NOWOŚCI NURKOWE
Nie żyje brytyjski pionier nurkowania Bob Forster
W wieku 92 lat zmarł George Robert „Bob” Forster, jeden z pierwszych brytyjskich biologów morskich, który badał podwodny świat za pomocą nurkowania.
Urodzony w Paignton w hrabstwie Devon w 1927 roku i wychowany w pobliżu Torbay, Forster wcześnie zainteresował się biologią morską, a także żeglarstwem.
Po ukończeniu zoologii na Uniwersytecie w Aberdeen w 1949 roku zaproponowano mu staż na Wydziale Nauk w Morskim Towarzystwie Biologicznym (MBA) w Plymouth i rozpoczął tam swoją karierę od badań krewetki zwyczajnej.
Jego zainteresowanie nurkowaniem zaczęło się, gdy pracownicy MBA zostali zaproszeni na wykład na temat nowatorskiego wówczas sprzętu do nurkowania Siebe-Gormana. Pod wrażeniem stowarzyszenie zwróciło się do Towarzystwa Królewskiego o dotację na zakup sprzętu, ale okazało się, że tak się nie stało trening nie był łatwo dostępny.
W 1951 roku Forsterowi pozwolono dołączyć do dwutygodniowego kursu nurkowania w płytkich wodach Royal Navy w HMS Vernon niedaleko Portsmouth, ale okazało się, że używanym aparatem były rebreathery tlenowe, jakich używali płetwonurkowie podczas wojny.
„Oddychanie tlenem powodowało znacznie większy apetyt, głównie na ziemniaki, a w konsekwencji chęć długiego snu” – wspominał później.
Jednak do 1953 roku używał akwalungu Siebe-Gormana i suchy skafander do przeprowadzenia przełomowych nurkowań badawczych u wybrzeży południowego Devonu. Jego umiejętność ręcznego zbierania okazów gąbek, glonów i mszywiołów, a nie poprzez pogłębianie, również doprowadziła do wielu próśb o pomoc ze strony innych naukowców.
Jego wczesne nurkowania mieściły się w zakresie 9–18 m, ale gdy zaczął nurkować na głębokość około 24 m, był podekscytowany możliwością zarejestrowania mniej znanego środowiska.
„Na początku, gdy zeszło się na głębokość 80 metrów, można było całkiem bezpiecznie przeznaczyć pół godziny – mniej więcej tyle można było uzyskać z butelek” – powiedział kilka lat później dziennikowi Western Morning News.
Użyłby dwuczęściowego suchy skafander, połówki zwinięte razem i noszone z pasem. „Problem polegał na tym, że nosiłeś grube kalesony i koszulkę pod spodem i musiałeś wypuszczać z nich powietrze. Im głębiej wchodziłeś, tym robiło się coraz ciaśniej – wszystko było nieco irytujące.
Robił podwodne zdjęcia, ale robienie notatek podczas nurkowań było poważnym problemem. Próby dyktowania przy użyciu zapieczętowanego dyktafonu biurowego i dyktafonu pełnotwarzowego maska nie powiodło się z powodu bólów głowy spowodowanych gromadzeniem się CO2!
Z pomocą studentów Forster wyposażył swój własny jacht motorowy Sunset do nurkowania i mógł rozszerzyć swoje wyprawy na zachód do Torbay i Falmouth, a nawet na Wyspy Scilly i Normandzkie. W 1961 roku był zaangażowany w badania nurkowe na Guernsey, badając ślimaki morskie. Oprócz wielu innych projektów w Wielkiej Brytanii i za granicą kontynuował naukę w ramach studiów MBA aż do przejścia na emeryturę w 1985 roku.
W 2003 roku Forster pomagał zespołowi nurkowemu MBA, dostarczając swoje oryginalne notatki i zdjęcia, aby pomóc im ocenić zmiany w podwodnym środowisku Devon od czasu jego nurkowań ankietowych pół wieku wcześniej.
Nurkom udało się odnotować, że nie można już spotkać niektórych gatunków żmij morskich, natomiast do tego obszaru przeniosły się gatunki hydroidów, rzadkich ukwiałów morskich, różowych marynarzy i koralowców dywanowych.
22 kwietnia 2020
„Bob opublikował kilka opisów charakterystycznego życia morskiego na twardych podłożach (skały i wrak statku). Jamesa Eagana Layne'a) w pobliżu South Devon” – mówi dr Keith Hiscock, który był dyrektorem programowym MBA w 2003 roku i uważa Forstera za znaczącego pioniera nurkowania.
„Pięćdziesiąt lat po opisaniu przez niego skały Hilsea Point Rock (znanej wówczas jako Stoke Point Rocks) ponownie zbadałem to miejsce i znalazłem je, z kilkoma znaczącymi różnicami, podobnie jak opisano w 1953 r.”.
Forster ożenił się z Alison w 1961 roku i miał dwoje dzieci, Hilary i Michaela.
„Bob skontaktował się ze mną za pośrednictwem swojej córki w lutym, aby poinformować mnie, że jego nowotwór żołądka „pogarsza się”” – powiedział Hiscock. Forster zmarł 12 kwietnia.
„Nurkowałem przez wiele lat i bardzo mi się to podobało” – powiedział w 2003 roku. „Nurkując jest tak wiele do zobaczenia – w dobrych warunkach może być idealnie jasno i nie ma czasu na być zmartwionym."