Dwudziestu pięciu nurków i załoga Wir Socorro musiał skorzystać z tratw ratunkowych po tym, jak łódź osiadła na mieliźnie w pobliżu wyspy Socorro na wschodnim Pacyfiku.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (9 maja), kiedy statek przybył z Roca Partida, kolejnej z odległych wysp Revillagigedo w Meksyku, oddalonej o około 110 km.
Personel lokalnej stacji Marynarki Wojennej ds. Poszukiwań, Ratownictwa i Nadzoru Morskiego (ENSAR) odpowiedział na wezwanie i odebrał 14 gości i 11 członków załogi.
Według doniesień wśród gości było dwóch brytyjskich nurków, siedmiu Amerykanów, trzech Belgów, jeden Irlandczyk i jeden Nowozelandczyk. Załoga składała się z ośmiu Meksykanów, jednego Brytyjczyka i dwóch Włochów. Wszyscy zostali zabrani do bazy marynarki wojennej na badania lekarskie, ale zgłoszono jedynie lekkie obrażenia.
„Zorganizowaliśmy transfer lotniczy z Socorro do Cabo San Lucas” – poinformował Michael Ann Boyer, dyrektor generalny operatora statku Pacific Fleet. Większość rzeczy osobistych gości została pozostawiona podczas ewakuacji łodzi. „Zorganizowano całe wyżywienie, zakwaterowanie i loty do domu, a także wszelką dodatkową pomoc, której potrzebowali.
„Jesteśmy bardzo dumni z naszego zespołu za sposób, w jaki poradził sobie z całą sytuacją”.
Boyer powiedział, że firma współpracuje z ekspertami, aby ocenić zakres uszkodzeń i możliwe uratowanie pojazdu Wir Socorro, a następnie zdecydowałby, w jaki sposób zrealizować swój harmonogram na nadchodzące miesiące.
43m Wir Socorro dołączył do floty pelagicznej, której nazwę zmieniono w 2019 r. Obecnie ponad 40-letni statek był wcześniej łodzią kanadyjskiej straży przybrzeżnej o nazwie Jamesa Sinclaira, ale po gruntownym remoncie uznano go za najszybszy statek obsługujący Socorro i Guadalupe.
Flota Pacyfiku obsługuje również Solmar W oraz SPOC (Samobieżna klatka oceaniczna) używana do nurkowania z żarłaczem białym w Guadalupe.
Tymczasem nurek jaskiniowy z Europy Wschodniej mieszkający w zachodniej Irlandii zaginął na południe od Kilkee w Co Clare. Jego samochód znaleziono 8 maja na terenie Bridges of Ross na półwyspie Loop Head, ale przypuszcza się, że mógł być tam zaparkowany nawet pięć dni wcześniej. Uważa się, że jest doświadczony, ale samotnie zwiedzał lokalne jaskinie morskie.
Wolontariusze irlandzkiej straży przybrzeżnej, Gardy i Kilkee Sub Aqua Club przeszukali obszar na wybrzeżu. Wysłano także helikopter poszukiwawczo-ratowniczy.