NOWOŚCI NURKOWE
Prawdziwa demonstracja tego, dlaczego nurkowanietrening agencje sugerują, że wynurzenie się nastąpiło po minucie w przypadku separacji partnera, która miała miejsce 23 czerwca, kiedy płetwonurek z Florydy spędził ponad siedem godzin dryfując w Zatoce Meksykańskiej.
Przeczytaj także: Oddzielony nurek ma szczęście – ale brakuje instruktora
Mike Ozburn, lat 27, inżynier informatyk w Departamencie Policji w Pensacola, zaczął nurkować pod koniec ubiegłego roku. Podczas swojego 35. nurkowania on i jego kumpel wypłynęli czarterową łodzią do miejsca położonego około 16 mil od zachodniego wybrzeża Florydy.
Według doniesień lokalnej prasy, para weszła do wody w trudnych warunkach około południa, ale Ozburn miał problemy z wypompowywaniem powietrza z kamizelki i przy słabej widoczności został oddzielony od swojego partnera.
Kontynuując zejście, spędził około 10 minut na poszukiwaniach, po czym udał się na górę, aby wykonać trzyminutowy przystanek bezpieczeństwa. W końcu wypłynął na powierzchnię około 150 m od łodzi nurkowej.
Silne prądy uniemożliwiły mu dopłynięcie w stronę statku, a metrowe fale sprawiły, że nie został zauważony przez załogę, mimo że nadmuchał fluorescencyjną zieloną DSMB, machał rękami i gwizdnął. Powiedział, że po 10 minutach łódź zniknęła z pola widzenia.
Załoga łodzi przeprowadziła poszukiwania i po około godzinie powiadomiła amerykańską straż przybrzeżną. Zorganizowano akcję poszukiwawczą, w której w pobliżu znajdowały się helikoptery i inne łodzie nurkowe,
Ozburn dryfował przez około dwie i pół godziny, kiedy zobaczył helikopter SAR i był pewien, że wkrótce zostanie uratowany, ale załoga go nie zauważyła. Wciąż próbował płynąć na południe, kierując się kompasem, choć cierpiał na skurcze i zimno, i gwizdał, gdy wydawało mu się, że słyszy w oddali łódź.
O 7.30:XNUMX, na krótko przed zapadnięciem zmroku, odpłynął dziewięć mil od miejsca nurkowania i w tym momencie został zauważony przez łódź nurkową z Pensacola, która dołączyła do akcji poszukiwawczej.
Łódź Niuhi Dive Charters wypłynęła 90 minut wcześniej, a jej kapitan obliczył prawdopodobny kierunek podróży nurka w wschodnim prądzie. Ozburn miał szczęście, że załoga zauważyła coś, co według nich wyglądało jak „biały kij”, który okazał się jego SMB.
„Wejście na tę łódź było najwspanialszym uczuciem w moim życiu” – powiedział później Ozburn prasie, chwaląc swoje instruktor za nauczenie go umiejętności niezbędnych do przetrwania.