Płetwonurek zmarł w grudniu ubiegłego roku podczas odzyskiwania zagubionych piłek w jeziorze przy polu golfowym na północy Florydy – a teraz firmie, która zatrudniła go zaledwie trzy dni wcześniej, grozi grzywna w wysokości 55,870 46,500 dolarów amerykańskich (około 12 XNUMX funtów) po oskarżeniu o XNUMX przestępstw zdrowotnych i naruszenia bezpieczeństwa.
Przeczytaj także: Firma ukarana grzywną w wysokości 380 tys. funtów za stwarzanie zagrożenia dla nurków
Administracja ds. bezpieczeństwa i higieny pracy Departamentu Pracy Stanów Zjednoczonych (OSHA) powołała firmę Ballhawker z Florydy za „poważne naruszenia” w następstwie dochodzenia w sprawie śmierci na polu golfowym Ponte Vedra Beach w Jacksonville.
Nie podano przyczyny śmierci niezidentyfikowanego 26-letniego nurka. Kiedy okazało się, że nie reaguje, inny pracownik Ballhawker wyciągnął go z wody i poprosił przechodzącego golfistę o wezwanie służb ratunkowych. Po przewiezieniu do szpitala stwierdzono zgon ofiary.
Firma Ballhawker została założona w sierpniu ubiegłego roku i opisuje swoją działalność jako „profesjonalny odzysk i recykling piłek golfowych”. Chociaż na stronie internetowej tej firmy znajduje się informacja, że „nie pozostawiamy niczego przypadkowi, aby zapewnić najbezpieczniejsze i najbardziej produktywne nurkowania”, inspektorzy bezpieczeństwa OSHA stwierdzili, że firma zaniedbała przestrzeganie wymaganych norm bezpieczeństwa.
OSHA stwierdziła, że nie przeszkolono nurków w zakresie bezpiecznego wykonywania powierzonych zadań, w tym korzystania ze sprzętu, ani umiejętności prowadzenia resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Nie zapewniła w miejscu nurkowania podręcznika pierwszej pomocy ani sprzętu do resuscytacji, ani nie opracowała ani nie utrzymywała podręcznika zasad bezpieczeństwa.
Nie istniało tam stałe monitorowanie ani nadzór nad operacjami nurkowymi ani system komunikacji operacyjnej pomiędzy członkami zespołu nurkowego.
Sprzęt i komponenty do nurkowania nie były sprawdzane przed każdym nurkowaniem, a systemy sprężarek powietrza nie były testowane pod kątem czystości powietrza co sześć miesięcy, zgodnie z wymaganiami. Nie używano głębokościomierzy dla nurków i ogólnie nie przestrzegano wymagań przed nurkowaniem przed operacjami.
Inspektorzy ustalili również, że Ballhawker nie prowadził rejestrów swoich pracowników ani szczegółów pracy, takich jak wyznaczony przełożony; data, godzina i miejsce wykonywania pracy; oraz stan wody i powierzchni.
„Ballhawker zignorował standardy bezpieczeństwa, w wyniku czego młody mężczyzna stracił życie” – powiedziała pełniąca obowiązki dyrektora biura OSHA Erin Sanchez. „Nurkowie zawodowi są narażeni na różnorodne zagrożenia i obowiązkiem pracodawcy jest nie rozpoczynać nurkowania, dopóki nie będzie to bezpieczne”. Firmie przysługuje prawo do odwołania.
Również w Divernet: Nurek z piłką golfową umiera w Antrim, Aligator chwyta nurka z piłką golfową