Rzadkie odkrycie miesiąc temu samicy rekina grenlandzkiego w Kornwalii doprowadziło obecnie do rozpoznania zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych jako przyczyny prawdopodobnie utknięcia na mieliźnie i stanowi pierwszy dowód infekcji u najdłużej żyjącego kręgowca na świecie.
Przeczytaj także: Co rekin grenlandzki robi na Karaibach?
Tak się złożyło, że 4-metrowa samica rekina została zauważona przez biologa z Londyńskiego Towarzystwa Zoologicznego (ZSL) spacerującego z psem po plaży w pobliżu Penzance 13 marca, ale zanim udało się ją zebrać do badania, została wyrzucona z powrotem do morza.
Dwa dni później widziano jego zwłoki wypływające z Newlyn z łodzi wycieczkowej i zostały odzyskane przez wolontariuszy Cornwall Wildlife Trust Marine Strandings Network.
Rekiny grenlandzkie (Somniosus małogłowia) żyją w wodach Arktyki i północnego Atlantyku na głębokości do 2.6 km, ale diagnoza zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych może wyjaśnić, dlaczego ten gatunek oddalił się tak daleko od swojego naturalnego środowiska.
Zakażenie mózgu przez pasturella Uważa się, że bakteria spowodowała chorobę i doprowadziła do przedwczesnej śmierci rekina. Rekiny grenlandzkie mogą żyć ponad 400 lat, a uważa się, że samice osiągają dojrzałość dopiero po około 150 roku życia, co oznacza, że rekin ten ma stuletnie młode.
post mortem
Połączenia post mortem zostało przeprowadzone przez zespół patologii morskiej Kornwalii w ramach programu badania waleni (CSIP) ZSL.
„Ciało rekina było w złym stanie, a w tkankach miękkich wokół klatki piersiowej pojawiły się oznaki krwotoku. płetwy co w połączeniu z mułem znalezionym w jej żołądku sugerowało, że mogła utknąć w życiu” – powiedział patolog zespołu James Barnett.
„O ile nam wiadomo, jest to jeden z pierwszych post mortem badania rekina grenlandzkiego w Wielkiej Brytanii i pierwszy opis zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych u tego gatunku”.
„To niefortunne i niezwykłe wyrzucenie na brzeg pozwoliło nam uzyskać wgląd w życie i śmierć gatunku, o którym niewiele wiemy” – powiedział Rob Deaville, kierownik projektu CSIP.
„Ostatecznie, podobnie jak większość organizmów morskich, na gatunki głębinowe, takie jak rekiny grenlandzkie, również może oddziaływać presja człowieka na ocean, ale na tym etapie nie ma wystarczających dowodów, aby stwierdzić jakiekolwiek powiązania”. Gatunek znajduje się na liście IUCN jako wrażliwy.
Rozpoczęty w 1990, CSIP koordynuje badania wszystkich waleni, żółwi morskich i żarłaczy olbrzymich wyrzuconych na brzeg w Wielkiej Brytanii – dotychczas ponad 17,000 4,500 – w połączeniu z prawie XNUMX sekcja zwłok zgromadziła jeden z największych na świecie zbiorów danych badawczych na temat wyrzuconych na brzeg i przyczyn śmiertelności. Nurkowie powinni zanotować numer infolinii w przypadku obserwacji: 0800 652 0333.
Także o rekinach grenlandzkich Divernet: 400-letnie rekiny „kapsuły czasu życia” i Rekin żył od czasów Tudorów i Stuartów.