NOWOŚCI NURKOWE
Nurkowie pozostawiają „brudny wrak” praktycznie czysty
Ostatnie sprzątanie: zespół nurkowy na statku Atlantic Scuba's Moonshadow. (Zdjęcie: Mark Milburn)
Nurkom-ochotnikom w końcu udało się oczyścić sprzęt do połowów duchów z czegoś, co od dawna nazywano „brudnym wrakiem” Epsilon w zatoce Falmouth w Kornwalii.
Zakrojona na szeroką skalę wyprawa wymagała około 10 specjalistycznych wypraw w ciągu dwóch lat we współpracy lokalnego operatora nurkowego Atlantic Scuba z przedstawicielami organizacji charytatywnych zajmujących się ochroną środowiska morskiego i odzyskiwaniem sprzętu widmowego: Fathoms Free, Ghost Fishing UK i Neptune's Army of Rubbish Cleaners (NARC).
Ofiara I wojny światowej Epsilon zatonął w 1917 roku po uderzeniu w minę postawioną przez niemiecki U-Boot UC-17. Parowiec płynął z Ameryki Południowej do Holandii, przewożąc ładunek kukurydzy.
Według Marka Milburna z Atlantic Scuba z wraku o głębokości 2 m wydobyto ponad 24 tony sieci, garnków i lin, które należy poddać recyklingowi lub bezpiecznej utylizacji. Mówi się, że podczas ostatniego z serii nurkowań w ramach projektu, które odbyło się w sobotę 10 lipca, usunięto ostatnie średnie i duże kawałki, pozostawiając jedynie pozostałości, które były nierozerwalnie osadzone.
„Jako stały nurek Epsilon w przypadku Atlantic Scuba wspaniale jest widzieć, że wrak w końcu został oczyszczony ze sprzętu widmowego” – powiedział Luke Bullus z Fathoms Free. „Usuwanie wraku było wspólnym wysiłkiem wszystkich zaangażowanych stron i ciekawie będzie zobaczyć, czy w przyszłości na wraku pojawi się więcej zagubionych i porzuconych sieci itp.
„Naprawdę nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł spędzić więcej czasu na fotografowaniu bogactwa życia morskiego znalezionego na wraku, zamiast wypełniać oczka-torba sprzętu widmowego podczas każdego nurkowania!”
13 lipca 2021
„Mamy teraz czyste miejsce, które możemy ściśle monitorować, a wszelkie zmiany można udokumentować i zbadać pod kątem ich pochodzenia” – powiedział Fred Nunn z Ghost Fishing UK. „Poza tym jest to jeden z moich ulubionych lokalnych wraków, więc to bonus!”
„Ponieważ jest to jeden z najczęściej nurkowanych wraków w zatoce Falmouth, ilość leżących wokół niego sieci sprawia, że jest to mniej przyjemne doświadczenie” – dodał Milburn. „Za każdym razem, gdy zabieraliśmy tam nurków, zawsze komentowali dużą liczbę sieci.
„Zabieraliśmy się za to już od jakiegoś czasu, ale dzięki temu, że Fathom's Free i Ghost Fishing UK spędzały dni na miejscu, z pewnością udało się to osiągnąć znacznie szybciej. Nasi nurkowie będą mieć oko na wypadek, gdyby pojawił się kolejny sprzęt do połowu duchów.