NOWOŚCI NURKOWE
Liczba ofiar śmiertelnych pożaru na pokładzie statku powietrznego wynosi 25
Zdjęcie: Straż pożarna hrabstwa Ventura
Potwierdzono, że 33 z XNUMX pasażerów zginęło w wyniku katastrofalnego pożaru, który wybuchł na pokładzie łodzi nurkowej Koncepcja z południa California wczoraj (2 września).
Zespoły nurkowe służb ratunkowych wydobyły z dna morskiego wokół zatopionej łodzi cztery ciała, a kolejnych 21 udało się zlokalizować. Amerykańska straż przybrzeżna ogłosiła w nocy, że do rana operacja będzie miała charakter raczej odzyskiwania niż ratunku.
Wygląda na to, że pasażerowie, z których większość to płetwonurkowie, byli zaskoczeni, gdy we wczesnych godzinach porannych ogień objął łódź.
Zakładano, że ofiary znajdowały się w otwartych pomieszczeniach sypialnych pod pokładem, które mogły pomieścić do 46 osób na trzypoziomowych pojedynczych i dwupoziomowych podwójnych pryczach oddzielonych zasłonami zapewniającymi prywatność.
Kapitanowi i czterem z pięciu członków załogi, którzy byli w sterówce, udało się uciec przed płomieniami. Wskoczyli do wody i zostali zabrani przez łódź wycieczkową, Grape escape.
Już wtedy poinformował o tym kapitan statku Koncepcja został objęty płomieniami „od dziobu do rufy”, przy czym regularnie dochodziło do eksplozji. Ze zgłoszenia wynikało, że jeden z członków załogi ma złamaną nogę.
Zespoły Straży Przybrzeżnej, Vessel Assist i Straży Pożarnej hrabstwa Ventura odpowiedziały na wezwanie ratunkowe wykonane około godziny 3.30:XNUMX czasu lokalnego. Słychać było, jak rozmówca mówi: „Nie mogę oddychać…”, zanim połączenie zostało zerwane.
3 września 2019
Łódź została zacumowana 20 m od portu w północnej części wyspy Santa Cruz, położonej około 20 km od stałego lądu Kalifornii, w Parku Narodowym Wysp Normandzkich.
Przyczyna pożaru nie jest znana. Straż przybrzeżna stwierdziła, że nic nie wskazuje na to, że doszło do pierwszej eksplozji.
Ze względu na intensywne ciepło wydobywające się z łodzi i mglistą pogodę strażacy z trudem opanowali płomienie, które według nich wielokrotnie pojawiały się w wyniku zapalenia się nowych źródeł paliwa, prawdopodobnie zbiorników gazu.
Burta spłonęła do linii wodnej, po czym zatonęła na głębokości 20 m, a część dziobu była nadal widoczna.
24-metrowy statek z Santa Barbara, jeden z trzech obsługiwanych przez firmę czarterową Truth Aquatics, był w ostatnim dniu trzydniowego rejsu.
Wycieczka zbiegła się z amerykańskim Świętem Pracy wakacje weekend, miał zamiar odwiedzić wyspę San Miguel, w zależności od warunków, z nurkowaniem makro jako główną atrakcją, ale zamiast tego najwyraźniej skoncentrował się na miejscach nurkowych wokół bardziej osłoniętego Santa Cruz.
Burtę zwodowano w 1981 roku i wydaje się, że była to popularna jednostka wśród kalifornijskich nurków, posiadająca solidne rekordy w zakresie bezpieczeństwa.
Zgodnie ze specyfikacją na pokładzie znajdowały się tratwy i kamizelki ratunkowe dla 110 pasażerów oraz stały system przeciwpożarowy w maszynowni CO2.