NOWOŚCI NURKOWE
W wodach o słabej widoczności ryby są niespokojne
Zawilce cynamonowe. (Zdjęcie: Sofia Jain-Schlaepfer / ARC)
Wygląda na to, że ryby nie lubią warunków słabej widoczności bardziej niż płetwonurkowie. Według naukowców z Australii stają się niespokojne i bardziej ostrożne, gdy osad pogarsza jakość wody, co może skutkować zahamowaniem wzrostu i złym stanem zdrowia.
Działalność człowieka doprowadziła do osadzenia się w wodach przybrzeżnych większej ilości osadów niż kiedykolwiek wcześniej, mówi dr Jodie Rummer z ARC Center of Excellence for Coral Reef Studies z siedzibą na Uniwersytecie Jamesa Cooka w Townsville: „Zastanawialiśmy się, czy ograniczona widoczność wpływa na wydajność ryb, zwłaszcza ich zdolność do ucieczki przed drapieżnikami.”
Doktorantka Sybille Hess kierowała zespołem badającym reakcję jednomiesięcznych ukwiałów cynamonowych na symulowany atak drapieżnika po tym, jak żyły one w zbiorniku wypełnionym osadami przez siedem dni.
28 grudnia 2018
„Odkryliśmy, że ryby reagowały szybciej i były w stanie uciec przed symulowanym atakiem drapieżnika skuteczniej niż ryby żyjące w czystej wodzie, co sugeruje, że ryby są w stanie najwyższej gotowości ze względu na zmniejszoną widoczność” – powiedział Hess.
Ryby żyjące w mętnej wodzie były również mniej aktywne w poszukiwaniu pożywienia i unikały otwartych przestrzeni. „Chociaż szybsze reakcje i ostrożniejsze żerowanie mogą zwiększyć przeżywalność w środowiskach o słabej widoczności, w których występują drapieżniki, trzeba za to zapłacić cenę” – stwierdził Hess.
Kompromis polega na tym, że dodatkowa energia wydana na unikanie drapieżników zmniejsza energię dostępną na wzrost, utrzymanie i reprodukcję, co ostatecznie może okazać się bardziej szkodliwe dla populacji ryb będących ofiarami niż dla samych drapieżników.
„Jest to szczególnie niekorzystne dla młodych ryb rafowych, ponieważ przeżywalność na tym krytycznym etapie historii życia jest już dość niska”. powiedział doktor Rummer.
Jej zdaniem młode ukwiały, które normalnie często migrują między ukwiałami żywicielskimi, prawdopodobnie ograniczą takie ryzykowne zachowania w warunkach słabej widoczności. Może to ograniczyć ich dostęp do pożywienia i możliwość znalezienia odpowiedniego domu.
„Samo trwałe ograniczenie widoczności może wystarczyć, aby wpłynąć na ryby” – stwierdził dr Rummer. Kiedy ryby czuły się stale zagrożone, „to postrzegane ryzyko odbiera energię innym ważnym zadaniom – skutki uboczne mogą obejmować upośledzenie wzrostu i upośledzenie układu odpornościowego”.
Zespół planuje teraz zwrócić uwagę na wpływ warunków słabej widoczności na drapieżniki.
Wyniki ich badań opublikowano w czasopiśmie Coral Reefs.