekonujący.
Jednak szczerze mówiąc, chaotyczny, trzymany w ręku format na poziomie oczu pasuje do tematu.
Mój ulubiony moment ma miejsce na początku Cage Dive. Trwa tylko kilka sekund, ale składa się z rzekomego biuletynu informacyjnego przedstawiającego zabawkową łódkę przewróconą przez doskonale uformowaną falę.
Jeśli był to świadomy hołd dla efektów specjalnych stosowanych w początkach kina, to gratuluję twórcom filmu.
Moim drugim ulubionym momentem był moment, w którym zaczęły pojawiać się napisy końcowe. Powiedzieć, że nienawidzę tego filmu, byłoby przesadą – był na szczęście krótki; jako aktorzy Joel Hogan, Josh Potthoff i Megan Peta Hill dali sobie radę (może po prostu byli sobą); i bawiłem się w przewrotny, drobiazgowy sposób.
Ale nie mogłem z czystym sumieniem polecić nurkującej publiczności tak wyzyskującego filmu. Przy niskich kosztach ogólnych można by oczekiwać, że twórcy filmowi przynajmniej zwrócą się poniesionymi kosztami.
Jeśli zarobią, powinni przekazać je Bite-Back.
Zwiastun CAGE DIVE (2017).
- Lionsgate Domowa rozrywka
- DVD (& Cyfrowy)
- 80 minut, £ 2.49 na Amazon
- Recenzja Steve'a Weinmana