Po 62 latach kariery nurkowej Ray Woolley, który przez kilka lat był posiadaczem tytułu najstarszego płetwonurka świata Guinnessa (GWR), zmarł w wieku 99 lat.
Divernet śledził niezwykłą karierę Woolleya od 2013 r., kiedy to świętował swoje 90. urodziny nurkując na głębokość 90 metrów wraz z innymi członkami Obszaru Zachodnich Baz Suwerennych SAC w RAF Akrotiri na Cyprze, gdzie w 1999 r. przeszedł na emeryturę.
Dwa lata później celował w „29 @ 92”, ukończył 29 nurkowań wokół wyspy. W 2016 roku celem Woolleya było „39 @ 93”, ale później wykonał 51 nurkowań na maksymalną głębokość 45 m.
Następnie, w dniu swoich 94. urodzin 28 sierpnia 2017 r., ustanowił i został nagrodzony oficjalnym rekordem świata w nurkowaniu na Zenobia wrak promu w Larnace. Do pobicia rekordu 12-letniego Amerykanina Erwina Stallera wystarczyło zaledwie półgodzinne nurkowanie na głębokość 93 metrów, ale w przypadku Woolleya nurkowałem przez 41 minut maksymalnie do 38m.
Następnie pobił swój własny rekord kolejnym 40 m Zenobia nurkować w następnym roku, kiedy to stały się coroczne nurkowania urodzinowe masowe podwodne uroczystości na Cyprze i kontynuowano w 2019 r. z około 60 innymi nurkami na kolejnych ponad 40 m Zenobia nurkować.
Doświadczony nurek, który często lubił nurkować przez pewien czas bez noszenia maski maska, został opisany przez jego kumpla nurkowego Dave'a Turnera jako „gra na prawie wszystko”.
Oddelegowany do SBS
Woolley urodził się w Cheshire w 1923 r. Podczas II wojny światowej służył w oddziale radiowym Królewskiej Marynarki Wojennej, a w latach 2/1943 pełnił obowiązki konwojowe, zanim został oddelegowany do Sił Specjalnych SBS 44 na Dodekanez. Był jedną z pierwszych sił alianckich, które wylądowały na Rodos po opuszczeniu Rodos w maju 281 r.
Po wojnie Woolley pracował jako inżynier radiowy. Karierę nurkową rozpoczął w 1960 roku w Portland & Weymouth BSAC.
Pracując dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych, został oddelegowany na Cypr w 1964 r. Podczas trzech staży tam był sekretarzem, oficerem nurkowym i członkiem ekspedycji BSAC 107S, a także został zaawansowanym nurkowym instruktor.
W 1983 roku jego kariera zaprowadziła go do Dubaju, gdzie był członkiem-założycielem i pierwszym oficerem nurkowym BSAC 1388. W 1999 roku przeszedł na emeryturę do Limassol na Cyprze, dołączając do swojego poprzedniego klubu. Do tego czasu nurkował w Australii, na Karaibach, na Oceanie Indyjskim i Morzu Czerwonym, a także w Zatoce Perskiej.
Woolley od dawna utrzymywał, że sporty wodne to najlepszy sposób na utrzymanie dobrej kondycji. Pływał w swoim basenie przez dwie godziny dziennie i składał hołd swojemu klubowi nurkowemu za pomoc w nurkowaniu na wodach otwartych do 90. roku życia. W 2018 roku powstał o nim film dokumentalny pt Życie zaczyna się w 90 został nakręcony przez reżysera Bejaya Browne'a.
Woolley ostatecznie musiał oddać tytuł GWR na rzecz 99-letniego Billa Lamberta, choć Amerykanin zajął się tym sportem dopiero rok wcześniej i nie był regularnym nurkiem. Inny nurek z USA, 100-letni Arthur Graf Jr ogłosił przetarg o tytuł w tym miesiącu.
Śmierć w Lanzarote
Brytyjski płetwonurek zmarł po trudnościach podczas nurkowania w pobliżu Lanzarote na Wyspach Kanaryjskich. Mówi się, że u anonimowego 60-latka doszło do zatrzymania akcji serca 14 listopada około południa w Playa Flamingo na południu wyspy.
Zgłoszono, że ratownik próbował ratować nurka, widząc, że ma kłopoty, ale próby reanimacji go nie powiodły się. Według policji mężczyzna miał „problemy zdrowotne”.
Również w Divernet: Dlaczego starsi nurkowie muszą się ukształtować, Starsze chwile