Akcja poszukiwawczo-ratownicza dla malediwskiego instruktora nurkowania Mohameda Saeeda, który zaginął w poniedziałek (2 maja), została odwołana po 72 godzinach. Utrudniały im jedne z najcięższych opadów i najsilniejszych wiatrów w roku.
Porzucony pas balastowy znaleziono na głębokości 68 m podczas jednego z czterech nurkowań poszukiwawczych przeprowadzonych wczoraj (4 maja), ale nadzieje, że Saeeda, który zniknął na dalekim południowym atolu Fuvahmulah, odnajdzie się żywego, osłabły.
Około 4:3.45 czasu lokalnego południowa 75. eskadra Straży Przybrzeżnej, będąca częścią Malediwskich Sił Obrony Narodowej, otrzymała raporty, że około XNUMX minut wcześniej Saeed poszedł nurkować w słynnym miejscu nurkowym Tiger Zoo.
Był z innym mężczyzną, Mahmoodem Faizem, który według doniesień został uratowany w stanie krytycznym i był leczony z powodu choroby dekompresyjnej w komorze hiperbarycznej oddalonej o 350 km, w kurorcie Kandima Maldives na atolu Dhaalu.
Saeed miał na sobie czarny kombinezon z krótkimi spodenkami, czarne płetwy i maskę, a także niósł pomarańczową boję znakującą.
Nie potwierdzono, w jaki sposób i dlaczego mężczyźni nurkowali na miejscu, ale coś, co zostało opisane jako „narzędzie wędkarskie”, rozumiane jako kusza używana przez Saeeda, zostało znalezione przez nurków Straży Przybrzeżnej dzień po jego zniknięciu. Znaleziono go na głębokości 59 m na zboczu, które opadło do około 100 m w miarę kontynuowania przeszukiwania terenu przez nurków.
Straż Przybrzeżna koordynowała akcję poszukiwawczą, w którą początkowo zaangażowane były dwie łodzie patrolowe i ich zespół nurkowy. Później wysłano także helikopter i stałopłat, a poszukiwania rozszerzono – w złych i pogarszających się warunkach pogodowych – na obszar około 55 mil morskich. Straż przybrzeżna zaapelowała do wszystkich statków pływających w tym obszarze o zachowanie czujności.
Według doniesień Saeed, mający około 20 lat doświadczenia w nurkowaniu, pracował w pensjonacie w mieście Fuvahmulah. Centrum PADI 5* Szkoła nurkowania Fuvahmulah, gdzie był dyrektorem generalnym od 2017 do 2019 roku, powiedział Divernet, że „wypadek, który mu się przydarzył, jest bardzo głupi, ale w ogóle nie ma związku z samym nurkowaniem ani z rekinami…
„Cała nasza społeczność nurkowa jest bardzo smutna; to dla nas bardzo duża strata. Miał trójkę dzieci, najmłodsze ma zaledwie trzy lata. Ocean zabrał go na zawsze… to jeszcze jedna lekcja, zawsze przestrzegaj zasad.”
Duża zamieszkana wyspa Fuvahmulah stała się w ostatnich latach jednym z najpopularniejszych miejsc do nurkowania na Malediwach. Ta niezwykła podwodna topografia przyciąga duże gatunki pelagiczne, w tym rekiny tygrysie, od których pochodzi nazwa Tygrysiego Zoo, a także młocarnię, rekina młotowatego i wielorybiego oraz manty oceaniczne.
Czy ktoś w końcu wie, co się naprawdę wydarzyło?
Nurkowałem z Saeedem wiele razy, zanim wyspa stała się bardzo popularna wśród tygrysów. Będzie go brakowało społeczności nurkowej.