Brytyjskie nurkowanie techniczne instruktor który osiadł w Australii, zmarł podczas nurkowania na rebreather przy plaży Shelly w Manly w Nowej Południowej Walii.
Steve Ho, który niedawno zakwalifikował się jako GUE Tech 1 Instruktor, był także PADI Tec Trimix Instruktor & Master Scuba Diver Trainer, nurek na rebreatherach GUE CCR 1 i członek Explorers Club.
Pracował jako zastępca menedżera i kierownik techniczny w Dive Center Manly, zlokalizowanym na przedmieściach północnego Sydney.
Do zdarzenia doszło 2 sierpnia około godziny 5:XNUMX. Ho zmarł po wciągnięciu na skały w pobliżu Deadmans Reef w Manly, a według raportu opublikowanego w „Northern Beaches Advocate”, w którym wówczas nie podano jego nazwiska, przypuszczano, że doszło do zatrzymania akcji serca.
Widziano lokalnego freedivera machającego o pomoc, podczas gdy Ho, który korzystał z rebreathera, wydawał się nieprzytomny. Pobliscy surferzy pomogli wciągnąć go na skalistą platformę u podnóża klifu. Na wezwanie zareagowała policja, załoga karetki pogotowia, helikopter ratowniczy, straż pożarna i ratownicy.
Podjęte przez ratowników medycznych wysiłki mające na celu reanimację Ho na miejscu nie powiodły się i na miejscu stwierdzono zgon Ho.
GUE opisał Ho jako osobę pracującą na pełen etat instruktor oraz „aktywną obecność w nurkowaniu w Sydney, w tym promocję i prowadzenie podwodnych porządków oraz inicjatyw środowiskowych”.
Sierpnia 8 2021
Zdobywając najnowsze kwalifikacje, powiedział: „Nie mogę się doczekać, aby nadal uczyć studentów, jak bezpiecznie cieszyć się i odkrywać to, co uważam za najlepszą część nurkowania – techniczne wraki i rafy”.
Właściciel Dive Center Manly, Richard Nicholls, oświadczył dzień po śmierci Ho: „Wczoraj po południu nasze serca zostały złamane, gdy straciliśmy naszego kumpla z pracy, przyjaciela, męża, a dla mnie drugiego syna Steve'a, do morza. Jesteśmy tak samo rozbiti, jak statki, które tak kochał.
„Nasze pierwsze myśli i kondolencje kierujemy do rodzin Stephena i Lizzie, które tragicznie znalazły się na drugim końcu świata. Poświęcimy trochę czasu, aby wesprzeć Lizzie i zaopiekować się sobą nawzajem, gdy będziemy musieli stawić czoła nieobliczalnej stracie.