NOWOŚCI NURKOWE
Wyścig samolotów pasażerskich na rafie nabiera tempa w Turcji
Samolot pasażerski Airbus A65 o długości 330 m został zatopiony dla nurków na głębokości 30 m na Morzu Egejskim u północno-zachodniej Turcji. W piątek (14 czerwca) samolot zatonął milę od portu Ibrice w prowincji Edirne po czterech godzinach, a pierwsze nurkowania miały miejsce następnego dnia.
Wycofany ze służby w zeszłym roku po 23 latach służby A330 został przygotowany jako sztuczna rafa w południowym kurorcie Antalya i przed ponownym montażem przetransportowany do Edirne sześcioma ciężarówkami.
Samolot jest uznawany za największą na świecie zatopioną rafę lotniczą, zaprojektowaną w celu przyciągnięcia życia morskiego i pobudzenia turystyki. Według władz lokalnych, podczas gdy „zwykły turysta” generuje dochody poniżej 500–600 dolarów, płetwonurek zarabia 2000–3000 dolarów.
16 czerwca 2019
Zatonięcie zostało zorganizowane przez izbę turystyczną ESTAB i sponsorowane przez projekt Transanatolijskiego Gazociągu Ziemnego.
Znacznie starszy Airbus A54 o długości 330 m został zatopiony 25 m u wybrzeży Morza Egejskiego w Turcji niemal dokładnie trzy lata temu, w pobliżu kurortu Kusadası w prowincji Aydin.
A w marcu 2018 Jordania zatopił wycofany ze służby 30-metrowy samolot transportowy Lockheed Hercules C-130 jako atrakcja nurkowa w Zatoce Akaba.
Jednak pomysł zatapiania dużych samolotów jako sztucznych raf sięga lat 1990. XX wieku w Ameryce Północnej, kiedy preferowano nadwyżki samolotów Boeing.
Samolot 40 o długości 727 m, znany jako Spirit of Miami, został zatopiony na Florydzie w 1993 r., choć później huragan przełamał go na pół. Kolejny 727 z filmu US Marshals pozostawiono jako atrakcję do nurkowania w Mermet Springs w stanie Illinois, podczas gdy w Kanadzie w 2006 roku 30-metrowy 737 zatopiono w pobliżu Chemainus w Kolumbii Brytyjskiej.
Jeśli jednak wśród celowo zanurzonych samolotów rozmiar ma znaczenie, dominacja najnowszego tureckiego wraku będzie krótkotrwała. W sierpniu Bahrajn ma odsłonić swój „ekologiczny podwodny park tematyczny” położony 20 m w Zatoce Perskiej, z 70-metrowym jumbo jetem Boeing 747.
Trening agencja PADI właśnie ogłosiła, że Dive Bahrain będzie oferować specjalistyczny kurs specyficzny dla danego miejsca.