Ostrzega się płetwonurków, aby wystrzegali się kontaktu z organizmami morskimi w Tajlandii, gdzie „dotykanie lub posiadanie ryb ozdobnych bez pozwolenia” jest przestępstwem.
Węgierski płetwonurek Attila Ott został deportowany z kraju w 2020 r. za właśnie takie przestępstwo, jak podano Divernet w tym czasie – a teraz został ponownie oskarżony, według tajskiego serwisu informacyjnego Matichon, na podstawie nagrania wideo, które opublikował na YouTube pokazujące rzekome dotykanie A Trachyrhamf iglicznia.
Ott został wezwany do stawienia się na komisariacie policji na wyspie Ko Pha Ngan w Zatoce Tajlandzkiej, gdzie postawiono mu zarzuty naruszenia tajlandzkiej ustawy o poprawie i ochronie krajowej jakości środowiska. Dyrektor Centrum Ochrony Zasobów Morskich Surat Thani udał się na stację z dowodami potwierdzającymi oskarżenie.
Wcześniejsze przestępstwo, popełnione we wrześniu 2020 r., miało miejsce na morskim obszarze chronionym na Ko Pha Ngan. Wymieniony wówczas jako właściciel klubu filmowego Pink Panther Scuba Dive Movie-Maker Club, Ott i inny mężczyzna zostali oskarżeni o „wtargnięcie na obszar przeznaczony do ochrony środowiska” i przed deportacją uznani przez Biuro Imigracyjne za „zagrożenie społeczne”.
Ott i jego żona zostali już ukarani grzywną za naruszenia imigracyjne wykryte podczas śledztwa, ale później pozwolono mu wrócić do Tajlandii po złożeniu wniosku do Urzędu Imigracyjnego, że musi opiekować się babcią mieszkającą na Ko Pha Ngan.
Ott powiedział policji, że nagranie z iglicy, które pojawiło się na jego koncie kanał YouTube „Paradise Films Attila Ott” zostało nakręcone „bardzo dawno temu”. Poproszono go o przybycie z dowodami i świadkami potwierdzającymi jego twierdzenie o niewinności.
Departament Zasobów Morskich i Przybrzeżnych Tajlandii zaapelował do każdego nurka, który zobaczy „tego rodzaju zachowanie”, aby zadzwonił na infolinię i przestrzegał przepisów departamentu. „Nie dotykaj, patrz tylko oczami” – napisano. „Nie odbieraj niczego poza zdjęciami i wspomnieniami. Pomóż ekosystemowi podmorskiemu w Tajlandii pozostać na zawsze zrównoważonym.”
Również w Divernet: Koh Tao: bądź profesjonalistą lub po prostu idź nurkować, Wyspy Similan: nurkowanie w morzu miliona gwiazd, „Poszukiwałem wraków, kiedy zatonęła nasza łódź nurkowa”, Dzwon okrętowy
Zamknijcie go już i koniec. Nie ma nic bardziej irytującego niż niesforny turysta, który uważa, że zasługuje na specjalne traktowanie tylko dlatego, że jest obcokrajowcem i przyczynia się do rozwoju turystyki. Wciąż będzie do nas przyjeżdżać mnóstwo dobrych, przestrzegających prawa turystów. Więc zamknijcie jego @$$ przynajmniej na kilka miesięcy i nałóżcie na niego wysoką grzywnę, żeby zrobił z niego przykład. To go nauczy.
Bellend!
Tego rodzaju opłaty dreszcze występują na całym świecie, nie tylko w Tajlandii. Musimy być bardziej świadomi dzikiej przyrody, a zasoby rybne wyczerpują się w zastraszającym tempie i powinniśmy być za wszelką cenę chronieni. Kevin B. Pozdrawiam fotografa dzikiej przyrody dla mnie ponad trzydzieści pięć lat