NOWOŚCI NURKOWE
Kurs 64-letni płetwonurek który zmarł 12 września u północno-zachodniego wybrzeża Walii, został wymieniony we wstępnym dochodzeniu.
Peter John Morgan z Macclesfield zginął po nurkowaniu na wraku pogłębiarki Segontium w pobliżu Anglesey. Incydent – podano w Divernet.
Sekcja zwłok wykazała, że Morgan mógł utonąć „w wyniku zatoru gazowego mózgu i tętnic wieńcowych w wyniku urazu ciśnieniowego podczas wynurzania”, co podano jako tymczasową przyczynę śmierci, jak wynika z raportu z postępowania North Wales Live.
Podczas śledztwa w Caernarfon w dniu 23 września pełniąca obowiązki starszej koroner Katie Sutherland dowiedziała się, że Morganowi nie udało się wynurzyć się z czegoś, co określano jako „swobodne” grupowe nurkowanie. Członek grupy skontaktował się ze Strażą Przybrzeżną, która około godziny 3.30:XNUMX zorganizowała poszukiwania obejmujące wiele agencji.
Znaleziono zaginionego nurka i zabrano go do stacji łodzi ratunkowych Treaddur Bay na Anglesey, gdzie około godziny 7:XNUMX stwierdzono jego zgon. Całe śledztwo zostało odroczone do czasu dalszego dochodzenia. Morgan pozostawia żonę Susan i czterech synów.
Kurs Segont była małą pogłębiarką zbudowaną w 1943 r. Zatonęła w zatoce Caernarfon w drodze na złom w 1984 r. i spoczywa na maksymalnej głębokości 32 m.
***** Tymczasem śledztwo ławy przysięgłych w sprawie śmierci żołnierza w śródlądowym miejscu nurkowym NDAC w Tidenham w Gloucestershire trzy i pół roku temu zostało ponownie przełożone.
Kapral George Partridge (27 l.) doznał zawału serca po tym, jak zabrakło mu powietrza podczas nurkowania podczas ostatniego z siedmiotygodniowego kursu Army Diver w marcu 2018 r.
W 2019 r. poinformował Divernet że śledztwo odbędzie się przed ławą przysięgłych ze względu na możliwość, że Ministerstwo Obrony naruszyło swój obowiązek staranności wobec LCpl Partridge.
W zeszłym roku Urząd ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa wydał na Ministerstwo Obrony Naganę Koronną za nieprzeszkolenie nurków wojskowych w zakresie obliczania ich wytrzymałości w powietrzu i oceny ryzyka braku powietrza, jak podano w Divernet. MON przyznało się do naruszenia obowiązków.
Odbyły się trzy przeglądy wstępne – we wrześniu 2018 r., 2019 r. i obecnie w tym roku. Koroner z Gloucestershire powiedział, że pełne śledztwo odbędzie się dopiero w 2022 roku.