NOWOŚCI NURKOWE
Znaleziono największy świecący w ciemności rekin
Luminescencja boczna i grzbietowa (strzałka) u rekina latawca. (Zdjęcie: Uniwersytet Katolicki w Louvain)
Wykazano, że trzy gatunki głęboko żyjących rekinów świecą na niebiesko w ciemności, a jeden z nich to rekin latawiec, który dorasta do 1.8 m długości i jest obecnie uznawany za największego znanego rekina bioluminescencyjnego na świecie.
Wraz z żarłaczem czarnobrzusznym i żarłaczem południowym latawiec żyje we względnej ciemności strefy mezopelagicznej, czyli strefy mroku, na głębokościach od 200 do 1000 m.
Uważa się, że ponad 90% zwierząt żyjących na tych głębokościach wykorzystuje bioluminescencję do zwabienia ofiary lub partnerów, ułatwienia szkolenia lub do kamuflażu, ale dotychczas rzadko ją udokumentowano wśród rekinów.
Badania przeprowadzili biolodzy morscy Jerome Mallefet i Laurent Duchatelet z belgijskiego Université catholique de Louvain oraz Darren Stevens z nowozelandzkiego Narodowego Instytutu Badań Wody i Atmosfery (NIWA).
Trzynaście rekinów latawców (Dalatias licha), siedem mniejszych rekinów czarnobrzuchy (Etmopterus lucyfer, dorastający do 47 cm długości) i cztery rekiny latarniowe (Etmopterus granulosus, 60 cm) zostały złowione podczas włoka badawczego NIWA w styczniu 2020 r.
W ich skórze odkryto fotofory emitujące światło, a naukowcy doszli do wniosku, że w przeciwieństwie do innych zwierząt bioluminescencyjnych rekiny wykorzystują hormony do kontrolowania emisji światła. Melatonina wyzwalała blask, który był stymulowany przez alfa-melanocyt, zanim do jego wyłączenia zastosowano hormony adrenokortykotropowe.
Chociaż bioluminescencję odnotowano na drugim grzbiecie rekina latającego płetwakoncentrował się głównie na spodniej stronie wszystkich rekinów. To doprowadziło badaczy do podejrzeń, że wyewoluował jako mechanizm ukrywania swojej obecności przed rybami drapieżnymi znajdującymi się pod nimi.
Marzec 8 2021
Przy pewnej ilości światła przenikającego przez Strefę Mroku z góry, delikatna niebieska poświata działała jak „przeciwoświetlenie”, uniemożliwiając rekinom wyróżnianie się i łowienie ryb poniżej jako cienie na niebie. Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie Frontiers in Marine Science.
Wskazówka do wyjaśnienia przyczyny świecenia grzbietu rekina latawca może pochodzić z badań Université catholique de Louvain z 2013 r., prowadzonych na innym małym mieszkańcu mezopelagii, rekinie latarniowatym z aksamitnym brzuchem (Etmopterus spinax, 60 cm), spotykany w Atlantyku i Morzu Śródziemnym.
Podobnie jak rekiny nowozelandzkie, gatunek ten ma na spodzie fotofory, które, jak się uważa, pomagają mu zamaskować go przed rybami drapieżnymi znajdującymi się poniżej. Jednakże ma również dwa bioluminescencyjne kolce, po jednym przed każdym grzbietem płetwa, z dwoma rzędami fotoforów tuż za nimi.
Według głównego autora, dr Juliena Claesa, fotofory oświetlają kręgosłup niczym „szable świetlne”, który doszedł do wniosku, że urządzenia tego używano do ostrzegania drapieżników bez ostrzegania ofiary znajdującej się poniżej.
Modelowanie wykazało, że drapieżniki znajdujące się kilka metrów dalej były w stanie zobaczyć kolce. Doktor Claes stwierdziła, że znalezienie zwierzęcia wykorzystującego światło do jednoczesnego ukrywania i sygnalizowania swojej obecności było niezwykłym zjawiskiem. Jego badanie opublikowano w czasopiśmie Nature: Scientific Reports.