NOWOŚCI NURKOWE
W Wielkiej Brytanii zginęło 19 płetwonurków według najnowszego rocznego raportu dotyczącego incydentów nurkowych przygotowanego przez brytyjski Sub-Aqua Club (BSAC) w roku poprzedzającym wrzesień była to najwyższa liczba ofiar śmiertelnych od 14 lat. Średnia liczba ofiar śmiertelnych w ciągu ostatnich 10 lat wyniosła 13.
aktualizacja: W 10 roku 16 z 2021 nurków w Wielkiej Brytanii zmarło samotnie
BSAC gromadzi dane z formularzy raportów o incydentach wypełnianych przez swoich członków, a także ze Straży Przybrzeżnej, RNLI, Ministerstwa Obrony, PADI EMEA i RoSPA. Nowy raport opiera się na 251 incydentach (w tym 36 za granicą, ale z udziałem nurków BSAC).
Spośród 19 ofiar śmiertelnych trzy były w wieku powyżej 70 lat, a średnia wieku wyniosła 55.8 lat, czyli była nieco wyższa niż w roku poprzednim.
Sześć ofiar śmiertelnych to członkowie BSAC. Piętnaście procent wszystkich zgonów miało miejsce, gdy nurek stracił przytomność, będąc jeszcze pod wodą. Wykazano, że u dwóch nurków występowały wcześniej schorzenia, które podejrzewano także w pięciu kolejnych przypadkach.
W pięciu ze śmiertelnych wypadków nurkowie nurkowali samotnie, a w kolejnych sześciu zostali oddzieleni od innych nurków. Czterech zaangażowanych nurków nurkowało w grupie trzech lub więcej osób.
W tegorocznym raporcie za istotne uznano fakt, że w dwóch przypadkach bez skutku śmiertelnego potwierdzono rozpoznanie zanurzeniowego obrzęku płuc (IPO). Obaj nurkowie przeżyli dzięki natychmiastowemu opuszczeniu wody i udaniu się do szpitala. Zidentyfikowano kolejnych 20 incydentów, w których podejrzewano IPO.
IPO, zwane także „utonięciem od środka”, może wynikać z nadmiernego nawodnienia i jest przedmiotem artykuł w Divernet przez Boba Cole’a. W raporcie z incydentu zauważono, że schorzenie to nie wydaje się być tak rzadkie, jak kiedyś sądzono.
Raport zaleca nurkom, aby byli świadomi IPO i zwracali uwagę na objawy u siebie i innych. Należą do nich trudności w oddychaniu podczas zanurzenia lub na powierzchni, kaszel, dezorientacja, niemożność wykonywania normalnych funkcji i przekonanie, że regulator nie działa prawidłowo.
W przypadku podejrzenia IPO nurek powinien opuścić wodę tak szybko, jak będzie to bezpieczne, a jeśli jest przytomny, usiąść prosto, zażyć tlen i zasięgnąć porady lekarza.
Czterdzieści pięć z łącznej liczby 251 incydentów dotyczyło udowodnionych przypadków choroby dekompresyjnej (DCI). Liczba ta spadła w porównaniu z ostatnimi latami, chociaż liczba incydentów związanych z gwałtownymi wspinaczkami pozostała porównywalna. Podejrzewa się jednak, że większość z 51 incydentów w kategorii „choroba i uraz” to przypadki DCI, chociaż nie można tego potwierdzić.
Trzydzieści procent potwierdzonych przypadków DCI dotyczyło nurkowań powyżej 30 m, 24% nurkowań wielokrotnych, 22% szybkich wynurzeń, 13% opuszczonych przystanków dekompresyjnych, a 11% znajdowało się w granicach komputery lub stoły. W raporcie zauważono, że spadek liczby incydentów związanych z DCI w ostatnich latach wydaje się wyhamowywać.
Spośród incydentów podczas szybkiego wynurzania 82% było wynikiem paniki, 73% złej kontroli pływalności, 36% problemów ze sprzętem, a 27% opóźnionych problemów SMB. Kolejne 27% przypadków przypisano zdarzeniom poza powietrzem, a 17% problemom z ważeniem. Liczba wypadków na łodziach i na powierzchni nadal spada.
Nowy element raportu, analiza technik ratowniczych zastosowanych we wszystkich zgłoszonych zdarzeniach, wykazała, że zapewnienie alternatywnego źródła powietrza okazało się skuteczne w 85% wypadków, podczas gdy technika kontrolowanego podnoszenia na pływaku zadziałała w 78%. Jeżeli poszkodowany był nieprzytomny i nie oddychał, resuscytacja krążeniowo-oddechowa okazała się skuteczna w 16% przypadków, resuscytacja wzbogacona w tlen w 18%, a użycie defibrylatora w 30%.
„Jak stwierdzamy w naszym rocznym raporcie od ponad 50 lat, większości incydentów opisanych w tym dokumencie można było uniknąć, gdyby osoby biorące w nich udział przestrzegały kilku podstawowych zasad praktyki bezpiecznego nurkowania” – zauważają autorzy raportu, BSAC Diving Safety & Doradcy ds. incydentów Clare Peddie i Jim Watson.
Pełny raport, w tym raporty dotyczące poszczególnych incydentów, można pobrać tutaj.