Według Marine Conservation Society (MCS) w Wielkiej Brytanii i Irlandii tej zimy coraz częściej zdarza się, że żółwie wychodzą na brzeg, a niezwykła liczba młodych osobników jest wyrzucana na plaże z powodu sztormów.
Osoby, które znajdą żółwia na plaży, proszone są o nie wypuszczanie go do morza, ponieważ będzie on w stanie „szoku zimna”. Powinni jednak zgłosić to jak najszybciej.
Od listopada do MCS i Morskiego Monitoringu Środowiska (MES), które prowadzi bazę danych o żółwiach, zgłoszono trzynaście przypadków wyrzucenia na brzeg żółwi o twardych skorupach. Dwanaście z nich to karetta i jeden rzadki żółw Ridley Kempa, wszystkie stosunkowo małe, o skorupach długości 20–50 cm.
Większość wyrzuconych na brzeg znajdowała się w południowo-zachodniej Anglii, najdalej na północ w Anglesey w północnej Walii, a jedno na zachodnim wybrzeżu Irlandii w hrabstwie Mayo.
„Szliśmy wzdłuż zatoki Widemouth, napełniając wiadro plastikiem, sieciami rybackimi i żyłką oraz plastikowymi zakrętkami do butelek, kiedy mój mąż zobaczył żółwia na linii przypływu” – mówi Cat Frampton, która kazała jej znaleźć w Bude, Kornwalia. „Był nieruchomy i wyglądał na pozbawiony życia, a ponieważ nie nadążaliśmy za żółwiami, założyliśmy, że nie żyje. Zrobiłem kilka zdjęć i kontynuowaliśmy spacer.
„Kiedy wróciliśmy do domu, byłem ciekaw, co żółw może robić na wodach Wielkiej Brytanii, więc sprawdziłem MCS Online. Znalazłem w witrynie stronę „zgłoś obserwację żółwia” i chociaż pomyliłem się w kilku kwestiach, np. jaki to był gatunek i czy faktycznie żyje, moje zgłoszenie, wraz z zgłoszeniem innej osoby, oznaczało, że żółw został znaleziony i mam nadzieję, że przeżyję.”
„Chociaż najwięcej żółwi twardoskorupowych wyrzucono na brzeg i zaobserwowano w okresie od grudnia do lutego, w tym roku było ich więcej niż zwykle” – mówi Rod Penrose, który kieruje MES.
„Są to przeważnie młode osoby lub osoby dorosłe, które zostały ranne, dlatego uważa się, że z trudem walczyły z silnymi wiatrami i prądami towarzyszącymi gwałtownym sztormom na rodzimych wodach USA i Karaibów, skąd zostały przeniesione od brzegu do Wiru Atlantyckiego, a następnie wylądowały w zimnych wodach”. wodach Wielkiej Brytanii.”
Uratowany żywcem
Zimą żółwie o twardej skorupie wpadają w szok zimnej wody i nie są w stanie przetrwać długo. Cztery z 13 wyrzuconych na brzeg żółwi udało się uratować żywcem i poddać rehabilitacji w specjalistycznych ośrodkach, mając nadzieję, że w końcu uda im się wypuścić je na wolność. Jednak do badań nad tym, co się z nimi stało, potrzebne są również martwe zwierzęta.
MCS żąda zgłaszania żółwi w ramach swoich działań Obserwacje dzikiej przyrody program. „Ważne jest, abyśmy gromadzili dane na temat obserwacji i wyrzuconych na brzeg żółwi, a także innego życia morskiego, takiego jak meduzy, aby stworzyć obraz naszych mórz” – mówi Amy Pilsbury, twórczyni programu nauki obywatelskiej MCS.
„Te istotne informacje o mieszkańcach naszych oceanów oraz wszelkich zmianach w ich częstotliwości i miejscu pobytu przyczyniają się do badań naukowych, które pomagają nam znaleźć rozwiązania chroniące nasze morza”.
Każdy, kto znajdzie wyrzuconego na brzeg żółwia, powinien owinąć go wilgotnym ręcznikiem i położyć na brzuchu w bezpiecznym i osłoniętym miejscu, lekko unosząc jego tył, aby umożliwić wypłynięcie wody z płuc. Więcej informacji znajdziesz w pliku do pobrania Kod żółwiamożna także zgłaszać obserwacje żółwi i meduz do MCS.
Również w Divernet: Nawigacja żółwi „stosunkowo surowa”, Życie szuka zagrożonych żółwi, Żółw, który podtrzymuje świat, Jak fałszywe jajka mogą zwiększyć przeżywalność żółwi