W następstwie przedłużającej się i gorącej debaty trwającej ponad dekadę działacze na rzecz ochrony środowiska z radością przyjęli pojawienie się Traktatu o pełnym morzu, który ich zdaniem jest w stanie chronić życie morskie w wodach międzynarodowych, które stanowią około 66% oceanów świata.
Przeczytaj także: Ogłoszono pierwsze 3 angielskie HPMA
Porozumienie osiągnięto na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych w r I Love New York 4 marca – ale teraz musi zostać formalnie ratyfikowany przez poszczególne państwa, a działacze na rzecz ochrony przyrody pragną, aby proces ten nastąpił tak szybko, jak to możliwe. Uważa się, że do wprowadzenia traktatu w życie potrzebnych jest co najmniej 40 krajów.
Morze pełne to największe siedlisko dzikiej przyrody na Ziemi i obejmuje połowę planety, ale do chwili obecnej tylko 1.2% tego rozległego obszaru zostało objęte ochroną, pozostawiając wszystkim narodom minimalnie ograniczone prawa do połowów, żeglugi i badań na wodach międzynarodowych.
Nowy traktat ma zapewnić drogę do ustanowienia do 2030 r. skutecznych morskich obszarów chronionych (MPA) obejmujących 30% oceanów na świecie – stanowi to minimalny poziom ochrony uznawany przez naukowców za niezbędny do zapewnienia zdrowych mórz.
Ograniczając lub zakazując połowów i innych inwazyjnych działań, takich jak wydobywanie zasobów mineralnych, MPA mogłyby zapewnić wielu zagrożonym gatunkom morskim wytchnienie od przełowienia, zanieczyszczenia, strajków statków i innych zagrożeń, a także dać czas potrzebny na regenerację. Ich istnienie pomogłoby chronić zarówno gatunki wędrowne, jak i populacje statyczne.
Wzywają ONZ do jak najszybszego dopełnienia formalności związanych z adopcją podczas ostatniej, wznowionej sesji ONZ, agitatorzy tworzący Sojusz na rzecz Morza Wysokiego (HSA). To globalne partnerstwo składa się z ponad 40 pozarządowych organizacji i grup zajmujących się ochroną morza, a także Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN), sponsorowanej finansowo przez Ocean Foundation.
„Wysiłki superbohatera”
„Po dwutygodniowym rollercoasterze negocjacji i wysiłkach superbohaterów w ciągu ostatnich 48 godzin rządy osiągnęły porozumienie w kluczowych kwestiach, które przyspieszą ochronę i lepsze zarządzanie różnorodnością biologiczną mórz na pełnym morzu” – powiedział Hsa reżyserka Rebecca Hubbard. Traktat wprowadzi zarządzanie oceanami w XXI wiek, wzmacniając zarządzanie rybołówstwem, żeglugą i innymi działaniami, które zdaniem HSA przyczyniły się do pogorszenia stanu oceanów.
Duże opóźnienie w zabezpieczeniu traktatu sprowadziło się do dwóch podstawowych kwestii – podjęcia decyzji, w jaki sposób będzie on sprawiedliwie i wystarczająco finansowany, aby móc wdrożyć jego postanowienia oraz w jaki sposób skorzysta z „morskich zasobów genetycznych” – jednym z przykładów są głębinowe stworzenia morskie z których można uzyskać cenne farmaceutyki – byłyby dzielone między krajami rozwiniętymi i rozwijającymi się.
„To historyczny dzień dla ochrony środowiska i znak, że w podzielonym świecie ochrona przyrody i ludzi może zatriumfować nad geopolityką” – skomentowała Laura Meller z Greenpeace Nordic.
„Chwalimy kraje za szukanie kompromisów, odkładanie na bok różnic i dostarczenie traktatu, który pozwoli nam chronić oceany, budować naszą odporność na zmiany klimatyczne oraz chronić życie i źródła utrzymania miliardów ludzi”. Przestrzegła jednak przed dalszymi opóźnieniami: „Zegar wciąż tyka, aby dostarczyć 30×30”.
„Traktat o pełnym morzu otwiera ludzkości drogę do zapewnienia wreszcie ochrony życia morskiego w całym naszym jednym oceanie” – stwierdziła Minna Epps z IUCN, której najnowsza ocena naraża prawie 10% gatunków morskich na ryzyko wyginięcia.
„Jego przyjęcie wypełnia istotne luki w prawie międzynarodowym i zapewnia rządom ramy do współpracy w celu ochrony globalnego zdrowia oceanów, odporności na zmianę klimatu oraz dobrobytu społeczno-gospodarczego i bezpieczeństwa żywnościowego miliardów ludzi”.
„Zmieniacz gry”
Dyrektor naczelna OceanCare, Fabienne McLellan, określiła traktat jako „przełom, którego ocean pilnie potrzebuje”, natomiast Liz Karan z Pew stwierdziła, że „skuteczne wdrożenie tego przełomowego traktatu to jedyna droga do ochrony różnorodności biologicznej na pełnym morzu dla przyszłych pokoleń i zapewnia droga dla narodów do osiągnięcia celu 30 na 30.”
Andrew Deutz z Nature Conservancy powiedział, że gdyby narody mogły szybko ratyfikować traktat i „zacząć włączać ambicje takie jak 30×30” do procesu decyzyjnego, „być może będziemy mieli jeszcze szansę wyjść poza szkodliwe status quo i w nową erę pozytywnego dla środowiska zarządzania tym najbardziej krytycznym z ekosystemów”.
„To historyczny moment dla ludzkości i dla ochrony wszystkich żywych istot w naszym globalnym oceanie” – powiedziała Farah Obaidullah z Women4Oceans. „W obliczu pogarszającego się globalnego kryzysu klimatycznego i dzikiej przyrody oraz pojawienia się na horyzoncie lekkomyślnego nowego przemysłu wydobycia głębinowego, nie możemy sobie pozwolić na żadne opóźnienia we wprowadzeniu tego traktatu w życie”.
Również w Divernet: Ciśnienie nurka pomaga osiągnąć „punkt zwrotny” rekina, Przełom w Mako: więcej dobrych wiadomości dla rekinów, Życie szuka zagrożonych żółwi, Pod presją: rekiny i promienie gwiaździste nurków, Manta wielka jako pierwsza została uznana za zagrożoną