NOWOŚCI NURKOWE
Wielka noc na Wyspach Owczych: nie żyje 1428 delfinów
Zdjęcie: Owczarek morski.
Masowe zabijanie wielorybów i innych delfinów przez mieszkańców Wysp Owczych to coroczny rytuał, który budzi potępienie na całym świecie, ale tegoroczne wydarzenie było największym pojedynczym polowaniem odnotowanym w historii duńskich wysp – i naruszyło przepisy – twierdzą aktywiści.
Według organizacji zajmującej się ochroną środowiska morskiego Sea Shepherd, wieczorem w niedzielę 12 września zabito rekordową liczbę 1428 delfinów. Mówi się, że superpod atlantyckich delfinów białobocznych przepłynął prawie 30 km łodziami motorowymi i skuterami wodnymi przez wiele godzin, zanim zwierzęta zostały zabite w płytkiej wodzie na plaży Skalabotnur.
Największy poprzedni „grindadrap” na Wyspach Owczych w 1940 r. spowodował śmierć 1200 wielorybów pilotowych, ale ostatnie może być największym pojedynczym polowaniem na walenie, jakie kiedykolwiek odnotowano na świecie, twierdzi Sea Shepherd, który od 40 lat prowadzi kampanię przeciwko temu makabrycznemu wydarzeniu.
„Ta ostatnia masakra delfinów była tak brutalna i źle prowadzona, że nie jest zaskoczeniem, że polowanie jest krytykowane w mediach na Wyspach Owczych, a nawet przez wielu zdeklarowanych zwolenników wielorybnictwa i polityków na Wyspach Owczych” – skomentowali ekoaktywiści.
Lokalni mieszkańcy, którzy udostępnili filmy i zdjęcia Sea Shepherd, powiedzieli organizacji, że polowanie złamało obowiązujące na Wyspach Owczych przepisy regulujące grindadrapę, w związku z czym zgłoszono je policji.
Wśród rzekomych naruszeń znalazło się zezwolenie na polowanie przez nieupoważnionego „brygadzistę” okręgowego; włączenie nielicencjonowanych myśliwych, nieprzeszkolonych w zakresie „humanitarnych” metod zabijania; oraz wiele delfinów umierających w powolnej i bolesnej śmierci po uderzeniu łodziami i śrubami napędowymi.
Według Sea Shepherd wielu mieszkańców Wysp Owczych boi się wypowiadać przeciwko polowaniom w obawie przed odwetem, ale w tym roku nawet życzliwa prasa Wysp Owczych zacytowała byłego przywódcę łowów, który określił zabijanie jako niepotrzebne.
„Zwykle zmielone mięso jest dzielone między uczestników, a pozostałą część wśród mieszkańców okręgu, w którym odbywa się polowanie” – mówi Sea Shepherd.
„Jednak z tego polowania uzyskano więcej mięsa delfinów, niż ktokolwiek chce zabrać, dlatego delfiny są oferowane innym okręgom w nadziei, że nie będą musiały ich porzucać”. Latem myśliwi z Wysp Owczych zabili już 615 wielorybów długopłetwych.
15 września 2021
„Zorganizowanie takiego polowania w 2021 r. na bardzo zamożnej europejskiej społeczności wyspiarskiej, zaledwie 230 km od Wielkiej Brytanii i bez potrzeby lub wykorzystania tak dużej ilości skażonego mięsa, jest oburzające” – skomentował Rob Read, dyrektor operacyjny Sea Shepherd.
„Biorąc pod uwagę czasy, w których żyjemy, globalną pandemię i świat się zatrzymuje, widok ataku na przyrodę na taką skalę na Wyspach Owczych jest absolutnie przerażający” – dodał kapitan Alex Cornelissen z Sea Shepherd Global. „Jeśli czegoś nauczyliśmy się z tej pandemii, to tego, że musimy żyć w harmonii z naturą, zamiast ją niszczyć”.
Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej Sea Shepherd UK.