NOWOŚCI NURKOWE
Niezwykłe miejsce z podwójną „błękitną dziurą” odkryte w zatoce Darvel w Malezji może stać się główną podwodną atrakcją – ale obszar, w którym znajdują się dziury, wymaga ochrony, twierdzą płetwonurkowie, którzy je znaleźli.
Przeczytaj także: Kiedy niebieska dziura nie jest niebieską dziurą?
Nurkowie natknęli się na to miejsce w połowie lutego podczas ekspedycji naukowej mającej na celu zebranie danych na temat życia morskiego w zatoce Darvel, która leży po wschodniej stronie Sabah na malezyjskim Borneo.
Badali obszar, który według ich przewidywań był pełen koralowców, kiedy natknęli się na parę zatopionych jaskiń.
„Zbadaliśmy obie niebieskie dziury i mogliśmy pokryć to miejsce tylko jednym zbiornikiem gazu” – powiedział państwowej agencji prasowej Bernama jeden z nurków, starszy specjalista ds. badań w Sabah Parks, Nasrulhakim Maidin. Opisał to doświadczenie jako „niesamowite”.
„Kiedy wyszliśmy z niebieskiej dziury od lewej do prawej, czułem się, jakbym przemierzał pasmo górskie w morzu” – powiedział Maidin. Każdy otwór miał około 15 m głębokości i zawierał duże ilości koralowców, choć niewiele ryb.
Nurek stwierdził, że jego zdaniem to miejsce może być promowane jako główne turystyczne miejsce do nurkowania, takie jak słynne miejsca z błękitnymi dziurami w Belize czy na Bahamach, zwłaszcza że znajduje się niedaleko takich miejsc, jak światowej sławy atrakcja nurkowa na wyspie Sipadan, gdzie liczba nurków podlega obecnie limitom.
Dodał jednak, że zatokę Darvel Bay, która zajmuje powierzchnię około 390 mil kwadratowych i obejmuje około 50 wysp, należy w pierwszej kolejności rozważyć w celu wyznaczenia jej jako morskiego obszaru chronionego.