NOWOŚCI NURKOWE
Błękitna Dziura na Gozo. (Zdjęcie: Luca Aless)
Właściciel centrum nurkowego na Malcie został oczyszczony z zarzutów po oskarżeniu go o nieumyślne spowodowanie śmierci brytyjskiej nurka pięć lat temu.
Decyzja ta była następstwem tego, co sędzia rozpatrujący sprawę określił jako serię uchybień prokuratury, na czele której stał inspektor policji Bernard Charles Spiteri.
Przeczytaj także: Nurek techniczny ostro krytykuje „loty fantazji” eksperta sądowego
Petrina Matthews z Halesowen zmarła 10 marca 2015 r. w pobliżu słynnego miejsca Blue Hole na wyspie Gozo. 61-latka nurkowała w szkole należącej wówczas do 39-letniej Jacqui Hedley z Mellieħa.
Jak wynika z raportu Times of Malta z postępowania, Joseph Mifsud, przewodniczący sądu pokoju, dowiedział się, że szkoła wynajęła sprzęt do nurkowania, którego używał Matthews. Prokuratura twierdziła, że regulator pod warunkiem, że był wadliwy, co doprowadziło do jej śmierci.
Dwóch instruktorów, którzy towarzyszyli grupie Matthewsa, powiedziało sądowi, że ani podczas nurkowania, ani podczas wynurzania nie było żadnych trudności. Matthews wypłynął razem z nią instruktor i zaczął płynąć w stronę skał, po czym nagle poczuł się źle i stracił przytomność.
Pozostali nurkowie wyciągnęli ją na brzeg. Na miejsce przybyli funkcjonariusze Departamentu Ochrony Ludności i ratownicy medyczni, ale po 40 minutach resuscytacji krążeniowo-oddechowej Matthews został uznany za zmarłego.
Sekcja zwłok przeprowadzona na Malcie wykazała, że przyczyną śmierci był zanurzeniowy obrzęk płuc (IPO), czyli „utonięcie od wewnątrz”, stan, który może wystąpić u nurków i pływaków. Zauważono również, że Matthews miał powiększony mięsień sercowy, prawdopodobnie istniejącą wcześniej chorobę, i był otyły.
Jednak druga sekcja zwłok przeprowadzona później w Wielkiej Brytanii zaprzeczyła tym ustaleniom, co doprowadziło do wydania przez koronera wyroku stwierdzającego śmierć z przyczyn naturalnych.
Biegły stwierdził przed Sądem Rejonowym, że w ww regulator Matthews, który zażywał, utrudniał jej oddychanie. Jednakże pozostali nurkowie zeznali, że podczas nurkowania nie doświadczyła żadnych problemów z oddychaniem.
Połączenia regulator został później wysłany za granicę w celu dalszych badań, lecz żadne z nich nie zostało przeprowadzone w obecności biegłego wyznaczonego przez sąd, ani też wyniki nie zostały potwierdzone pod przysięgą, w związku z czym dowody uznano za niedopuszczalne.
Zeznania Hedley złożone na policji zostały odebrane, zanim przyznano jej prawo do zachowania milczenia, co czyni je również niedopuszczalnymi – stwierdził sędzia.
Stwierdził, że policji nie udało się nawet udowodnić, że była ona właścicielką centrum nurkowego lub że wynajęła sprzęt Matthewsowi, ani że była świadoma, że regulator był wadliwy lub niewłaściwie serwisowany.
Mifsud orzekł, że prokuratura nie ustaliła, że śmierć Matthews była wynikiem nieostrożności lub zaniedbania Hedley ani że przyczyniła się do niej w jakikolwiek sposób.
Chociaż różni eksperci stwierdzili, że regulator „nie był w idealnym stanie”, powiedział Mifsud, że do śmierci nurka przyczyniły się inne czynniki. Wobec braku nawet najbardziej podstawowego dowodu sąd nie miał innego wyjścia, jak oczyścić Hedleya ze wszystkich zarzutów.