60-letni nurek jaskiniowy zmarł podczas eksploracji części Systemu Trzech Hrabstw w Cumbrii. Ciało mężczyzny zostało wydobyte z punktu dostępowego Lancaster Hole przez zespół wolontariuszy we wczesnych godzinach porannych w niedzielę (5 stycznia).
Policja w Cumbrii powiadomiła londyńską organizację Cave Rescue Organisation (CRO) około godziny 5:XNUMX poprzedniego dnia, gdy nurek nie wrócił z zalanej części jaskini pod Casterton Fell w pobliżu Kirkby Lonsdale.
Aż 40 członków CRO i nurków z północnej części Cave Diving Group (CDG) pomogło w poszukiwaniach.
Przeczytaj także: Wydobycie ciała nurka jaskiniowego „wymagające technicznie”
Jedna z największych sieci jaskiń wapiennych w Anglii, System Trzech Hrabstw, rozciąga się pod Cumbrią, Lancashire i Yorkshire Dales. Nurkowie poszerzali dolne przejście od Lancaster Hole i jak dotąd zbadali około 900 m poza basenem ściekowym, z którego zwykle się do niego uzyskuje.
„Oprócz przeszukania od miejsca, w którym nurek jaskiniowy wszedł do podziemnego korytarza Lancaster Hole, członkowie zespołu i nurek jaskiniowy przeszukiwali także inne wejścia i możliwe wyjścia, na wypadek gdyby nurek wyłonił się z systemu w innym miejscu” – relacjonuje CRO.
„Wstępne poszukiwania od punktu dostępu prowadził inny członek CDG, który planował przeszukać pierwszą część dalszego korytarza. Inni członkowie CDG przygotowywali się do przeprowadzenia rozszerzonych poszukiwań, gdyby wstępne poszukiwania nie pozwoliły zlokalizować ofiary.
„Niestety, podczas swoich podwodnych poszukiwań nurek ratownik odkrył zaginionego nurka, około 60 m w studzience. Poszkodowanego natychmiast przeniesiono z powrotem do komory basenu ściekowego i wyjęto z wody, gdzie okazało się, że nie żyje.
„Wszyscy członkowie zespołu odegrali następnie kluczową rolę w przeprowadzeniu długiej i trudnej ekstrakcji z powrotem na powierzchnię skały”.
CRO powiedział, że chociaż znał nurka jaskiniowego, nie był on członkiem żadnego zespołu ratownictwa jaskiniowego. Lokalna prasa donosi, że przybył do jaskini z West Bradford w Lancashire, oddalonej o około 30 mil.
Policja w Cumbrii prowadzi dochodzenie w imieniu koronera.