NOWOŚCI NURKOWE
Nurek, aby sprawdzić „Eldorado of the Seas”
Uważa się, że kotwica wyciągnięta przez łódź rybacką u wybrzeży Kornwalii pochodzi z długo poszukiwanego angielskiego galeonu z XVII wieku Królewski kupiec, który zatonął w 1641 roku ze znacznym ładunkiem złota i srebra. Lokalny nurek techniczny Mark Milburn planuje zanurkować w tym miejscu, ale wyraził również obawy, że nieprzemyślana „gorączka złota” mająca na celu odnalezienie wraku może okazać się niebezpieczna.
Uznawany za najcenniejszy wrak brytyjskiego statku w historii, galeon stał się znany jako „Morskie Eldorado”.
Mówi się, że jej ładunek zawierał około 45 ton złota, 400 sztabek srebra, pół miliona monet i tyle samo biżuterii, przy czym według niektórych szacunków jego obecna wartość przekracza 2 miliardy funtów. Wrak od dawna był celem firm ratowniczych.
Dowodzony przez Johna Limbreya, Królewski kupiec wracał do Dartmouth przez Kadyks w Hiszpanii po trzyletniej podróży handlowej do hiszpańskich kolonii Nowego Świata.
Marzec 5 2019
Według doniesień nabierał wody, gdy napotkał trudne warunki pogodowe gdzieś w pobliżu wysp Scilly i z uszkodzonymi pompami zatonął 23 września. Limbrey i 40 członków załogi zostało uratowanych, ale 18 ludzi zginęło. Lokalizacja kotwicy została określona jako 20 mil od Land’s End.
Milburn, który prowadzi Atlantic Scuba i jest stałym bywalcem NUREK współautor powiedział iNews, że dostrzega możliwość, że kotwica z długim trzonkiem na wzór Admiralicji może być kotwicą Królewski kupiec.
Stwierdził jednak, że nurkowie mogą ryzykować życie w zdradliwych wodach w okolicy, na głębokości około 90 m, i wyraził także zaniepokojenie możliwością uratowania skarbów bez zgłoszenia.
Kotwica pozostaje w porcie Newlyn, a Milburn współpracuje z Brackanem Pearce’em, kapitanem łodzi, która ją wyłowiła, Duchowa Pani, aby zachować go w słodkiej wodzie w celu bardziej szczegółowego zbadania. Jedną z opcji jest zalany kamieniołom.
Milburn potwierdził, że będzie próbował zanurkować w miejscu, w którym zarzucono kotwicę, ale określił szansę jako bardzo wąskie.
„Miejsce jest odsłonięte, dlatego potrzebny jest odpowiedni przypływ i weekend bez wiatru” – powiedział. „Ze względu na głębokość szukanie go nie zajmie dużo czasu.
„To niebezpieczne nurkowanie. Wymaga to dużej ilości sprzętu i większość nurków o tym wie – trzeba być doświadczonym nurkiem technicznym.”