NOWOŚCI NURKOWE
Nieznane życie znalezione na głębokich australijskich rafach
Koral Solenosmilia z niezidentyfikowanymi samotnymi żółtymi koralowcami.
W głębokich górach podwodnych u południowej Tasmanii odkryto ponad 100 nieznanych wcześniej gatunków koralowców, homarów i mięczaków.
Zespół naukowy na pokładzie statku badawczego Organizacji Badań Naukowych i Przemysłowych Wspólnoty Narodów (CSIRO). Badacz właśnie zakończyli miesięczną wyprawę mającą na celu zwiedzanie australijskich parków morskich Tasman Fracture i Huon.
19 grudnia 2018
Około 100 gór podwodnych, które leżą na głębokości od 700 do 1600 m, jest siedliskiem jedynego znanego na świecie skupiska węgorzy głębinowych. Badacze wydobyli z głębokości 1100 m dwie samice obładowane jajami w celu zbadania. Uważają, że jest to pierwsza samica.
Koralowce głębinowe żyją bez światła słonecznego i symbiotycznych glonów, filtrując przepływające organizmy i chroniąc inne zwierzęta w swoich strukturach, twierdzi CSIRO. Delikatne i wolno rosnące, są podatne na działalność rybołówstwa i górnictwa, a także zmiany klimatyczne.
W latach 1990. XX wieku na tym obszarze zakazano połowów włokiem, ale zespół stwierdził, że nie ma dowodów na to, że koralowiec zregenerował się po wyrządzonych wówczas szkodach. Były jednak oznaki, że niektóre pojedyncze gatunki koralowców, pierzastych gwiazd i jeżowców ponownie zadomowiły się na tym obszarze.
Za jedno znaczące odkrycie uznano rafy głównego koralowca kamiennego budującego rafy Solenosmilia zmienna rozciągał się pomiędzy górami podwodnymi po wzniesionych grzbietach aż do około 1450 m, co wskazuje, że koralowców było znacznie więcej, niż wcześniej sądzono.
Zaprojektowaną przez CSIRO kamerę głębinową i system oświetlenia wykorzystano do przeprowadzenia 147 transektów na dystansie około 125 km, gromadząc ponad 60,000 300 obrazów stereo i XNUMX godzin obserwacji. wideo Do analizy.
Do nieznanych zwierząt zaliczały się pierzaste, samotne korale miękkie, gąbki szklane w kształcie tulipanów i liliowce. Do pobierania próbek niektórych stworzeń dna morskiego wykorzystano także małą siatkę.
Opisując obsługę 350-kilogramowego zestawu kamer, CSIRO stwierdziło, że była to „często wymagająca praca, ponieważ przeszkody takie jak duże głazy lub strome ściany skalne wyłaniają się z ciemności bez ostrzeżenia.
„Największe szybkie wejście na prawie pionowy klif o wysokości 45 m spowodowało bardzo podwyższone ciśnienie krwi i zepsucie jednej lampy aparatu!”