NOWOŚCI NURKOWE
Robot wyrusza na patrol rafy
Zdjęcie: QUT.
Podwodny dron, który potrafi zidentyfikować i zabić niszczącą koralowce rozgwiazdę koronę cierniową (COT) za pomocą śmiercionośnego zastrzyku, przed wprowadzeniem do produkcji przejdzie ostatnie testy na australijskiej Wielkiej Rafie Koralowej.
RangerBot, który wykorzystuje zaawansowany technologicznie system wizyjny, który pozwala mu „widzieć” pod wodą, obsługiwany jest za pomocą inteligentnego tabletu.
Został opracowany przez Queensland University of Technology (QUT) we współpracy z Fundacją Wielkiej Rafy Koralowej i Google – koncepcja zdobyła w 750,000 r. nagrodę Google Impact Challenge People's Choice o wartości 2016 XNUMX dolarów australijskich, dzięki czemu robotycy QUT, profesor Matthew Dunbabin i dr Feras Dayoub, mogli spędzić następne dwa lata na rozwijaniu i udoskonalaniu technologii.
4 września 2018
Ich oryginalny prototyp „COTSbot” był podłączony do sieci, ale RangerBot działa autonomicznie i ma wiele funkcji.
Profesor Dunbabin opisał to 15-kilogramowe urządzenie o długości 75 cm jako „pierwszy na świecie podwodny system robotyczny zaprojektowany specjalnie dla środowisk raf koralowych, wykorzystujący wyłącznie wzrok robota do nawigacji w czasie rzeczywistym, omijania przeszkód i złożonych misji naukowych”.
„Ten wielofunkcyjny dron oceaniczny może monitorować szeroki zakres problemów, przed którymi stoją rafy koralowe, w tym blaknięcie koralowców, jakość wody, gatunki szkodników, zanieczyszczenia i zamulenie” – powiedział. „Może pomóc w mapowaniu rozległych obszarów podwodnych w skali wcześniej niemożliwej, co czyni go cennym narzędziem do badań raf i zarządzania nimi.
„RangerBot może przebywać pod wodą prawie trzy razy dłużej niż nurek będący człowiekiem, zbierać więcej danych i działać w każdych warunkach i o każdej porze dnia i nocy, także tam, gdzie może to nie być bezpieczne dla nurka-człowieka”.
Profesor Dunbabin powiedział, że robot może rozróżniać CoT (Acanthaster Planci) od innych rozgwiazd z dokładnością na poziomie 99.4% i że śmiertelny zastrzyk nie wpłynie na nic innego na rafie.
RangerBot byłby również niedrogi, powiedział, umożliwiając szybkie zwiększenie produkcji w celu zaspokojenia popytu ze strony zarządców raf, badaczy i społeczności na całym świecie.
Australijski Instytut Nauk o Morzu wziął ostatnio udział w próbach RangerBota na GBR i bada nową technologię, aby zwiększyć jego możliwości w zakresie gromadzenia danych i obserwacji podwodnych.
„RangerBot ma potencjał, aby zrewolucjonizować sposób, w jaki zarządzamy naszymi oceanami i jest ważnym narzędziem, które możemy mieć do dyspozycji w dążeniu do ratowania naszych raf koralowych” – powiedziała Anna Marsden, dyrektor naczelna Fundacji Wielkiej Rafy Koralowej.