NOWOŚCI NURKOWE
Płetwonurek musiał zostać przetransportowany drogą lotniczą do londyńskiego szpitala z podejrzeniem choroby dekompresyjnej po awaryjnym wynurzeniu się na jeziorze St Andrew's w Halling w hrabstwie Kent w niedzielę 20 września.
Około godziny 1.30:XNUMX na miejsce w pobliżu Rochester wezwano ratowników medycznych i lotnicze pogotowie ratunkowe. Powiedzieli Kentowi Coaching że „doświadczony” nurek był w „potencjalnie poważnym stanie”, ale oczekiwano, że po leczeniu hiperbarycznym powróci do pełnego zdrowia.
„Doświadczony Master Diver miał awarię własnego sprzętu i wykonał awaryjne wynurzenie… Szkoła nurkowania zastosowała się do standardowych procedur awaryjnych” – powiedział rzecznik St Andrews Lakes, które określa się jako „najnowsza śródlądowa szkoła nurkowania w słodkowodnych wodach” miejscu w Wielkiej Brytanii”.
Według Kenta Coaching kolejny nurek trening ze swoim klubem w tym samym miejscu pod koniec sierpnia również potrzebował pomocy w nagłych wypadkach i został przetransportowany samolotem do szpitala. Rzecznik St Andrews powiedział, że nurek, którego to dotyczyło, nie ujawnił swojej londyńskiej szkole nurkowania podstawowego problemu zdrowotnego i że nie uznano za konieczne żadnego dochodzenia ze strony władz lokalnych ani HSE.
„Nurkowanie może być niebezpiecznym sportem i niestety od czasu do czasu zdarzają się wypadki” – powiedział rzecznik.
St Andrews Lakes, dawny kamieniołom kredy, szczyci się błękitną wodą i głębokością do 30 m, z wyłożonym torem, trening platformy i „obfite zasoby rybne”.
Nurkowanie jest obecnie przejmowane przez lokalne 5* centrum PADI Southern Scuba, a miejsce to zapewnia szkoły i kluby umożliwiające szkolenie nurków od poziomu podstawowego do poziomu technicznego.