Jeden z najbardziej znanych brytyjskich płetwonurków i kapitanów, Mark Milburn z Atlantic Scuba w Kornwalii, zmarł nagle w wieku 59 lat.
Milburna, który na swojej łodzi organizował wyprawy nurkowe Księżycowy cień wczoraj (6 kwietnia) na kilka dni poprzedzających swoją śmierć doznał rozległego krwotoku w mózgu, powiedziała jego partnerka Ruth Holding.
Kariera nurkowa Milburna uczyniła go znanym i popularnym zwolennikiem nurkowania w Wielkiej Brytanii, a zwłaszcza w Kornwalii. Jego rodzina przeniosła się do wioski Crantock niedaleko Newquay w połowie lat 1970., kiedy miał 12 lat, a większość jego nastoletnich lat spędził na plaży – choć zaczął nurkować dopiero w 2000 roku, kiedy był w wieku w połowie lat 30. i podczas wakacji za granicą wziął udział w kursie na wodach otwartych.
Jego pierwszą pracą był DJ, którą kontynuował przez wiele lat w lokalnym pubie, a po ukończeniu szkoły został programistą komputerowym, a także od początku lat 1990. twórcą stron internetowych. Następnie pracował dla handlowców budowlanych, zanim założył własną firmę w tej branży.
Milburn zaczął nurkować w Kornwalii rok po kwalifikacjach i wkrótce kupił własny RIB, aby móc nurkować, kiedy tylko chciał. Od tego czasu szacuje, że będzie przeprowadzał do 400 nurkowań rocznie, głównie po hrabstwie, ale także dużo podróżuje za granicę.
Nurkowanie na pełen etat
Milburn zaczął nurkować na pełny etat w 2008 roku, zakładając swoje centrum nurkowe Atlantic Scuba w Mabe niedaleko Falmouth. Wybrał tę lokalizację ze względu na łagodniejsze warunki pogodowe na południu Kornwalii, choć wyraził także słabość do nurkowania na północy. Ośrodek obsługiwał własne łodzie czarterowe Księżycowy cień i Księżycowy promień i RIB-a Stingray.
Jako zaawansowany nurek trimixowy i multi-CCR, Milburn został instruktorem agencji SDI/TDI, SSI i PSAI oraz był instruktorem-trenerem MicroDive. Był także instruktorem łodzi motorowej RYA, nauczycielem archeologii podwodnej NAS, lekarzem ssaków morskich BDMLR oraz ukończył kursy freedivingu AIDA, a także podwodne kursy CSI/kryminalistyki.
Był znakomitym podwodnym kamerzystą i fotografem, napisał i zilustrował życie morskie, wraki oraz przewodnik po miejscach nurkowych Podwodne Falmouth. Kiedy nastąpiła jego śmierć, pracował nad inną książką.
W 2016 roku Milburn nawiązał współpracę z archeologiem morskim i pisarzem Davidem Gribbinsem, tworząc Cornwall Maritime Archaeology, której celem jest zbadanie i zarejestrowanie jak największej liczby lokalnych wraków. Wiele z ich odkryć zostało udostępnionych Divernet, czy to jako wiadomości, czy artykuły napisane przez Milburna – wiele z tych artykułów można znaleźć tutaj.
Już na początku nurkowie znaleźli ślady krążownika rekreacyjnego Darlwyne'a, który zniknął w 1966 r. wraz ze śmiercią 31 osób, a śledztwo w tej sprawie śledziła BBC. W wyniku ich ciągłych odkryć i swoich naturalnych zdolności do nadawania, Milburn zaczął wielokrotnie pojawiać się w wiadomościach i programach telewizyjnych lokalnych i ogólnokrajowych.
Inne tajemnice rozwiązane lub częściowo rozwiązane kręciły się wokół takich nazw jak Kupiec Królewski, Nagroda Schiedama, St Ives i wraki łodzi podwodnych Pendennis. Nurkowie znaleźli nawet XVII-wieczny wrak statku, dokładnie w miejscu, w którym kręcono scenę wraku do serialu telewizyjnego Poldark dwa lata wcześniej.
