NOWOŚCI NURKOWE
Nurkowie znaleźli łódź podwodną z czasów II wojny światowej w pobliżu Phuket
Zrzut ekranu sonaru przedstawiający podejrzanego USS Grenadier.
USS Grenadier, jeden z 52 okrętów podwodnych Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych zaginionych podczas II wojny światowej, został znaleziony przez zespół nurków technicznych na głębokości 2 m u wybrzeży Tajlandii.
Klasa Tambor Grenadier (SS-210), uważany za pierwszy w pełni udany okręt podwodny floty, ścigał dwa japońskie statki w pobliżu Phuket, kiedy został uszkodzony przez wrogi samolot 21 kwietnia 1943 roku.
Po 15 godzinach gorączkowych prac naprawczych na dnie morskim załodze udało się wyciągnąć łódź podwodną z powrotem na powierzchnię, ale uszkodzone silniki nie mogły jej ruszyć. Widząc w oddali statki, postanowili zatopić się Grenadier aby nie wpadła w ręce wroga.
76 mężczyzn czekało na zabranie ich przez japoński uzbrojony statek handlowy i resztę wojny spędzili w obozach jenieckich w Japonii, gdzie czterech z nich zginęło.
Czterech uznanych nurków technicznych z Francji, Belgii i Nowej Zelandii wyruszyło na wyprawę, aby sprawdzić różne ślady zebrane głównie od rybaków, za pomocą sonaru bocznego z ich jachtu zarejestrowanego w Singapurze.
W październiku ubiegłego roku zlokalizowali wrak około 80 mil morskich na południe od Phuket i zbadali go przy użyciu rebreatherów z obiegiem zamkniętym i DPV. Okręt podwodny stał wyprostowany na piasku, częściowo przykryty sieciami rybackimi i z całkowicie otwartymi włazami, co wskazuje na celowe zatopienie.
Nie było jednak tabliczki znamionowej.
„Górne poszycie łodzi podwodnej zostało zniszczone i prawdopodobnie oderwane przez sieci i kotwice łodzi rybackich, w wyniku czego odsłonięty został kadłub ciśnieniowy” – powiedział jeden z członków zespołu nurkowego, Ben Reymenants. Jednak nurkowie znaleźli rezystor oznaczony nazwą firmy z Chicago, która od ponad 90 lat produkuje części elektryczne do okrętów wojennych.
„Po sześciu nurkowaniach na wraku mamy teraz 95% pewności, że to USS Grenadier”, powiedział kolega Reymenants, Lance Horowitz.
Zespół zdecydował się opublikować tę wiadomość już teraz, mimo że wciąż czeka na weryfikację tożsamości przez Dowództwo Historii i Dziedzictwa Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych.
„Marzeniem każdego nurka technicznego jest odnalezienie kawałka historii – dużo trenujemy przed tymi wymagającymi nurkowaniami, ponieważ lubimy odkrywać i znajdować to, co nie jest łatwo dostępne” – powiedział Horowitz, który podobnie jak Reymenants mieszka w Phuket. Pozostali, Jean Luc Rivoire i Benoit Laborie, mieszkają w Singapurze. „To nasz pierwszy taki odkrycie, ale szukamy też innych wraków.
„Nie mogliśmy od razu zanurkować w to miejsce ze względu na złe warunki pogodowe i silne prądy. Wymaga to sporego planowania. Niektóre z zagrożeń podczas nurkowania na głębokość 80 m na wraku przy słabej widoczności to zaplątanie się lub nieodnalezienie liny prowadzącej do naszej łodzi na powierzchni i dryfowanie pod prądem, a jednocześnie konieczność wykonywania długich przystanków dekompresyjnych.
14 września 2020
[baner adrotate = ”11 ″]
[baner adrotate = ”12 ″]
[baner adrotate = ”13 ″]
[baner adrotate = ”14 ″]
[baner adrotate = ”15 ″]
[baner adrotate = ”16 ″]
Zespół śledził ich nurkowania, przeszukując archiwa 12 krajów, w których w Cieśninie Malakka mogły znajdować się nieznane okręty podwodne. Z trzech możliwości wrak wydawał się idealnie pasować do USS Grenadieropis i wymiary, w tym szczegóły, takie jak kiosk, włazy i kabestany.
Nurkowie nie ujawnili lokalizacji wraku i twierdzą, że współpracują z odpowiednimi agencjami rządowymi i postępują zgodnie z wytycznymi dotyczącymi miejsc dziedzictwa wojennego. Planują dalsze nurkowania w celu zbadania dział, wyrzutni torpedowych i peryskopów.
„Mamy nadzieję ostatecznie go zidentyfikować, zamknąć sprawę i uczcić wspomnienia bohaterów wojennych, którzy służyli na tym statku” – powiedział Reyemants.
Czterej nurkowie od wielu lat nurkują na całym świecie w głębokowodnych miejscach i trudnych środowiskach, takich jak jaskinie na Florydzie i w Azji Południowo-Wschodniej.
„To ekscytujące, kiedy docierasz na dno oceanu na odludziu i zaczynasz rozróżniać masywną sylwetkę” – powiedział Rivoire.
„Następnie przychodzi mi na myśl związana z tym historia i to, że miałem szczęście być pierwszą osobą, która zbliżyła się do łodzi podwodnej, odkąd zatonął ponad 75 lat temu. To naprawdę potężne uczucie.”
[baner adrotate = ”37 ″]
[adrotate group = ”3 ″]
[baner adrotate = ”16 ″]
[baner adrotate = ”22 ″]
[adrotate group = ”4 ″]
[baner adrotate = ”31 ″]