NOWOŚCI NURKOWE
Śmierć Farrella: „Bez perspektyw na wyrok skazujący”
Biuro ds. Stosunków Przemysłowych (OIR) stanu Queensland poinformowało rodziców Bethany Farrell, Brytyjki, która cztery lata temu zginęła podczas pierwszego nurkowania na australijskiej Wielkiej Rafie Koralowej, że „nie ma rozsądnych perspektyw na uzyskanie wyroku skazującego” przeciwko nurkowanie instruktor i kapitan biorący udział w zdarzeniu.
Patrick i Caron Farrell z Colchester upierają się, że śmierci ich córki w wieku 23 lat „można było całkowicie uniknąć”. W 2015 roku studentka z przerwy w nurkowaniu uczestniczyła w wprowadzającej sesji nurkowania na łodzi czarterowej Wings Diving Adventures na wyspie Hayman na Wyspach Whitsunday.
Widoczność w tym dniu nie przekraczała 2 m, a ok instruktor Mówi się, że Fiona McTavish zboczyła z zaplanowanej trasy i straciła z oczu Farrella, próbując się zorientować.
29 maja 2019
Uważa się, że Farrell wpadł w panikę po utracie kontaktu, był przez chwilę widziany na powierzchni, ale potem ponownie zatonął. Pół godziny później jej ciało znaleziono 15 metrów pod ziemią. Incydent i późniejsze postępowanie dochodzeniowe w Wielkiej Brytanii i Australii zostały zgłoszone w Divernet.
Ostatnie dochodzenie z maja ubiegłego roku wykazało „różne uchybienia w sposobie wykonywania czynności nurkowych”, w tym brak trening w zakresie kontroli pływalności lub procedur awaryjnego wynurzania oraz niesprawdzenia kompetencji osób szkolonych. Po stwierdzeniu, że rodzina musi „wyciągnąć pewne wnioski”, koroner z Central Queensland miał zalecić poważne zmiany w zakresie bezpieczeństwa dla australijskiej branży nurkowej.
Wings Diving Adventures, nazwa handlowa DL20 Trading Pty Ltd z siedzibą w Airlie Beach, została ukarana przez sąd pokoju w Queensland grzywną w wysokości prawie 100,000 XNUMX funtów za naruszenie obowiązków w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy. Sędzia stwierdził, że McTavish, kapitan Steve Croucher i załoga Peter Hall mogli dopuścić się przestępstw na mocy przepisów prawa pracy, ale nie zapadł żaden wyrok skazujący przeciwko pracownikom ani ich firmie.
Farrellowie przesłali później szczegółową skargę do biura Rzecznika Praw Obywatelskich Wspólnoty Narodów w Australii, twierdząc, że zainteresowane osoby nie dopełniły swoich obowiązków w zakresie opieki nad córką i prosząc o „jednoznaczną odpowiedź” dotyczącą przyczyn uniemożliwiających ich postawienie w stan oskarżenia.
Według prasy Essex powiedziano jej teraz, że koroner przekazał sprawę do OIR, które przeprowadziło własną analizę przed przekazaniem sprawy do biura dyrektora prokuratury, który z kolei doradzał prokuratorowi ds. bezpieczeństwa i higieny pracy.
Na żadnym etapie łańcucha nie stwierdzono, że istnieją rozsądne perspektywy skazania, w związku z czym nie zostanie wszczęte postępowanie karne – powiedziano rodzinie Farrellów.