Doniesienia z Korei wskazują, że John Bennett zaginął i uważa się, że nie żyje po 45-metrowym nurkowaniu ratowniczym na wraku w poniedziałek 15 marca.
Poniższy raport otrzymano od Joe Keisera, dyrektora regionalnego SDI/TDI Pacific Rim
Właśnie otrzymaliśmy następujący raport z bardzo wiarygodnego źródła bliskiego Johnowi Bennettowi (najbardziej znanemu z nurkowania na głębokości 308 metrów w obiegu otwartym).
Z przykrością muszę stwierdzić, że o godzinie 12.45 w poniedziałek 15-tego podczas nurkowania ratunkowego John Bennett zaginął. Jego kumpel podczas nurkowania powiedział, że obaj znajdowali się na wysokości 45 m na szczycie statku, temperatura wody 7°C, widoczność od jednego do dwóch metrów bez prądu.
Byli na mieszance helu zawierającej 29%, czas na dnie 20 minut, całkowity czas 73 minuty na powierzchnię. Jego kumpel zauważył nietypowe zachowanie Johna i dał Johnowi znak OK, na co John odpowiedział OK.
Jego kumpel ponownie zauważył, że John zachowuje się inaczej i dał mu znak. John oddał znak w górę, więc kumpel podszedł do linii w górę i wtedy zauważył, że Johna nie ma za nim.
Wracając, aby znaleźć Johna i nie widząc po nim śladu, kumpel wrócił na linię strzału i zauważył bąbelki. Myśląc, że John tam był, kumpel zaczął się wspinać. U niego deco zatrzymaj się, kumpel zauważył unoszące się obok niego bąbelki, ale potem bąbelki ustały.
Gdy kumpel wyszedł z wody, poinformował kierownika robót, co się stało. Przeszukując powierzchnię, w pewnej odległości od łodzi zauważyli bąbelki.
Założenie było takie, że John zgubił linię aż do chwili, gdy kilka minut później bąbelki ustały. Kiedy John nie wypłynął na powierzchnię, pojawił się kolejny nurek przystąpił do dwudziestominutowych poszukiwań, ale po Johnie nie było śladu.
Następnie przez kilka godzin przeszukiwano powierzchnię, ale nadal nie było śladu Johna Bennetta.