„Większe niż życie”
„Jestem postacią niezwykłą pod każdym względem. Podziwiałem jego wysiłki, aby przypomnieć nam wszystkim, jak fantastyczne jest nurkowanie w Falmouth” – powiedział o Milburn nurek wrakowy Darkstar i szef działu nurkowania i szkolenia BSAC Dom Robinson .
„Ja też nie mogłem się doczekać, żeby przeczytać jego książkę. Mark odegrał kluczową rolę w udanej identyfikacji SM U-95 w 2021 r., a w zeszłym roku zapewnił Darkstar specjalistyczną wiedzę lokalną. To smutna strata, będzie nam go bardzo brakować.”
Nurek jaskiniowy i dyrektor Ghost Fishing UK, Christine Grosart, zauważyła, że „wiedza Milburna na temat kornwalijskich stworzeń, wraków i ochrony środowiska w Kornwalii, a zwłaszcza w Falmouth, to luka, którą wątpię, czy da się ją wypełnić. Prawdopodobnie moje najlepsze nurkowania w morzu w Wielkiej Brytanii odbyły się właśnie tam, na jego łodzi, zawsze pod opieką niego i Ruth Holding”.
Opisała go jako „zawsze przyjacielskiego, rozmownego, chętnego i wspierającego oraz będącego ogromnym atutem dla każdej jednostki zajmującej się ochroną przyrody, która korzystała z jego łodzi. Operator nurkowy, który tak bardzo pasjonuje się dziką przyrodą i osobiście angażuje się w Twoje projekty, to złoty pył i będzie niezastąpiony.”
Przyjaciel Milburna, Nick Lyon, autor książki Zapomniany wrak statku: rozwiązanie tajemnicy Darlwyne, stwierdził po prostu: „Jestem całkowicie zdruzgotany, ale jednocześnie podziwiam dobrze przeżyte życie”. Divernet składa wyrazy współczucia Ruth Holding oraz dzieciom Samuelowi i Nataszy.
Po raz pierwszy spotkałem Marka na łodzi nurkowej w Plymouth około 15 lat temu i zaczął do mnie gadać, jakby znał mnie całe życie.
Nigdy nie brakowało mu nic ciekawego do powiedzenia. Świetny facet.
Po pierwsze, ten artykuł jest pięknym hołdem złożonym wielkiemu człowiekowi.
Mark był wyjątkową osobą, a jego wiedza o wodach Kornwalii była niezrównana – całej społeczności nurkowej będzie go niestety brakowało.
Zawsze jest smutno stracić innego nurka, ale jeszcze bardziej w tak młodym wieku.
Spoczywaj w pokoju
Smutne czasy. I tak za niewielu kapitanów. Marek był dobry.
Bardzo smutno stracić kolejnego nurka, a jeszcze bardziej smutno, że mogło się to przytrafić mnie, bo miałem nurkować 6 kwietnia 2023 r., a 3 kwietnia miałem udar z zakrzepem krwi w mózgu . Bardzo mi przykro, że kolejny nurek stracił życie. Wszystkie najlepsze życzenia dla rodziny i przyjaciół
Będzie go niestety brakować wielu osobom na wybrzeżu Kornwalii i innym osobom spoza Falmouth, które przybędą do Falmouth, aby nurkować, społeczności nurkowej w Wielkiej Brytanii nurkującej w Wielkiej Brytanii. Z roku na rok staje się coraz mniejszy, a ludzie tacy jak on znikają. To smutny moment i myśli są z rodziną i innymi nurkami
Jest mi bardzo smutno, że tak się stało. Rozmawiałem z nim podczas składania cylindrów i był bardzo uroczym opowiadaczem historii. Szkoda, że nigdy z nim nie nurkowałem.